reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania 2019!

To chyba tylko mój m się nie stresuje jak mam pozytywny owu . Mogę mówić i nic go nie blokuje . Mógłby codziennie i jedyne co go blokuje to jak widzi moja niechęć [emoji23] po tylu miesiącach starań w te dni to już robi się nudne [emoji17]
Mój m też nie ma problemów dopóki nie widzi że w niektóre dni robię to tylko po to aby zajść w ciążę. Dlatego zmieniłam myślenie i na razie wszystko jest ok :)
 
reklama
Mój m też nie ma problemów dopóki nie widzi że w niektóre dni robię to tylko po to aby zajść w ciążę. Dlatego zmieniłam myślenie i na razie wszystko jest ok :)
[/QUOTE]
Faceci inaczej jak kobiety to widzą. U nas też był problem gdy przez testy owu liczenie itp po prostu mu się odechciało, przestało sprawiać przyjemność... a gdy mu powiedziałam, ze jak mamy inaczej się starać itp bo przecież to tylko dzień dwa w mc to skończyło się to kłótnia i kilku dniową ciszą w domu. Po kilku dniach powróciło wszystko bardziej do normalności. Nie rozmawiamy o dziecku dniach plodnych itp.... co będzie to będzie... trudno się mówi
 
Hej dziewczyny. Ale temat tu powstał. Ja też czasami myślę że jestem sama z tym problemem. Ale to już są faceci.... Niestety..... My wszystko analizujemy trzy razy a oni raz i stąd te różnice. Szkoda tylko że z waszych opowieści widać że chcą dziecka a myślą że zrobi się samo. No tak się nie da. U mnie to jest też trochę męczące, ale okres dni płodnych to jedyny czas kiedy możemy się przytulać bo potem zaczynają się plamienia co parę dni, i tak się to ciągnie do okresu a potem okres mam 8-10 dni. Więc sobie wyobraźcie że u mnie w miesiącu możemy z 8 dni max. I to jest właśnie ten czas okoloowulacyjny. Meczy mnie tylko to leżenie z nogami do góry. Świecy nie umiem utrzymać na miękkim materacu ale nogi o ścianę :D czy to coś daje w ogole.?
 
Czas najwyższy wyjść z ukrycia ;) Podczytuję od lipca ale nie rejestrowałam się z myślą, że uda się jak ostatnio za 1 razem ..
I trochę się udało bo dwa dni przed spodziewaną @ test wyszedł pozytywny .. Ale niestety dzień później przylazła @ .. I dzisiaj wolałabym nie znać wyniku choć tak naprawdę mocno mnie zaskoczył bo ból typowo na @, choć były też mdłości i zawroty głowy jak w poprzednich ciazach tyle, ze takie objawy po owulacji towarzyszą mi od kilku miesiecy mimo, ze mija dopiero drugi miesiąc staranek (ten spisany na straty bo nie wykorzystaliśmy odpowiednich dni). W domu mam już swoją wymarzoną dwójkę ale zawsze marzyła mi się Trójeczka :) Z początku byliśmy mocno nastawieni na córę a teraz myślimy o Trzecim Muszkieterze ;) Cieszy mnie widok tylu starszych roczników bo sama mam 35 lat, prawie rok temu Ginekolog stwierdziła, że mam "idealne warunki" na kolejną ciążę ale wtedy było trochę za szybko bo wymyslilismy sobie, że to muszą być te wakacje. Nie udało się więc zaczynamy walkę na dobre ;)
Koniec spowiedzi ;)

Mocno trzymam za Was kciuki! I gratuluję tym, którym się już udało :)

Heej, jakbym czytała o sobie :yes: Mam 37 lat, dwoje dzieci, marzy mi się trzecie. Trochę zwlekałam, teraz myślałam że będzie od razu przy pierwszym podejściu, jak 10 lat temu w poprzednich ciążach i nagle się okazuje że to nie takie łatwe jak kiedyś. Mam nadzieję że nam się uda :-) :)

Dziewczynki możecie mi polecić jakie testy owu są najlepsze, jaki termometr i jaki program zeby sobie zapisywać temp i robić wykres? Nigdy tego nie robiłam, a najwyraźniej nie uda się bez tego
 
Mój m też nie ma problemów dopóki nie widzi że w niektóre dni robię to tylko po to aby zajść w ciążę. Dlatego zmieniłam myślenie i na razie wszystko jest ok :)
Faceci inaczej jak kobiety to widzą. U nas też był problem gdy przez testy owu liczenie itp po prostu mu się odechciało, przestało sprawiać przyjemność... a gdy mu powiedziałam, ze jak mamy inaczej się starać itp bo przecież to tylko dzień dwa w mc to skończyło się to kłótnia i kilku dniową ciszą w domu. Po kilku dniach powróciło wszystko bardziej do normalności. Nie rozmawiamy o dziecku dniach plodnych itp.... co będzie to będzie... trudno się mówi[/QUOTE]Dokładnie tak jak piszesz. Dlatego nie chce na głos nawet wypowiadać słowa owulacja. Akurat oboje z m lubimy się przytulać i to dość często. Ale wiecie jak to jest akurat coś w te dni wypadnie i po cyklu... wiem że najlepiej jest odpuścić i to właśnie poznałam na własnej skórze. W 1 ciążę którą straciłam udało się zająć po 4 cyklach starań i to właśnie wtedy kiedy przestałam wszystko liczyć. Ale po roku powrót no i znowu to samo liczę wyczekuje itd. No ale uczę się nad tym panować.
Hej dziewczyny. Ale temat tu powstał. Ja też czasami myślę że jestem sama z tym problemem. Ale to już są faceci.... Niestety..... My wszystko analizujemy trzy razy a oni raz i stąd te różnice. Szkoda tylko że z waszych opowieści widać że chcą dziecka a myślą że zrobi się samo. No tak się nie da. U mnie to jest też trochę męczące, ale okres dni płodnych to jedyny czas kiedy możemy się przytulać bo potem zaczynają się plamienia co parę dni, i tak się to ciągnie do okresu a potem okres mam 8-10 dni. Więc sobie wyobraźcie że u mnie w miesiącu możemy z 8 dni max. I to jest właśnie ten czas okoloowulacyjny. Meczy mnie tylko to leżenie z nogami do góry. Świecy nie umiem utrzymać na miękkim materacu ale nogi o ścianę :D czy to coś daje w ogole.?
Wiesz co w coś trzeba wierzyć;) A myślę że nie zaszkodzi
 
No i jak na złość cykle regularne, 27-30dni, jak zegarek, a jak nagle chcę malucha to 31 dzien nawet się nie zanosi na @,a testy negatywne :angry: Można by poprawić koronę i zacząć się starać znów to nowy cykl nie nadchodzi :oo2:

Nawiązując do tematu - mój M po prostu "robi swoje", a potem w ogóle Go nie interesuje co dalej. Pytam czy się tym stresuje, martwi, że nie wychodzi - to mówi że nie. Pytam czy wciąż chce - mówi że tak, jasne. Ale nawet nie zapyta czy robiłam test, twierdzi że "przecież mu powiem". Nie rozumiem facetów...
 
Witajcie.
Tak czytam o Waszych facetach i muszę stwierdzić, że mój jest inny. On wie kiedy mam dni płodne, kiedy mam mieć @ i pilnuje tego czasem bardziej niż ja.
Dziewczyny czy któraś z Was ma w domu bociana? Bo ja dopiero teraz kupiłam i już wiem dlaczego do tej pory się nie udawało :p :D
 
reklama
Witajcie.
Tak czytam o Waszych facetach i muszę stwierdzić, że mój jest inny. On wie kiedy mam dni płodne, kiedy mam mieć @ i pilnuje tego czasem bardziej niż ja.
Dziewczyny czy któraś z Was ma w domu bociana? Bo ja dopiero teraz kupiłam i już wiem dlaczego do tej pory się nie udawało :p :D
Nie rozumiem :D ja w zeszłym miesiącu widywałam bociany non stop. Latały nad domem. Latały w okolicy, lądowały dosłownie obok mnie. Do tego byłam w miejscowości gdzie gniazdo na gnieździe. I nic to nie dało :( a mówiłam do nich, przemawiałam.... I nic :(
 
Do góry