reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Kurczę ja przepraszam ze to powiem ale dla mnie troche zbyt wulgarnie sie wypowiadasz o tym wszystkim [emoji14] czytajac takie rzeczy czuje sie lekko skrepowana. Nie wiem moze dziwna jestem :p
Mloda jeszcze jestes ( o ile 90 to rocznik:p)
I uwierz mi z wiekiem sie zmienia. To kobiety wiecej potrzebuja seksu. Sa bardziej bezposrednie. I to nie ma nic wspólnego z wulgaryzmem ale z większą świadomością swoich potrzeb.
Ja majac 20 a nawet 30 lat polowy nie wiedziałam o sobie i swoim ciele co teraz [emoji14]
 
10 lat. U nas niestety oligozoospermia,astenozoospermia i teratozoospermia. Nie ma z czym walczyć. Robiliśmy in vitro i się nie udało. Potem miałam wypadek i nie było szans kręgosłup rozwalony.
Dopiero teraz jest w miarę dobrze. Nie biorę leków od pół roku. I choć boli zaciskam zęby bo chcę zajść w ciążę.
Mąż sam zaproponował dawcę.
Pod koniec stycznia inseminacja.
Mam dość dołków i łez. Chcę być szczeliwa i mieć rodzinę.
Nawet jeśli potem będzie operacja kręgosłupa po ciąży
Boże jesteś wielka kobitko❤
Skąd ty tyle sił bierzesz?! Brawo
 
Popieram, nie swojo się czyta takie historie
Dziewczyny wybaczcie ale czterdziestolatki mają inaczej. Na codzień moze nie mowi sie tak otwarcie o tym. Ale prawda taka że my sie wiecej musimy nagimnastykować w tych staraniach. Mlode ale juz w malzenstwie -jak sie czyta tez widac ze maja problemy z zaciagnieciem swojego faceta do lozka. Takie rozmowy z przymruzeniem oka ale tez sa potrzebne- zeby sobie nie wkrecac ze jesteśmy juz niekochane, nieatrakcyjne itp. Bo to wcale nie tak :)
 
Ha dobre pytanie. Sama nie wiem . Może jestem uparta gorzej niż osioł.
Choć to już chyba moje resztki sił.
Mam nadzieję że teraz się uda bo dawca niby super , ja zdrowa ogólnie ale 20 -25 % szans jest
Boże jesteś wielka kobitko[emoji173]
Skąd ty tyle sił bierzesz?! Brawo
 
10 lat. U nas niestety oligozoospermia,astenozoospermia i teratozoospermia. Nie ma z czym walczyć. Robiliśmy in vitro i się nie udało. Potem miałam wypadek i nie było szans kręgosłup rozwalony.
Dopiero teraz jest w miarę dobrze. Nie biorę leków od pół roku. I choć boli zaciskam zęby bo chcę zajść w ciążę.
Mąż sam zaproponował dawcę.
Pod koniec stycznia inseminacja.
Mam dość dołków i łez. Chcę być szczeliwa i mieć rodzinę.
Nawet jeśli potem będzie operacja kręgosłupa po ciąży
Dacie rade. I nie ma co pisac najgorszych scenariuszy. Dzidzia dodaje skrzydel i motywuje. Trzymam kciuki zeby sie wam udalo :*
 
Ha dobre pytanie. Sama nie wiem . Może jestem uparta gorzej niż osioł.
Choć to już chyba moje resztki sił.
Mam nadzieję że teraz się uda bo dawca niby super , ja zdrowa ogólnie ale 20 -25 % szans jest
Uda się!!! I myśl pozytywnie [emoji8][emoji8][emoji8] Trzymamy kciuki najmocniej jak się da [emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji173][emoji173][emoji173]
 
reklama
Do góry