reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Dziewczyny, niedawno pisałam ze 1 dzień przed @ mam plamienia brązowe. Plamienia utrzymują się do dnia dzisiejszego tj. Ok 4 dni. Chociaż dzisiaj niż jej są tak intensywne jak były w 1 dniu. Robiłam testy ; nawet w dniu spodziewanej @ z porannego moczu i wszystkie negatywne. Piersi mnie bolą już od 2 tygodni i jakoś dziewnie się czułam, wiec dzisiaj rano poszłam na betę i się okazało ze jest 19. Jak interpretować ten wynik?
Powtórz za 48h betę i będziesz wiedzieć czy rośnie. Jeśli jednak plamienia się utrzymują to może to być już beta spadkową niestety ale nie ma co gdybac. Ja trzymam kciuki :)
 
reklama
Dziewczyny, niedawno pisałam ze 1 dzień przed @ mam plamienia brązowe. Plamienia utrzymują się do dnia dzisiejszego tj. Ok 4 dni. Chociaż dzisiaj niż jej są tak intensywne jak były w 1 dniu. Robiłam testy ; nawet w dniu spodziewanej @ z porannego moczu i wszystkie negatywne. Piersi mnie bolą już od 2 tygodni i jakoś dziewnie się czułam, wiec dzisiaj rano poszłam na betę i się okazało ze jest 19. Jak interpretować ten wynik?
Jak na 4dni po @ to beta troche niska... Zrob przyrost bety... Ale jesli plamisz caly czas to moze to oznaczac biochemiczna... ale nie musi.
Trzymam kciuki!
 
Nie da sie odpuscic. Nie potrafie. Podziwiam te babeczki co umieja o tym nie myslec. Ja nie... Moje zycie to tabletki, badania, testy i seks prawie jak w zegarku...
Ja to marzylam zeby miec czworo dzieciaczkow, troje to takie minimum... A teraz to prosze, zeby udalo mi sie miec chociaz jedno...
Niby nie ma przeciwskazan. U mnie wyniki nie sa tragiczne. Z tak podwyzszona prolaktyna i troche wyzszym TSH spokojnie mozna zajsc, byc w ciazy i urodzic. Moj M tez po leczeniu... a ciazy jak nie bylo tak nie ma... Ciekawe czego dowiemy sie i jaka taktyke przyjmie lekarz na wizycie... Az mnie brzuch boli z nerwow. Ile jeszcze badan, stresu, wizyt. Nie mam juz na to sil. Chodze z musu, w ogole cala ta sytuacje uwazam za kare, jakas nauczke... Tylko nie mam pojecia za co :(
Ja też nie wiem za co to. Ktoś mnie przeklął czy co? Czasami się zastanawiam czy może cos nade mna czuwa by tej ciąży nie bylo. Może mam nie podołać jako matka? Może mąż ma się nie sprawdzić? Może dzieciatko ma być chore i ktoś tam na górze ma mnie chronić przed tym? Moze mi ma.sie coś stać przy porodzie? Naprawdę zaczynam mieć takie myśli. Że cały czas coś czuwa nad tym by ciąży nie było. Najpierw się przesuwało bo umowy. Potem ciągle jakieś problemy. Po drodze musiałam zadbać o zabieg zdrowotny i zbadanie rosnących ósemek więc też przesunięcie. Ciągle coś czuwalo by się nie starać a teraz bym nie zaszła.... Może nie powinnam.miec dzieci? Może to jakiś znak?
 
Ja też nie wiem za co to. Ktoś mnie przeklął czy co? Czasami się zastanawiam czy może cos nade mna czuwa by tej ciąży nie bylo. Może mam nie podołać jako matka? Może mąż ma się nie sprawdzić? Może dzieciatko ma być chore i ktoś tam na górze ma mnie chronić przed tym? Moze mi ma.sie coś stać przy porodzie? Naprawdę zaczynam mieć takie myśli. Że cały czas coś czuwa nad tym by ciąży nie było. Najpierw się przesuwało bo umowy. Potem ciągle jakieś problemy. Po drodze musiałam zadbać o zabieg zdrowotny i zbadanie rosnących ósemek więc też przesunięcie. Ciągle coś czuwalo by się nie starać a teraz bym nie zaszła.... Może nie powinnam.miec dzieci? Może to jakiś znak?
Takie czarne mysli sa najgorsze... Nie odchodza z glowy nawet na moment... I jak tu byc wyluzowana i nie myslec o tym? Nie wiem jak przed tym uciec, ale to co sie dzieje w glowie jest straszne. Dokladnie tak jak mowisz, miliony zlych mysli na sekunde...
Ja wbilam sobie najwiekszego klina tym, ze odkladalismy decyzje o dzidzi bo chcielismy najpierw kupic mieszkanie/dom. A teraz gdy juz mamy stabilna sytuacje to mamy za swoje... :(
Kara za materializm? Kara za odkladanie tego w czasie mimo ze chcielismy ale pobieglismy za pieniadzem?
Nie wiem... Ale wiem na pewno, ze jesli sie w koncu uda, to nie mam juz innych oczekiwan od zycia... naprawde.
 
Takie czarne mysli sa najgorsze... Nie odchodza z glowy nawet na moment... I jak tu byc wyluzowana i nie myslec o tym? Nie wiem jak przed tym uciec, ale to co sie dzieje w glowie jest straszne. Dokladnie tak jak mowisz, miliony zlych mysli na sekunde...
Ja wbilam sobie najwiekszego klina tym, ze odkladalismy decyzje o dzidzi bo chcielismy najpierw kupic mieszkanie/dom. A teraz gdy juz mamy stabilna sytuacje to mamy za swoje... :(
Kara za materializm? Kara za odkladanie tego w czasie mimo ze chcielismy ale pobieglismy za pieniadzem?
Nie wiem... Ale wiem na pewno, ze jesli sie w koncu uda, to nie mam juz innych oczekiwan od zycia... naprawde.
Ja sobie wbijam klina że chcieliśmy mieć stała pewna i dobra pracę i właśnie ułożyć sobie stabilna sytuację zyciowa. Po skończeniu studiów zaraz ślub i szukanie fajnej pracy dla męża a dla mnie przede wszystkim stałej. I jest. I co z tego. I szlak mnie trafia. Bo na zasiłkach kobiety mają w dupie pracę, pieniadze i rodzą jedno za drugim. A człowiek chciał sobie poukładać życie zawodowe żeby być pewnym że zapewni dziecku i sobie dobra sytuację materialną i co??? ...... szefostwo najpierw rzucało do mnie teskstami czy oby nie mam planów macierzyńskich. Byłam w porządku. Odczekalam. A teraz bezczelnie mi mówią tekstem że tak to jest jak człowiek czeka a potem zajść nie może... i że to już czas. I że kiedy?
 
Dziewczyny, niedawno pisałam ze 1 dzień przed @ mam plamienia brązowe. Plamienia utrzymują się do dnia dzisiejszego tj. Ok 4 dni. Chociaż dzisiaj niż jej są tak intensywne jak były w 1 dniu. Robiłam testy ; nawet w dniu spodziewanej @ z porannego moczu i wszystkie negatywne. Piersi mnie bolą już od 2 tygodni i jakoś dziewnie się czułam, wiec dzisiaj rano poszłam na betę i się okazało ze jest 19. Jak interpretować ten wynik?
a jakie są normy z labolatorium? bo u mnie powyżej 5 to ciąża
 
Ja sobie wbijam klina że chcieliśmy mieć stała pewna i dobra pracę i właśnie ułożyć sobie stabilna sytuację zyciowa. Po skończeniu studiów zaraz ślub i szukanie fajnej pracy dla męża a dla mnie przede wszystkim stałej. I jest. I co z tego. I szlak mnie trafia. Bo na zasiłkach kobiety mają w dupie pracę, pieniadze i rodzą jedno za drugim. A człowiek chciał sobie poukładać życie zawodowe żeby być pewnym że zapewni dziecku i sobie dobra sytuację materialną i co??? ...... szefostwo najpierw rzucało do mnie teskstami czy oby nie mam planów macierzyńskich. Byłam w porządku. Odczekalam. A teraz bezczelnie mi mówią tekstem że tak to jest jak człowiek czeka a potem zajść nie może... i że to już czas. I że kiedy?
Dokladnie... Ja na szczescie w pracy (mimo, ze jest to ciezka fizyczna praca) to duzych stresow nie mam, szefostwo super. Nikt nie wchodzi na temat macierzynstwa, kiedy, po co, dlaczego.
Wspolczuje Ci takiej atmosfery. Ja bym takich uwag nie zniosla. Jestem bardzo podatna na takie uwagi... Na pewno moje samopoczucie byloby jeszcze gorsze niz jest.
Niestety nie do zrozumienia dla mnie jest jak druga kobieta kobiecie moze byc az tak okrutna. Wlasne niepowodzenia odreagowuje sie uszczypliwosciami w kierunku innych? Straszne...
I tez tego przebolec nie moge, ze osoby ktore zyja z dnia na dzien, bez zabezpieczen materialnych, bez pomyslow, bez pracy - maja dzieci jedno za drugim i najgorsze ze czesto sie tymi dziecmi nawet nie zajmuja :(
My bysmy dzieciaczkom wszystko zapewnily... i nie mozemy sie ich doczekac. To dobija.
 
reklama
Do góry