@magdaa88 absolutnie nie pisałam tego aby sprawić ci przykrość. Chciałam się tylko podzielić swoją historią, jak to było u mnie. Też do 22 r.z. miałam wszystko jak w zegarku a potem z niczego koniec. Nikt nie przejmował się tym dlaczego, dostawałam tylko na wywołanie i później było już różnie.
Nie neguję kresek na Twoim teście absolutnie, czasem to kwestia słabego aparatu, nie tego światła itp. Na pierwszym wrzuconym teście - tym ze wczoraj sama dala bym sobie głowę uciąć że jest bladą kreska i tylko się cieszyć
jak zobaczyłam swojego bladziocha, to chyba tylko dzięki sile sugestii moja mama też go zobaczyła
a jeszcze test był jakiś tani z allegro, który dostałam do owulacyjnych i nie mam pojęcia jaka czułość.
Także przepraszam jeśli sprawiłam Ci przykrość, bo absolutnie nie chciałam i czekamy na więcej