Starania 2019!

[madziolina_p]

Vici32 kiedy testujesz?

 

[nnat.]

KiedyPytam, wyczytałam że dostałaś tez clo bez monitoringu. Czy przyjmujesz go?

Dziewczyny, czy stosowalyscie paski owulacyjne? Jak się u Was sprawdziły? Nie jestem pewna kiedy ta owulacja u mnie występuje a przytulać się codziennie w każdy dzień płodny też źle bo nie ma tej regeneracji... Niby.

Zobaczymy jka się sprawdza, ja testuje je pierwszy cykl. Pokazały pozytywny wynik w dzień spadku temperatury, od kolejnego wyraźny wzrost, poza tym od rana dnia następnego miałam bardzo silne bóle owulacyjne, więc chyba wszystko ok [emoji16]

No właśnie, niby. Wyżej dziewczyny pisały, że jeżeli nie ma problemu z nasieniem, to można ile się ma ochotę.

I ja tak uważam i tego się trzymam.... [emoji16]

Dziewczyny dziś mam termin @. Czuje jakby mi miało polecieć w każdej chwili także na razie testu nie robię. Piersi trochę bolą ale szału nie ma. Trzymajcie kciuki

Trzymam kciuki! Pojawiło się coś czy testujesz rano?

U mnie dziś pierwszy dzień bez glutenu i pierwszy dzień z Euthyroxem.
Aktualnie 24dc, jeszcze 3 do @. Z testem poczekam minimum do niedzieli, jeśli @ się nie pojawi i jeśli mój chłop wcześniej nie kupi [emoji14] Jak nie mam w domu testów, to mnie przynajmniej nie kusi Kiedyś potrafiłam sikać już od 7 dnia po owulacji i tak codziennie do okresu Czasem nawet 2 razy dziennie, oglądanie pod światło, pod kątem, robienie zdjęcia, powiększanie i podkręcanie kontrastu. Szczęściem opanowałam to wariactwo [emoji14]
Póki co czuję piersi i brzuch mnie pobolewa, ale mam tak co miesiąc.

I za Ciebie trzymam kciuki [emoji16]
Mnie to czekanie od owulacji do dnia @ wręcz dobija.... Jestem tak niecierpliwa.... A to jeszcze tyyyyle czasu [emoji2356][emoji16]

 

[Vici32]

Vici32 kiedy testujesz?

Właśnie nie wiem chyba poczekam do soboty, bo iść po teście pozytywnym do pracy? Bezsensu lepiej cieszyć się w domu póki co @ brak

 

[kasiula34]

Właśnie nie wiem chyba poczekam do soboty, bo iść po teście pozytywnym do pracy? Bezsensu lepiej cieszyć się w domu póki co @ brak

Nie trzymaj nas w niepewności rano czekam na wyniki

 

[Spazientito]

Trzymam kciuki za pozytywne testy :-) Nie dostałam odpowiedzi to zapytam jeszcze raz: czy żel do USG dopochwowego może imitować śluz płodny? Czy da się to ze sobą pomylić? Wiem, że to głupie, ale nigdy nie widziałam u siebie śluzu płodnego w takiej ilości i to w 10 dc

 

[nnat.]

@Vici32 dawaj, dawaj [emoji2956]

Trzymam kciuki za pozytywne testy :-) Nie dostałam odpowiedzi to zapytam jeszcze raz: czy żel do USG dopochwowego może imitować śluz płodny? Czy da się to ze sobą pomylić? Wiem, że to głupie, ale nigdy nie widziałam u siebie śluzu płodnego w takiej ilości i to w 10 dc

Ja u siebie takich rzeczy nie zauważyłam, więc wydaje mi się że nie [emoji6]

 

[madziolina_p]

My jestesmy na wyjezdzie i widze, ze moj objal taktyke, albo poprostu tak wychodzi, ze codziennie, wypoczeci, zadowoleni to inaczej niz nacodzien. No zobaczymy co z tego bedzie hehe Mielj nocy dziewczyny!

 

[KiedyPytam]

Dziewczyny ja jeszcze glupią iskierką nadziei poprzytulalismy się wczoraj bo plamienia mi minęły. Kalendarz pokazywał mi owulację i bylo dużo śluzu. A przede wszystkim bolał mnie zdrowy jajnik (bo w drugim mam czynnościowa torbiel) tak jak bolał mnie przy potwierdzonej owulacji w zeszłym miesiącu. Czy jest jakaś szansa że jak owulacja bolała (wiadomo, o ile to w ogóle był ból z owulacji) to że pęcherzyk pękł? Bo czytałam że ból jest spowodowany pęknięciem...Mało to prawdopodobne żeby była owu tak mi lekarz powiedział..... Ale nie powiedział w sumie że w ogóle. ..... No zobaczymy, pójdę na wizytę jak mi się uda w sobotę i zobaczymy... Gdzieś tam jeszcze się tli iskierka nadzieji

 

[Vici32]

Dziewczyny ja jeszcze glupią iskierką nadziei poprzytulalismy się wczoraj bo plamienia mi minęły. Kalendarz pokazywał mi owulację i bylo dużo śluzu. A przede wszystkim bolał mnie zdrowy jajnik (bo w drugim mam czynnościowa torbiel) tak jak bolał mnie przy potwierdzonej owulacji w zeszłym miesiącu. Czy jest jakaś szansa że jak owulacja bolała (wiadomo, o ile to w ogóle był ból z owulacji) to że pęcherzyk pękł? Bo czytałam że ból jest spowodowany pęknięciem...Mało to prawdopodobne żeby była owu tak mi lekarz powiedział..... Ale nie powiedział w sumie że w ogóle. ..... No zobaczymy, pójdę na wizytę jak mi się uda w sobotę i zobaczymy... Gdzieś tam jeszcze się tli iskierka nadzieji

Myślę że jest nadzieja mi gin tłumaczył że jak jest bol to ten płyn się uwalnia czyli doszło do pęknięcia. Najlepiej by było sprawdzić u gina na usg

 

[KiedyPytam]

Myślę że jest nadzieja mi gin tłumaczył że jak jest bol to ten płyn się uwalnia czyli doszło do pęknięcia. Najlepiej by było sprawdzić u gina na usg

No jak mi się uda dostać do swojego poprzedniego na sobotę to pójdę. Muszę jeszcze omówić i zapytać kiedy mam zacząć monitoring najlepiej w moim przypadku. I muszę mu przedewszystkim zadać pytanie dlaczego nie powiedział mi po kilku wizytach że nie mam owulacji notorycznie, a inny lekarz pierwsza wizyta i od razu to stwierdził. No sory, w moim przypadku już nie boje się mówić lekarzom że konsultuje się gdzie indziej skoro co następny to sobie nie radzi.