reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Cześć dziewczyny i jak tam dziś nastroje chociaż odrobinę lepsze?
Mnie od wtorku męczy mega przeziębienie i w związku z tym że nie zażywam żadnych leków rozwija się i dziś jest już masakra i boje się za zarażę córkę, ale też boje się zażywać leki bo a nóż się z fasolką udało, i niby jutro 24 dzień cyklu (czyli tyle ile trwały moje normalne cykle) to może mogłabym zrobić test by wiedzieć co i jak ale z drugiej strony ten cykl w ciąży biochemicznej trwał 28 dni i skoro ten miałby się przedłużyć ot tak w związku ze zmianami hormonalnymi lub ciąża to i tak dziś nic nie wyjdzie bo będzie za wcześnie a z jeszcze kolejnej strony to wg lekarza owulacja niby powinna być między 7a10wrzesnia więc byłabym jakieś 9 do 12 dni po owulacji o ile była bo testy tego nie potwierdziły i sama już nie wiem co robić a domowe leczenie nic nie daje. A tak w ogóle to nie czuje się na ciążę piersi nie bolą i nic się nie dzieje. Ot taka zagadka na początek dnia.
Podobno zarodek jest chroniony przez jakiś czas na początku gdzieś nawet był taki artykuł. Ale rozumiem Twoje rozterki mnie nawet jak głowa boli w drugiej część cyklu to zamiast pyralginy biorę pedicetamol:). Myślę że możesz spróbować z testem, jeśli sie denerwujesz albo iść na bete.
 
reklama
Cześć dziewczyny i jak tam dziś nastroje chociaż odrobinę lepsze?
Mnie od wtorku męczy mega przeziębienie i w związku z tym że nie zażywam żadnych leków rozwija się i dziś jest już masakra i boje się za zarażę córkę, ale też boje się zażywać leki bo a nóż się z fasolką udało, i niby jutro 24 dzień cyklu (czyli tyle ile trwały moje normalne cykle) to może mogłabym zrobić test by wiedzieć co i jak ale z drugiej strony ten cykl w ciąży biochemicznej trwał 28 dni i skoro ten miałby się przedłużyć ot tak w związku ze zmianami hormonalnymi lub ciąża to i tak dziś nic nie wyjdzie bo będzie za wcześnie a z jeszcze kolejnej strony to wg lekarza owulacja niby powinna być między 7a10wrzesnia więc byłabym jakieś 9 do 12 dni po owulacji o ile była bo testy tego nie potwierdziły i sama już nie wiem co robić a domowe leczenie nic nie daje. A tak w ogóle to nie czuje się na ciążę piersi nie bolą i nic się nie dzieje. Ot taka zagadka na początek dnia.
A naturalne specyfiki?
Mnie często coś łapie - pracuję z dziećmi. W mig wchodzi mi na zatoki. Nawet dwa tygodnie temu. I powiem szczerze, że odkąd stosuję naturalne metody to szybciej wracam do zdrowia.

Syrop z cebuli i czosnku 3x dziennie, Wit C, Wit d, sinupret, płukanie zatok (na butelkę wody 3-4 krople wody utlenionej) i wiadomo dbanie o siebie. Ewentualnie imbir.

Sprawdziłam i super!
 
A naturalne specyfiki?
Mnie często coś łapie - pracuję z dziećmi. W mig wchodzi mi na zatoki. Nawet dwa tygodnie temu. I powiem szczerze, że odkąd stosuję naturalne metody to szybciej wracam do zdrowia.

Syrop z cebuli i czosnku 3x dziennie, Wit C, Wit d, sinupret, płukanie zatok (na butelkę wody 3-4 krople wody utlenionej) i wiadomo dbanie o siebie. Ewentualnie imbir.

Sprawdziłam i super!
Dzięki za pomysły, mleko z miodem i masłem już było to dziś muszę zrobić ten syrop z cebuli i czosnku i zobaczymy. Chociaż powiem Wam że te różne mikstury to dla mnie masakra do spożycia ale jak trzeba to trzeba.
 
Podobno zarodek jest chroniony przez jakiś czas na początku gdzieś nawet był taki artykuł. Ale rozumiem Twoje rozterki mnie nawet jak głowa boli w drugiej część cyklu to zamiast pyralginy biorę pedicetamol:). Myślę że możesz spróbować z testem, jeśli sie denerwujesz albo iść na bete.
Oj też mam te problemy z bólem głowy ale u mnie na szczęście są na początku cyklu więc tu nie mam stracha a teraz no niby nic nie świadczy o ciąży ale póki @ nie przyjdzie nie mam pewności.
 
Kurde przytulanki były w niedzielę i wtorek a we wtorek była owu może coś z tego będzie bo do tej pory nie było przytulanek w te dni
Ja się przytulałam dzień w dzień do dnia owu. Tzn owu było w sobotę niedzielę lub poniedzialek. Przytulalismy się codziennie do poniedziałku. Ale już potem nie było jak i się zastanawiam czy przez to nie wyszło że nie przytulalismy się chociaż z jeden dzień po owu. Ale przedziera żołnierze z dnia przed owu powinny dać radę....
 
Cześć dziewczyny i jak tam dziś nastroje chociaż odrobinę lepsze?
Mnie od wtorku męczy mega przeziębienie i w związku z tym że nie zażywam żadnych leków rozwija się i dziś jest już masakra i boje się za zarażę córkę, ale też boje się zażywać leki bo a nóż się z fasolką udało, i niby jutro 24 dzień cyklu (czyli tyle ile trwały moje normalne cykle) to może mogłabym zrobić test by wiedzieć co i jak ale z drugiej strony ten cykl w ciąży biochemicznej trwał 28 dni i skoro ten miałby się przedłużyć ot tak w związku ze zmianami hormonalnymi lub ciąża to i tak dziś nic nie wyjdzie bo będzie za wcześnie a z jeszcze kolejnej strony to wg lekarza owulacja niby powinna być między 7a10wrzesnia więc byłabym jakieś 9 do 12 dni po owulacji o ile była bo testy tego nie potwierdziły i sama już nie wiem co robić a domowe leczenie nic nie daje. A tak w ogóle to nie czuje się na ciążę piersi nie bolą i nic się nie dzieje. Ot taka zagadka na początek dnia.
Nie lekceważ przeziębienia. Lepiej zadzwoń do swojego lekarza i zapytaj co ewentualnie możesz brać. Ja tak zaniedbałam sobie przeziębienie bo bałam się o fasolkę w maju. Nie poszłam do lekarza a później ciąża obumarła. Może to zbieg okoliczności, nie znam dokładnej przyczyny bo to był wczesny etap. Lekarz powiedział, ze przyczyn mogło być wiele np wada genetyczna lub infekcja. Do dziś sobie pluje w brodę ze nie poszłam z tym nigdzie bo się nie chciałam faszerować lekami.
 
reklama
Dzięki za pomysły, mleko z miodem i masłem już było to dziś muszę zrobić ten syrop z cebuli i czosnku i zobaczymy. Chociaż powiem Wam że te różne mikstury to dla mnie masakra do spożycia ale jak trzeba to trzeba.
Wiem, mi też staje w gardle, ale proponuję mieć coś naszykowanego do popicia i będzie łatwiej ;)
 
Do góry