reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Kurcze no ja też wtedy czułam, że coś jest nie tak, że to niemożliwe, żeby to były same hormony to co się ze mną działo. Test robiłam w dniu @ i dzień po i był negatywny... Więc nigdy się nie dowiem czy to był mój wymysł, że do zapłodnienia doszło a zarodek się nie zagnieździł lub obumarł, czy to tylko jakieś ekstremalne wahania hormonalne. Mówiłam o tym lekarzowi, byłam wtedy u gine, nic nie powiedział. A ja byłam tak roztrzęsiona, wszystko z rąk leciało, pamięć szwankowała no i te brodawki i bóle w podbrzuszu... No ale cóż, tego nigdy się nie dowiemy, czy przypadkiem nie tracimy ciąż cały czas z jakiegoś powodu, którego nie znamy...
Dlatego mimo wszystko ja chcę wiedzieć nawet o cieniu.

Póki co wiem tylko tyle, że podbrzusze zaczęło boleć typowo na @ a marzenie o porodzie w czerwcu jakby znika :/
 
Dlatego mimo wszystko ja chcę wiedzieć nawet o cieniu.

Póki co wiem tylko tyle, że podbrzusze zaczęło boleć typowo na @ a marzenie o porodzie w czerwcu jakby znika :/
Dziewczyny często pisały tutaj, że przed terminem @ miały bóle jak na @, ale ona nie przychodziła, więc to o niczym nie świadczy, naprawdę. Trzymam kciuki i daj znać jak rozwija się sytuacja.

Mnie strasznie rozbolał brzuch i dostałam biegunki, ale w sumie od owulacji miałam w tym miesiącu problemy z brzuchem, więc nie biorę tego jako jakiś znak.

Co mnie dziwi w tym miesiącu nie czuję się w ogóle napuchnięta przed @ i nie mam wzdętego brzucha, no i tak jak wspominałam nie bolą mnie piersi. Może jeszcze się zacznie, w końcu zostały jeszcze 4 dni...
 
Dziewczyny często pisały tutaj, że przed terminem @ miały bóle jak na @, ale ona nie przychodziła, więc to o niczym nie świadczy, naprawdę. Trzymam kciuki i daj znać jak rozwija się sytuacja.

Mnie strasznie rozbolał brzuch i dostałam biegunki, ale w sumie od owulacji miałam w tym miesiącu problemy z brzuchem, więc nie biorę tego jako jakiś znak.

Co mnie dziwi w tym miesiącu nie czuję się w ogóle napuchnięta przed @ i nie mam wzdętego brzucha, no i tak jak wspominałam nie bolą mnie piersi. Może jeszcze się zacznie, w końcu zostały jeszcze 4 dni...
A wiesz, że u mnie jest identycznie hahahaha Od zawsze mam problem w drugą stronę a wczoraj właśnie myślałam, że jelitówka się rozkręca haha Ogólnie od tygodnia odwiedzam regularnie wc co naprawdę mi się nie zdarza ;) No i fakt, żadnych wzdęć typowych przed @. Ból podbrzusza niestety bardzo znajomy :/ W obu poprzednich ciążach bolało tak inaczej jakoś.
 
A wiesz, że u mnie jest identycznie hahahaha Od zawsze mam problem w drugą stronę a wczoraj właśnie myślałam, że jelitówka się rozkręca haha Ogólnie od tygodnia odwiedzam regularnie wc co naprawdę mi się nie zdarza ;) No i fakt, żadnych wzdęć typowych przed @. Ból podbrzusza niestety bardzo znajomy :/ W obu poprzednich ciążach bolało tak inaczej jakoś.
Byłaś u lekarza z tym brzuchem? U mnie w tym miesiącu to jest jakaś masakra. Zaczęło się na poprzednią @, trwało dłużej niż zwykle, potem znów pojawiło się przed owu i tak trwało tydzień, potem przerwa po lekach typu Laremid i teraz znowu to samo :p Męczące bardzo, zwłaszcza w pracy. A ból przy tym niemiłosierny. Wzięłam już dwie tabletki, mam nadzieję, że pomogą mi dotrwać w pracy do 17... Czuję się fatalnie...
 
Adzik popieram zdanie Niny w całości, też miałam takie plamienia przy połowie ale tak jak Nina pisze wszytko trzeba sprawdzić.
Aj dziewczyny dziś mi kopniaka trzeba bo nie mam już sił i nadziei na to wszystko zupełnie nie ogarniam cyklu po ciąży biochemicznej, myślałam że ten już będzie normalny a tu śluz plodny zaledwie dwa dni, ból w dole brzucha właściwie cały czas wczoraj tak mnie zakłuło że aż syknelam a to jakiś 6 dzień po owu więc chyba za szybko na zagnieżdżenie. Po ciąży biochemicznej byłam u lekarza stwierdził że wszystko jest ok, był pęcherzyk dominujący ale w tamtym cyklu do ciąży nie doszło w tym chyba też nic z tego, aj w życiu tak niewiele można zaplanować a może właśnie trzeba było planować wcześniej a nie marzyć o dziecku w wieku 36 lat. No nic wyżaliłam sie, pora do pracy. Miłego dnia dziewczyny.
Adzik ja miałam @ po ciazy biochemicznej i tak jak Ty z tym dniami plodnymi to ciężka sprawa, teraz miałam właściwie 2 dni ze sluzem plodnym także szału nie ma, nie wiem nawet czy owu było:( A u Ciebie który dzień cyklu ?
 
Byłaś u lekarza z tym brzuchem? U mnie w tym miesiącu to jest jakaś masakra. Zaczęło się na poprzednią @, trwało dłużej niż zwykle, potem znów pojawiło się przed owu i tak trwało tydzień, potem przerwa po lekach typu Laremid i teraz znowu to samo :p Męczące bardzo, zwłaszcza w pracy. A ból przy tym niemiłosierny. Wzięłam już dwie tabletki, mam nadzieję, że pomogą mi dotrwać w pracy do 17... Czuję się fatalnie...
Taka moja natura, po drugiej ciąży zawsze owu odczuwam równie mocno jak @, przy @ kiedyś potrafiłam nawet zemdleć z bólu. Pomagały tabletki anty, których nie mogłam brać juz po 1 ciąży ;)

Ale są tego plusy, przy drugim porodzie bóle były na tyle słabe, że nie mogłam zgadnąć czy to faktycznie już hahaha Przy @ bardziej mnie zwijało hahaha
 
Taka moja natura, po drugiej ciąży zawsze owu odczuwam równie mocno jak @, przy @ kiedyś potrafiłam nawet zemdleć z bólu. Pomagały tabletki anty, których nie mogłam brać juz po 1 ciąży ;)

Ale są tego plusy, przy drugim porodzie bóle były na tyle słabe, że nie mogłam zgadnąć czy to faktycznie już hahaha Przy @ bardziej mnie zwijało hahaha
Haha chociaż taki plus!! No ja też tylko przy anty miałam bezbólowe @. Teraz znów boli mocno, chociaż 3 miesięczna terapia castagnusem pomogła i póki co trzyma i te @ nie są takie straszne :D
 
reklama
Do góry