reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

A mnie juz sie znudziło mowienie penis [emoji23][emoji23][emoji23] brzmi to bardzo wulgarne i kojarzy mi sie raczej z pornolami [emoji23][emoji23][emoji23]
Wyszukuje juz wszelkich mozliwych nazw zeby sie "do niego" zwracać po imieniu [emoji23][emoji23][emoji23] Fiut mi sie zdaje bardziej pieszczotliwie i swobodne. Tak bez skrepowania mozna ... działać. No i nie wyglada to technicznie.
A jak zwracasz sie przy swoim mezu do "niech" ?
Włozenie penisa w celach prokreacyjnych? Czy kochanie chodz i wloz mi fiutka zrobimy sobie dzidzie [emoji14]

W życiu tak nie powiadzialam :D
Jak juz to chodz wez mnie :p i tyle, o wkladaniu jakos nie mowilam nigdy :p
To ja mam odwrotnie fiut mi sie zle kojarzy :p moze z wiekiem zmienie zdanie :D
 
reklama
Ale błagam o wiszacych jajach nie mówcie :D bo mi od razu sie do przed oczami wyobraza :p jestem zbyt delikatna i mam za bujna wyobraznie :D
 
W życiu tak nie powiadzialam :D
Jak juz to chodz wez mnie [emoji14] i tyle, o wkladaniu jakos nie mowilam nigdy [emoji14]
To ja mam odwrotnie fiut mi sie zle kojarzy [emoji14] moze z wiekiem zmienie zdanie :D
Z wielkiem to bedziesz mowila w kazdym mozliwym języku i w kazdej mozliwej formie zeby do tych leniwców trafilo że ci sie chce [emoji23][emoji23][emoji23]
To facet po slubie ma bole migrenowe glowy a nie kobieta [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Z wielkiem to bedziesz mowila w kazdym mozliwym języku i w kazdej mozliwej formie zeby do tych leniwców trafilo że ci sie chce [emoji23][emoji23][emoji23]
To facet po slubie ma bole migrenowe glowy a nie kobieta [emoji23][emoji23][emoji23]
Po 12 latach razem nie zauwazylam na razie takich przypadłości :D pewnie wszystko przede mną [emoji23]
 
U mnie dziś już 18 dc a owu nie ma.... Cykle 30 dniowe..... Albo coś się popprzestawialo albo cykl bezowulacyjny..... A śluz płodny już mam tydzień jak nigdy....
 
Po 12 latach razem nie zauwazylam na razie takich przypadłości :D pewnie wszystko przede mną [emoji23]
No to jeszcze troche stażu przed Tobą ;)
Ale obys nie musiała sie gimnastykowac pozniej jak wiekszosc hahaha
Jakby co to pisz do nas bedzie kolejny wspolny temat [emoji23][emoji23][emoji23]
 
@evellin 00 musimy jakoś wyluzowac, postarać się myśleć pozytywnie. Ha ha ja tak mówię a dzisiaj cały dzień przeryczalam i w sumie nie wiem nawet z jakiego powodu.... Moim najbliższym marzeniem jest ujrzenie pięknego, wiosennego słońca... Tak bardzo chciałabym mieszkać na wsi, albo chociaż pojechać na wieś, położyć się na polu i patrzeć w niebo... Tak mi brakuje beztroski dzieciństwa... Wyjazdy do dziadków, gonienie uciekajacego cielaka po polu... To były czasy...
Kurde to trudne . Znam to bardzo dobrze. ja też czasem ryczę.
Inseminacja miała być w grudniu.
1dc jak zadzwoniłam do kliniki to mi powiedziała dopiero że jak mi owulacja przypadnie w święta to mam nie brać leków bo mają przez tydzień zamknięte. Ale płakałam wtedy .Już byłam super nastawiona że to już I teraz. A w tym miesiącu jakoś nie umiem się tak dobrze nastawić.
Co do spacerów i wogóle przyrody to zawsze możesz pojechać gdzieś.
Ja mieszkam w małym miasteczku z jeziorem 10 minut od domu . Wokoło są pola i chodzę z psem na spacery.Niby trochę pomaga wyluzować ale nie aż tak.
Tym bardziej że teraz się nie mogę przeziębić.
A ty może pojedź gdzieś może coś ci to da.
 
reklama
Dzięki dziewczynki za glupkowaty temat :*
Zleciał koeljny dzionek bez debilnych przemyśleń i dołowania. Yupiii
Zaraz do pracki i zleci do juterka a jutro lekarz i beta :* :* :*
 
Do góry