reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Witam, ja w czwartek dostałam zastrzyk ovitralle na pękniecie. Pęcherzyk miał 20 mm.
Czy byłas jzu an monitoringu, sprawdzic, czy pękło? I...czy "czułaś" coś po zatrzyku i jak długo?
No jasne ze bylam :) codziennie jestem od 3dc do potwierdzrdzonego pekniecia.
Od zastrzyku w ciagu 24-36 h powinno byc pekniecie.
Ja dostałam zastrzyk ok 10. Po polnocy kazał nam juz dzialac. A nastepnego dnia o 16 mialam owu. Potwierdzone.
Tuz przed owu pobolewa mnie ten jajnik z ktorego idzie. A juz po peknieciu orgazm to katorga wrecz- boli jakby mnie rozrywalo. I trwa to ok 3-4 dni.
Lekarz sprawdzajac na monicie potwierdza ze ma prawo bolec bo po peknieciu pozostaje jakis tam płyni przez to ten dyskomfort.
 
reklama
Ale to strasznie ciezko wytrzymać [emoji23][emoji23][emoji23]
Ja sie tak zle czułam szybko bo już pare dni po owu ze nawet mi sie nie chciało :p glowa mnie przez 4 dni bolala potem zrobiłam test i dopóki nie zobacze przyrostu bety to nie umiem sie skupić :p
Poza tym my w tym cyklu robiliśmy to 17 razy bo taki był dlugi :p więc troche mamy dość :D
 
Witam, ja w czwartek dostałam zastrzyk ovitralle na pękniecie. Pęcherzyk miał 20 mm.
Czy byłas jzu an monitoringu, sprawdzic, czy pękło? I...czy "czułaś" coś po zatrzyku i jak długo?
Jak dostalas zastrzyk we czwartek. Dzialas czwwartek i to ostro. No i powinnas byc w sobote na potwierdzenie. A najlepiej juz w piatek czy peklo.
Ja mialam w dniu podania zastrzyku 25mm a na potwierdzeniu peklo 31mm oraz 20mm ( dwa!) I cos mruczał o blizniakach [emoji14]
Teoretycznie 14 dni po owu kazal czekac. A ja wlasnie wracam z 10 testami do domu [emoji14]
 
Ja sie tak zle czułam szybko bo już pare dni po owu ze nawet mi sie nie chciało [emoji14] glowa mnie przez 4 dni bolala potem zrobiłam test i dopóki nie zobacze przyrostu bety to nie umiem sie skupić [emoji14]
Poza tym my w tym cyklu robiliśmy to 17 razy bo taki był dlugi [emoji14] więc troche mamy dość :D
My tez dolozylismy do pieca przez 2 dni 31 i 1. Czyli sylwester byl wystrzalowy [emoji14]
Po owu pobolewa mnie jajnik. Ale jak to mija to po 3 dniach znowu nas nachodzi. Bo sie rozkrecilismy jak kroliczki duracella.
No nic. Poczekam do 12go
 
Czyli u Ciebie dobre wieści. Ja czekam do poniedziałku.
Zastrzyk miałam w czwartek o godzninie 12:00. Rwący bół(za przeproszeniem po sam tyłek), czułam w piątek od 18:00 i sam stosunek "bolał". Poszłam spać i dzisiaj już nic nie czuje.... Wiele osób czuje kłócie kilka dni, ja czułam wczoraj.
Starania były w czwartek wieczorem (w dzien zastrzyku) , w piatek no i dzisiaj dla pewności ;)
No ciekawajestem bardzo jak to u mnie będzie... (czy pękło)
Podejcie 3. Zobaczymy.
Teraz wszystkie wyniki mamy juz i pewnosc ze wszystko ok. Wiec i nastawienie juz troche inne.
 
No wlasnie ze nie. U nas wszystkie wyniki bardzo dobre. Zadnych przeciwwskazań medycznych. Pol roku starań i nic. A mam monity, wizyty codziennie przed i po owu. Pelna opieka dwoch najlepszych ginków. Facet moj pracuje na najwyższych obrotach. Idealne dni idealne pozycje. I co ? Dupa blada [emoji13][emoji14][emoji12]
Najczęściej za pierwszym razem udaje sie tym co nie myslą tak bardzo. Jeszcze sie nie nakrecily. Nie przeszly stresow testowania praktycznie juz po [emoji173][emoji23][emoji23][emoji23] ale damy rade dziewczynki. Śnieg, zimno, moze to sprzyjać będzie wiekszej kołdrologii [emoji12][emoji14][emoji13]
Kołdrologia[emoji23] brzmi jak dziedzina naukowa!
 
Kochana, ja testów to mam w szufadzie chyba z 50 :) Rozumiem Twoje oczekiwania i napięcie.
Mój ginekolog przyjmuje 3x w tygodniu, wiec nie było szansy abym podeszła do niego w piątek lub sobotę.

PS. Ja osobiscie codziennie robie test aby sprawdzic,ile się zastrzyk utrzymuje we krwi.
No niestety dosc dlugo. Dlatego wstrzymuje sie od testowania hahaha
A lekarza swojego dorwalam w szpitalu. Nie chodze tylko do gabinetu.
I chwała mu za to ze jest tak dyspozycyjny. Przy monicie to podstawa
 
reklama
Do góry