reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Cześć dziewczyny, zaczęłam starania z mężem o dziecko, na początku podchodziłam na zimno do tego, ale później pojawiały się jakieś małe symptomy i zaczęłam sobie dawać dużo nadziei. Ostatnio zauważyłam w swoim śluzie niteczkę krwi, było tak dwa razy i cisza, pobolewają mnie tez jajniki, w końcu nie wytrzymałam i wczoraj ( czyli 10 dni od ewentualnego zapłodnienia) zrobiłam test, wyszedł negatywny, ale jeszcze gdzieś jest we mnie iskra nadziei, czy myślicie, ze mógł się on pomylić ?
Moim skromnym zdaniem poczekaj do @ i wtedy zrób teścik. Chyba trzeba cierpliwości..choć z tym wiem że ciężko.
Powodzenia i trzymam kciuki żeby sie udało.
 
Meczysz salsa chlopa jeszcze? W zbroi stoi od rana do rana hahahah moj to zauwazylam wyszukuje sobie zajecia, zebym poszla spac hehehe i wlazi cichaczem jak jak juz chrapie
U nas niestety sytuacja nieciekawa. Nie sprzyja staraniom. Pracujemy w nocy. Wracamy ok 8 i na noc znowu budowa. Najgorsze byly dwa dni zeby sie przestawic- akurat wtedy przypadała rzekoma druga owulacja :(
Jutro jakos sie doczłapie na 16 do lekarza i zobaczymy czy przegapilismy czy nie. Jak nie popekaly jeszcze te dodatkowe jajeczka to go w nocy na stojaka dorwe ;)
 
Meczysz salsa chlopa jeszcze? W zbroi stoi od rana do rana hahahah moj to zauwazylam wyszukuje sobie zajecia, zebym poszla spac hehehe i wlazi cichaczem jak jak juz chrapie
Moj tez mialam wrazenie ze unika seksu na zawołanie. Szłam z fochem spać ale pozniej mnie mile zaskakiwał w nocy i budził na seksowanie zeby termin nie minął hahaha
 
U nas niestety sytuacja nieciekawa. Nie sprzyja staraniom. Pracujemy w nocy. Wracamy ok 8 i na noc znowu budowa. Najgorsze byly dwa dni zeby sie przestawic- akurat wtedy przypadała rzekoma druga owulacja :(
Jutro jakos sie doczłapie na 16 do lekarza i zobaczymy czy przegapilismy czy nie. Jak nie popekaly jeszcze te dodatkowe jajeczka to go w nocy na stojaka dorwe ;)
Stan na budowie wypnij co trzeba i niech jedzie , az Mu zbroja nie spadnie hahahaha On po tych staraniach bedzie musial nowa zbroje kupic haha , ja to ostatnio myslalam, ze mojemu jakis rysunek smigne na fiucie , bo taka juz znudzona jestem, bede patrzyla jak sie chowa i znow pojawia hahahah
 
Chopy już takie są!
Nie widzą niektórych rzeczy bo im łatwiej i wygodnie. Po co się zajmować czymś innym co wg nich nie są to ważne rzeczy
 
No to ja jestem chyba bardziej niewyżyta hahahaha
Ale tez mi odpier...la [emoji14] mowie do niego itp hahahahaha
A maluj moja droga. Maluj smaruj polewaj byle wycisnąć ile sie da [emoji14]
My mamy na budowie problem bo chocisz jedno z nas musi byc i nadzorowac prace. We dwoje ciezko zniknac nawet na 10 min. Ale juz mi sie plan narodzil. Że niby narade mamy i ok 2 w nocy zaciągne go do wc [emoji14]
 
Stan na budowie wypnij co trzeba i niech jedzie , az Mu zbroja nie spadnie hahahaha On po tych staraniach bedzie musial nowa zbroje kupic haha , ja to ostatnio myslalam, ze mojemu jakis rysunek smigne na fiucie , bo taka juz znudzona jestem, bede patrzyla jak sie chowa i znow pojawia hahahah

Kurczę ja przepraszam ze to powiem ale dla mnie troche zbyt wulgarnie sie wypowiadasz o tym wszystkim :p czytajac takie rzeczy czuje sie lekko skrepowana. Nie wiem moze dziwna jestem :p
 
reklama
Niezła hipokrytka.
Nie ma prawa was pouczać
Popieram twoja decyzje tym bardziej ze jak wynika z tego co piszesz twój partner nie ma z tym problemu. A moja teściowa wielce kochana babcia płacze przez telefon bo tęskni a tak jak opisałam głupia sytuacja w święta jaka była do tego próbuje nas umoralniac jak my mamy wychowywać swoje dziecko i wszystko co uważa za błąd wytyka a bo to nie tak to powinniśmy inaczej zrobić itd.itd a sama swojego czyli mojego faceta nie wychowywała tylko do domu dziecka oddała (już 3 wersje słyszałam dlaczego) a stamtąd babcia to zabrała jak się po czasie dowiedziała bo nawet rodzinie nie powiedziała
 
Do góry