Spazientito
Fanka BB :)
To ja Cię pocieszę , Niemam jajowodu z prawej strony i w tym cyklu owulacja akurat z prawej wiec inseminacji nie będzie , za miesiąc jak znów będzie z prawej to się pochlastam
Cholerna złośliwość organizmu, przykro mi
Dziewczyny udało mi się zapisać na sobotę do lekarza. Zobaczymy czy jakimś cudem bywa owu czy faktycznie jej nie było. Boje się ale będę miała chociaż czarno na białym że nie było owu. Idę ale nie wiem po co. Z jednej strony dobrze bo jak się dowiem że nie było to nie będę żyła do @ nadzieja że może jednak była owu i się udało i nie rozczaruje się. A z drugiej boje się że się zalamie że faktycznie jest coś nie tak i owu nie ma. Bo jednak trochę mam nadzieję. Ehhhh nienawidzę tych uczuć które mną miotająponiedziałek i wtorek przeplakalam, od wczoraj mi wrócił humor i nadzieja. A dzisiaj jak się umówiłam to się zaczęłam denerwować.
Bez nerwów! Nie napędzaj się tak, to jest dopiero 5-ty cykl starań, nerwy w niczym nie pomagają. Jesteśmy z Tobą i Cię wspieramy. Cały czas uważam, że przede wszystkim musisz zostać poprawnie zdiagnozowana z uwagi na te plamienia w środku cyklu.
Dziękuję jesteście bardzo kochane że mnie tak wspieracieogólnie pewnie bym się tak nie przejęła negatywnym testem wczoraj jak sytuacja że wczoraj bladzioch a dzisiaj nic. Ale głupia ja że nie zrobiłam o tej 4 godzinie tego testu jak wstałam siusiu. Ale byłam na becie takze piernicze te testy, dzisiaj będę wiedziała na czym stoję. @ brak, zero plamieni, mdlosci i bol piersi, mulenie w podbrzuszu. Jestem mimo wszystko dobrej myśli
(test był super czuly 10 ml także to mnie też dobilo że już powinien wyjść, ale z tymi testami to też różnie bywa)
Najlepiej zrobić betę, będziesz miała pewność! Testy są różne, a na poprzednim był bladzioch, trzymam kciuki i daj koniecznie znać.
Ja jestem po monitoringu w 12 dc, pęcherzyk urósł - 16,8mm x 10,5mm, endometrium 6,1mm (wiem, że nie za grube, ale w dwa dni urosło o 0,7mm, jeszcze ma chwilę czasu). Gin powiedziała, że może pękąć koło niedzieli lub z początkiem tygodnia, także działamy. Martwi mnie brak śluzu płodnego, ale będzie co ma być...