reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Aktualnie zazywam Ovarin który ma w sobie kwas foliowy i
Witaminy A B E

Ogólnie wychodzi mnie to ok 70 zł A efektów za bardzo nie ma.

I zastanawiam się czy to zażywać dalej czy kupić sobie tylko kwas foliowy. Co myślicie ?

Zastanawiałam się również nad tym zmetylowanym kwasem foliowym bo podobno osoby które nie mają mutacji tego genu (nie pamiętam jakiego) też go mogą brać bo jest łatwiej przyswajalny. Tylko że nie mogę bo łączyć z Ovarinem. Kurczę nie wiem co robić
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Robiłam testy genetyczne i wyszło mi nieprawidłowe MTHFR (układ hetero) i PAI-1 (układ homo). Czynnik V i II prawidłowe. O ile przy MTHFR wiem, ze wystarczy przyjmować zmetylowany kwas foliowy, który od 3 miesięcy już biorę, to jak jest z tym genem PAI-1? Do lekarza jestem umówiona dopiero za jakiś miesiąc, ale może już Wy miałyście jakieś z tym doświadczenia.

Ja mam pai ale hetero i nic poza acardem nie muszę brać , tak twierdzi wielu lekarzy . Mówią ze jeśli byłby homo to heparynę się włącza w ciąży . A ile w tym prawdy to myśle ze lepiej zapytać dziewczyn na forum ciąża po poronieniu . Większość z nich robiła badania genetyczne . Ja mam tez mthfr hetero i biorę metylowany kwas
 
Dołączę się, bo ja termin @ mam na 15.10 :p
Będziemy w podobnym czasie testować. :)
u mnie @ powinna zjawić się 13.10.2019 :p ale że mam 10.10. wizytę kontrolną u ginekologa to mam nadzieję, że zamiast zwykłej kontroli usłyszę dobrą nowinę. Chyba powinno już wtedy sam pęcherzyk widać. Choć korci mnie zrobić jutro bete bo mam w końcu takową możliwość ale czy to ma jakiś sens?
 
Dołączę się, bo ja termin @ mam na 15.10 :p
Będziemy w podobnym czasie testować. :)
No to lecimy podobnie bo ja termin @ na 14.10 ale u mnie za wczas na jakie kolwiek objawy :p
Oby którejkolwiek z nas się w końcu udało :) Ach jak już kiedyś zobaczę tę dzidzię na własne oczy to powiem, że ile można było na ciebie czekać gówniarzu! :D
 
u mnie @ powinna zjawić się 13.10.2019 :p ale że mam 10.10. wizytę kontrolną u ginekologa to mam nadzieję, że zamiast zwykłej kontroli usłyszę dobrą nowinę. Chyba powinno już wtedy sam pęcherzyk widać. Choć korci mnie zrobić jutro bete bo mam w końcu takową możliwość ale czy to ma jakiś sens?

Wydaje mi się, że to za wcześnie. Termin masz podobnie jak ja. Ale może owu miałyśmy w innym terminie. U mnie owu była w zeszłą niedzielę, więc nawet jeśli, to nie doszło jeszcze do implantacji przyjmując minimum 6 dpo na implantację. Wydaje mi się, że beta mogłaby wyjść negatywna i byś niepotrzebnie się stresowała.
 
Wydaje mi się, że to za wcześnie. Termin masz podobnie jak ja. Ale może owu miałyśmy w innym terminie. U mnie owu była w zeszłą niedzielę, więc nawet jeśli, to nie doszło jeszcze do implantacji przyjmując minimum 6 dpo na implantację. Wydaje mi się, że beta mogłaby wyjść negatywna i byś niepotrzebnie się stresowała.
Dzięki :) u mnie owu również było w niedzielę, jajniki mi wtedy marsza grały a ja ledwo co chodziłam po sklepach w poszukiwaniu paneli podłogowych :D haha

dobra, to sobie odpuszczam bete i czekam na kontrolną u ginekologa. Masz rację, czasem to lepiej usłyszeć/przeczytać od innej osoby ;)
 
u mnie @ powinna zjawić się 13.10.2019 :p ale że mam 10.10. wizytę kontrolną u ginekologa to mam nadzieję, że zamiast zwykłej kontroli usłyszę dobrą nowinę. Chyba powinno już wtedy sam pęcherzyk widać. Choć korci mnie zrobić jutro bete bo mam w końcu takową możliwość ale czy to ma jakiś sens?
Raczej jeszcze nic widać nie będzie. Zależy od sprzętu ale nie nastawiałabym się. Tzn. Jeśli nie będzie nic widać to nie znaczy, że się nie udało ;)
 
reklama
Aktualnie zazywam Ovarin który ma w sobie kwas foliowy i
Witaminy A B E

Ogólnie wychodzi mnie to ok 70 zł A efektów za bardzo nie ma.

I zastanawiam się czy to zażywać dalej czy kupić sobie tylko kwas foliowy. Co myślicie ?

Zastanawiałam się również nad tym zmetylowanym kwasem foliowym bo podobno osoby które nie mają mutacji tego genu (nie pamiętam jakiego) też go mogą brać bo jest łatwiej przyswajalny. Tylko że nie mogę bo łączyć z Ovarinem. Kurczę nie wiem co robić
Kup sobie Inofem zamiast Ovarinu, tańszy, wydajniejszy i ma wieksza dawkę. A co do kwasu to tylko zmetylowany bo około 80% społeczeństwa nie przyswaja wysikuje normalny kwas foliowy wiec bez sensu w ogóle brać.
 
Do góry