Starania 2019!

[lena07]

A i jeszcze niestety poroniłam poprzednią ciążę w 6tc.

 

[Fado123]

Cześć dziewczyny, dołączam do Was.
Staramy się z mężem od roku, do mojego portfolio powoli dochodzą kolejne schorzenia. Mam PCOS, Insulinooporność i aktualnie się dowiedziałam o mutacji MTHFR i PAI. Jestem na diecie, biorę Diostinex 0,5 tabletki raz w tygodniu i Metrforminę 2razy dziennie.
Co się coś poprawi i jest przypływ nadziei, to wychodzi jakieś nowe badanie i wynik do bani

To był mój pierwszy cykl na CLO, który wraz z Metforminą zrobił poruszenie narodowe i aż 6 pęcherzyków urosło...
Czekam teraz na @, powinna być na dniach.

Pozdrawiam Was ciepło!

Oby @ nie było , trzymam kciuki

 

[nnat.]

Dziewczyny. Ostatnio się nie odzywam ale czasami coś podczytam. Sorki ale trochę zaczyna mnie szlak trafiać jak ciągle słyszę że trzeba odpuścić. Przecież jak się odpuści to się nie zajdzie bo trzebaby było przestać się przytulać. A jak się chcemy przytulać to wiadomo że z chęci i miłości ale mimo wszystko w głowie siedzi ze to ma jakiś cel. Moim zdaniem odpuszczenie to całkowite zaprzestanie na jakiś czas a tym sposobem nie zajdziemy w ciążę. Nie da się. No nie da się. Szczególnie jak to jest jakoś powiązane z naszymi planami. ENEJ ma czas do końca roku. Ja w sumie tez. Mam pracę, wszystko ale też chciałabym ją zmienić. A wszystko się rozciąga w czasie. Ja wiem że głowa robi duzo. Wiem. Ale problem nie jest tylko w psychice ale.w.roznych problemach które może lekarze nam nie diagnozuja. A im dłużej to trwa, tym gorzej.

Mam tak samo z pracą..

Tez tekst ze trzeba odpuścić mnie rozwala na łopatki . 2 niepowodzenia miałam i tez za młoda nie jestem . Niemam dzieci i weź odpuść [emoji23] chyba Ci co tego nie doświadczają nie potrafią zrozumieć ze nie da się odpuścić i nie myśleć . Fakt teraz testy różne dziwne rzeczy pokazywały wiec niewiem kiedy tak naprawdę owu była . Przytulanki były codziennie bo męża długo nie było . I jednak coś się za działo . Tylko pytanie czy wszystko będzie ok nie daje mi spokoju . Czekam na wynik bety i w konia mnie robią bo już miał być 20 min temu

Daj znać jka będziesz znała wynik pewnie lada moment się pojawi

Cześć dziewczyny, dołączam do Was.
Staramy się z mężem od roku, do mojego portfolio powoli dochodzą kolejne schorzenia. Mam PCOS, Insulinooporność i aktualnie się dowiedziałam o mutacji MTHFR i PAI. Jestem na diecie, biorę Diostinex 0,5 tabletki raz w tygodniu i Metrforminę 2razy dziennie.
Co się coś poprawi i jest przypływ nadziei, to wychodzi jakieś nowe badanie i wynik do bani

To był mój pierwszy cykl na CLO, który wraz z Metforminą zrobił poruszenie narodowe i aż 6 pęcherzyków urosło...
Czekam teraz na @, powinna być na dniach.

Pozdrawiam Was ciepło!

Cześć bardzo przykro mi z powodu Twojej straty, ale za to trzymam kciuki żeby @ nie przyszła

 

[enej]

O jak ja Was dziewczyny popieram! Już myślałam że tylko mnie tak szlag trafia jak słyszę : weź wyluzuj, odpuść sobie, to w głowie siedzi. No kurde a gdzie ma siedzieć..

 

[paola425]

O jak ja Was dziewczyny popieram! Już myślałam że tylko mnie tak szlag trafia jak słyszę : weź wyluzuj, odpuść sobie, to w głowie siedzi. No kurde a gdzie ma siedzieć..

Ja w tym miesiącu staram się wyciszyć myśli, trochę wychodzi, ale nie do końca. Nie idzie zapomnieć o czymś jak się tego bardzo pragnie [emoji849] to jest po prostu silniejsze. Niby luz, ale z tyłu głowy ciągle dzidzia [emoji16]

 

[KiedyPytam]

Ja w tym miesiącu staram się wyciszyć myśli, trochę wychodzi, ale nie do końca. Nie idzie zapomnieć o czymś jak się tego bardzo pragnie [emoji849] to jest po prostu silniejsze. Niby luz, ale z tyłu głowy ciągle dzidzia [emoji16]

Ja zrobiłam postęp bo nie kupilam stosu testów na ten cykl w sumie nic mi to nie daje bo już 2 razy owu była a testy mówiły że nie ma. Może nie umiem ich robić. Temperatury też nie wiem czy będzie chciało mi się mierzyc bo ostatnio ciągle mi się źle wstaje rano. I to by było na tyle z mojego odpuszczania

 

[paola425]

Ja zrobiłam postęp bo nie kupilam stosu testów na ten cykl w sumie nic mi to nie daje bo już 2 razy owu była a testy mówiły że nie ma. Może nie umiem ich robić. Temperatury też nie wiem czy będzie chciało mi się mierzyc bo ostatnio ciągle mi się źle wstaje rano. I to by było na tyle z mojego odpuszczania

Ja myślałam o mierzeniu temperatury, ale to już chyba w ogóle bym sfiksowała.. Chociaż termometr kupiłam [emoji23] ale póki co nie jestem skłonna do takiego posiwiecenia żeby budzić się codziennie o tej samej porze żeby tylko zmierzyć temp.

 

[AsiaIN]

Ja zrobiłam postęp bo nie kupilam stosu testów na ten cykl w sumie nic mi to nie daje bo już 2 razy owu była a testy mówiły że nie ma. Może nie umiem ich robić. Temperatury też nie wiem czy będzie chciało mi się mierzyc bo ostatnio ciągle mi się źle wstaje rano. I to by było na tyle z mojego odpuszczania

Z tymi testami to jest roznie... Ale najlepiej owu robic popoludniu o tej samej porze i 2 h przed zrobieniem testu nic nie pic.

 

[Asia28BK]

Ja też jestem z wami w tej kwestii myślenia o dziecku.niby można się wyciszyć,zapomnieć na chwilę,może w pracy,ale na jak długo? Na dzień , na dwa? Na miesiąc to nie wykonalne,zawsze z tylu glowy są te myśli.ja minimum raz dziennie mam to w głowie:-)

 

[maeria]

Gula w gardle... bardzo dobrze to znam... parę głębokich wdechow,
łyk wody i chwilą ciszy.

Mam córkę, 8 l. Ja mam 35l... Po stracie czuje sie staro mimo, że nie wyglądam na swoj wiek i przed tak się nie czułam... W pierwszą, donoszona ciąże zaszłam za pierwszym razem, zresztą drugą też, niestety ją niedawno straciłam... Zajść, ale donosic bezpiecznie i urodzić zdrowe dziecko... Po stracie mam problemy z psychika... Doszly ataki paniki i gula w gardle... Wiem, ludzie mają gorsze problemy, ale ja z natury jestem nerwowa a teraz to juz ponad skale...