reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Chyba zrobię, co mi szkodzi. Kupiłam dwa. Następny wtedy zrobię w niedzielę albo poniedziałek czyli już po terminie @ jak nie przyjdzie :)

Powiedzcie mi, bo nie wiem, czy jak wychodzi cień a test jest np. od 10 to znaczy, że ten test wykrywa od 10 i przy 10 daje cień a przy większych stężeniach kreskę czy cień oznacza, że jest mniej niż 10 i ten test też wykrywa?
I jak robiłaś?
 
mam tak samo :D nie wiem nawet jak rozpoznać szyjkę otwartą czy zamkniętą.. próbowałam kilkukrotnie ale ona dla mnie jest taka sama
Ja też tego w ogóle nie ogarniam. Próbowałam badać szyjke ale nie wiem o co chodzi. Nie mierze temp robię teraz tylko testy owu bo cykl mi się poprzestawiał.
Dziewczyny ratunku. Wiem że mnie tu ostatnio nie ma bo wszystko to zaczynam bardzo zle znosić. Ale dzisiaj nie dam rady bez was :( mam za godzinę wizytę i będziemy sprawdzać czy jakimś cudem była owu u mnie. Miała być w środę ale od wtorku do środy krwawilam, testy dwa razy dziennie robione i ciągle negatywne. Biorę dupka od wczoraj i krwawić przestałam, i mam dzisiaj pełno śluzu jakby owu miała byc dopiero. I pomimo tego że wiem że na 99% owu nie było i nie będzie (tak było, kiedy przed owulacją krwawilam) to mam jak głupia jakiś cień cienia nadzieji.
Żołądek mnie boli tak z nerwów że nie wiem jak wytrzymam do tej wizyty o 19:15... Jest mi aż niedobrze tak się denerwuje :( nie mam już do tego siły :(
Kochana nie martw się! Jak po wizycie daj znać!
 
Dziewczyny ratunku. Wiem że mnie tu ostatnio nie ma bo wszystko to zaczynam bardzo zle znosić. Ale dzisiaj nie dam rady bez was :( mam za godzinę wizytę i będziemy sprawdzać czy jakimś cudem była owu u mnie. Miała być w środę ale od wtorku do środy krwawilam, testy dwa razy dziennie robione i ciągle negatywne. Biorę dupka od wczoraj i krwawić przestałam, i mam dzisiaj pełno śluzu jakby owu miała byc dopiero. I pomimo tego że wiem że na 99% owu nie było i nie będzie (tak było, kiedy przed owulacją krwawilam) to mam jak głupia jakiś cień cienia nadzieji.
Żołądek mnie boli tak z nerwów że nie wiem jak wytrzymam do tej wizyty o 19:15... Jest mi aż niedobrze tak się denerwuje :( nie mam już do tego siły :(
Jak po wizycie???
 
reklama
I jak robiłaś?
Mnie zawsze po owulacji bolą tak, że nie mogę spać na brzuchu. Zawsze tylko nie w tym cyklu ;)
Test dwa dni przed terminem @ - negatywny :) Kolejny raz spróbuję dopiero po terminie :)

Objawy takie jak opisywane implantacyjne były w niedzielę/poniedziałek. Skoro dopiero po 48h jest wykrywalne betaHCG, to może być tak, że jest za wcześnie by wykryć go w moczu, skoro minął jeden albo dwa dni od ewentualnej wykrywalności :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry