reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Dziewczyny powiedzcie mi bo ja juz jestem cala glupia i nic nie wiem. Mianowicie chodzi o owulacje, jakby się mi przesunela i mam teraz mam kilka dni przed miesiączką. Znajoma ktora również staraja sie z mezem o dzidzie twierdzi ze nie uda sie zeby doszlo do zapłodnienia bo to juz organizm i wszystko przygotowuje sie do miesiaczki i rozkrecenia jej co wyklucza zapłodnienie.... i sie ze mna sprzecza i upiera przy swoim, az zwiatpilam ... aczkolwiek wydaje mi sie to bzdura
Jak dla mnie to organizm cały cykl się przygotowuje na zapłodnienie a jak do niego nie dochodzi to przychodzi okres:-)
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi bo ja juz jestem cala glupia i nic nie wiem. Mianowicie chodzi o owulacje, jakby się mi przesunela i mam teraz mam kilka dni przed miesiączką. Znajoma ktora również staraja sie z mezem o dzidzie twierdzi ze nie uda sie zeby doszlo do zapłodnienia bo to juz organizm i wszystko przygotowuje sie do miesiaczki i rozkrecenia jej co wyklucza zapłodnienie.... i sie ze mna sprzecza i upiera przy swoim, az zwiatpilam ... aczkolwiek wydaje mi sie to bzdura
Dokładnie jak dziewczyny pisza. Organizm bardziej przygotowuje się do zapłodnienia ( taka natura ), niż na okres. Więc wszystko możliwe. Jeśli owu będzie przesunięta to i termin się przesunie. Nic się nie martw. Jeśli do zapłodnienia nie dojdzie to wtedy dopiero zaczyna się przygotowanie do @. Nigdy wcześniej. Wszystko zaczyna się dziac po owu. Bo zależy czy komórka została zaplodniona czy nie.
 
A wiec tak przed owulacja 36,5 -36.6. Ok owulacji i po 37,5 37.0 potem znowu 36,9 ( nawet pisałam ze nici bo temp spadła), od środy 36,5 36,6 ale zdążały się dni ze nie mierzylam bo byłam po nocnej zmianie. Bo pracuje na stacji paliw. Dlatego tez nie zawsze mogę wykonać test bo nie mam przespanych tych 8 h
 
A wiec tak przed owulacja 36,5 -36.6. Ok owulacji i po 37,5 37.0 potem znowu 36,9 ( nawet pisałam ze nici bo temp spadła), od środy 36,5 36,6 ale zdążały się dni ze nie mierzylam bo byłam po nocnej zmianie. Bo pracuje na stacji paliw. Dlatego tez nie zawsze mogę wykonać test bo nie mam przespanych tych 8 h
Niestety taka temperatura mierzona nie systematycznie nic nam nie powie.
 
reklama
Do góry