reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Właśnie wróciłam z siłowni..zawzielam sie ostro. Źle mi jakos po tym obżarstwie. Pobiegalam sobie i troszke mi lepiej. Dobrze sie czuje jak sie zmęcze, a ze dzis 12dc to i igraszki wieczorem❤ także kolejne zmęczenie z przyjemnosci...miodzio:)

Och jak dobrze mieć jeszcze wolne. Dopiero 2 stycznia ide do pracy. Odpoczne od ludzi i papierów.
Jakaś książkę poczytam, ktora co czyta i poleca?
 
Też tak myślałam tylko obawiam się reakcji bo on raczej uważa ze badania z przed pół roku sa ważne i nie ma potrzeby powtarzać wiec raczej będę musiała JE powtórzyć sama tylko muszę wziasc moje wyniki bo szczerze to ich na oczy nie widziałam bo Sam mi odebrał wyniki bo miałam robione w jego szpitalu i dzięki temu mię musiałam jeździć do poznania tyle razy. Ale wyników nie widziałam tylko sama spytałam o wyniki to tylko opowiedział ze dobre i tylko się starać teraz...wiec luz Sama nie wiem albo czegoś nie dopatrzył albo zignorował mnie.. Po nowym roku pójdę do niego bo minęło dość sporo czasu a lata też lecą..dzięki :)

ja jak kiedyś pytałam w lab czy mi moga dac wyniki z lipca tarczycowe bo zgubilam - byl październik - to powiedziala ze bez sensu ze to sie moze w ciagu miesiaca - trzech diametralnie zmienic.... takze kazdy gada co innego :p
 
ja jak kiedyś pytałam w lab czy mi moga dac wyniki z lipca tarczycowe bo zgubilam - byl październik - to powiedziala ze bez sensu ze to sie moze w ciagu miesiaca - trzech diametralnie zmienic.... takze kazdy gada co innego :p
a ha...No to musi mnie skierować ponownie na badania w takim razie.
 
Myślę że lampka wina nie zaszkodzi... Ale to Twoja decyzja. Ja mam zasadę że od owulacji nie piję [emoji14] W drugiej ciąży właśnie po owu przyszli do nas znajomi na finały mistrzostw w piłce nożnej i ja piłam leszka 0% i im prosto z mostu powiedziałam że staramy się i nie chcę pić a potem się okazało że miałam nosa i byłam w ciąży.
Teraz w okolicach owu wypada 70tka teściowej i pewnie będę mówić że prowadzę [emoji4]

Można i tak :) ja zrobię w Sylwka test jak będzie negatyw - haha a będzie na pewno - to pozwolę sobie na lampę szampana i tyle :) ja nie mowie ze się staramy wie moja mama i siostra i tak wyszedł z tego armagedon. jeszcze nie wiem z kim będę i gdzie na tym Sylwku. Jak będę mogła to zrobię z siebie kierowcę :p
 
Czyli tak naprawdę nic nie wiadomo i wszystko jest mozliwe:) robilas jakiekolwiek badania?
Ja tylko 3 cykle ale świr byl niezly.. Mam dlugie cykle 32dni i u dziewczyn tak szybko jakos lecial mi czas.. Non stop testy i napięcie czy sie udalo a u mnie jakby wieki :p nam pomogl pewnie luz i kwestia urlopu.
No dokładnie, ale już sobie zaczęłam wkręcać że na bank coś jest nie tak, no bo jak to? Nie wystarczy że się przytulankami o dni płodne zahaczyło? To od razu ciąży nie ma za pierwszym razem? No niedoświadczona byłam :p
No właśnie nie... wstyd się przyznać ale nigdy na cytologie nie dotarłam. Raz z 5 lat temu ale nie odebrałam wyników nawet. No wstyd. Dlatego się ocknęłam, że może zamiast się denerwować to najpierw na spokojnie zrobię badania tak o profilaktycznie. W tym miesiącu mam dwie owulacje więc będziemy działać a przed warto wiedzieć czy wszystko tam gra :D
 
A ja pije i się nie przejmuje, bo dziecko na początku nie jest związane z matka i moja przyjaciółka Piła wino a po dwóch dniach okazało się ze jest w ciąży i okej druga to samo miesiąc imprezowała i okej a trzecia miała własny ślub i tez Piła a po kilku dniach okazało się ze była już w ciąży. Musiałabym już dwa lata nie pic jak bym tak co miesiąc liczyła na ciąże. Co ma być to będzie wiaodmo nikt nie mówi o upijanie się codziennie ale urodziny czy sylwester czy jakas okazja to bez przesady. Takie moje zdanie ale wiadomo każdy robi jak uważa za stosowne :)
 
reklama
A ja pije i się nie przejmuje, bo dziecko na początku nie jest związane z matka i moja przyjaciółka Piła wino a po dwóch dniach okazało się ze jest w ciąży i okej druga to samo miesiąc imprezowała i okej a trzecia miała własny ślub i tez Piła a po kilku dniach okazało się ze była już w ciąży. Musiałabym już dwa lata nie pic jak bym tak co miesiąc liczyła na ciąże. Co ma być to będzie wiaodmo nikt nie mówi o upijanie się codziennie ale urodziny czy sylwester czy jakas okazja to bez przesady. Takie moje zdanie ale wiadomo każdy robi jak uważa za stosowne :)

tak jak mówisz :) ja tam i tak nie zamierzam nie wiadomo ile pic ale lampka szampana czy nawet z 2 kieliszki wina...nie powinny zaszkodzić jeśli się jeszcze nie wie o ciąży.
 
Do góry