nnat.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 3 766
ja o 3 i mam 33 lata :-)
27 i staramy się o pierwsze dziecko
Dziewczyny jedyne co mnie pociesza to to, że biorę znowu dupka i po nim mam krótsze cykle. Więc 10 dni, okres i monitoring, badania i staranka. Choć wątpię czy będę miała owu skoro teraz nie było dziś sobie popłakałam znowu ... Pytając co jest że mna nie tak. Co że mnie za baba skoro nie mam owulacji. Dwa razy sprawdzone na USG a kto wie ile takich sytuacji było w tym półroczu? Napewno nie miałam też w styczniu i lutym. Więc może miałam z dwie owu w tym roku i to by było na tyle. Co ja mogę brać jeszcze oprócz picia siemienia lnianego i Inofolica? Zioła ojca sroki się boje bez konsultacji. A jakieś inne zioła słabsze trochę? Jakaś dieta ?
Wszystko z Tobą jest okej, nie daj sobie wmówić że problemy z owulacja robią z Ciebie kobietę gorszej kategorii!!!
A myślałaś może o rozmowie z psychologiem?? Może warto spróbować.
Wiesz myślę że żadna skrajność nie jest dobra, i w za krótkich i w za długich ciężko odnaleźć owulację. Poprzednio udało mi się zajść zaraz po miesiączce teraz też tak próbuje ale no zobaczymy, w tym cyklu też raczej na nic nie liczę bo kiedyś jak udało mi się zajść w ciążę to zaraz organizm dał znać a w tym cyklu zero sygnałów, ale wy to była ciąża bliźniacza więc hormony mogły bardziej szaleć. No pocieszam się wiem.
Tak teksty w stylu "spokojnie, podejdź na luzie" są na maksa denerwujące bo przynajmniej w moim przypadku decyzja o drugim dziecku z różnych powodów była bardzo trudna ale też ostatnio los postawił mnie w takiej sytuacji która pokazała mi jak ważne jest posiadanie rodzeństwa i to ostatecznie zadecydowało że się staramy o dziecko, i teraz chciałbym szybko zajść w ciążę bo po pierwsze wiek ryzykowny 36 lat a i różnica pomiędzy dziećmi coraz wieksza więc podejście na luzie to u mnie nie ma zastosowania.
No to na pewno. A próbujesz tych pasków owulacyjnych żeby wyłapać kiedy mniej więcej masz owulacje??
W każdym przypadku takie teksty są irytujące. My po stracie ustaliliśmy że od razu działamy (oczywiście po odczekaniu tego czasu, który kazał lekarz). Pragniemy tego jak niczego innego. Ja zawsze chciałam dzieci i duża rodzinę. Mój mąż też ale wiecznie to nie był ten czas. Wiecznie takie decyzje były odkładanie, bo wesele, bo kasa, bo mieszkanie, a wakacje... Ciąża była niezaplanowana ale maleństwo ukochane przez nas dwoje i tak przewartosciowalo życie że nie wyobrazam sobie teraz czekać i nie umiem odpuścić.
Witam dziewczyny w ten nieszczęsny poniedziałek. Szczególnie pozdrawiam "państwoweczki" zycze wytrwałości na dzisiaj i cały tydzień.
Witajfie kochane [emoji16]
Ja nie z panstwowki a od prywaciarza ale na samą myśl że cały tydzień przede mną to płakać mi się chce [emoji23]
Miłego, mimo wszystko, dnia [emoji3590]