Nie ma co na zapas się stresować. U mojego męża też rok temu były bardzo złe wyniki po kilku miesiącach wyniki wzoroweHej dziewczyny
Przeczytałam cały wątek i postanowiłam dołączyć
Mam 10 letniego syna. Urodziłam Go mając 18 lat. Wpadka. Książkowa bezproblemowa ciąża. Lekki naturalny poród. Całość trwała 2h
W styczniu 2017 postanowiłam z narzeczonym postarać się o nasze pierwsze wspólne dziecko. Ku naszemu zdziwieniu i szczęściu udało nam się w pierwszym cyklu.
Niestety ciąża trwała tylko 10 tygodni. Skończyło się łyżeczkowanie macicy. Ból, płacz, niedowierzanie, depresja, psycholog...
Od zabiegu odczekaliśmy i postanowiliśmy się starać ponownie. Niestety bez efektów. W międzyczasie zdiagnozowali mi policystyczne jajniki, mam tez niedoczynność tarczycy.
Już teraz mąż zbadał nasienie. Wyniki słabe.
Staram się nie nakręcać, ale same wiecie jak jest...
Przez 4 miesiące monitoruje cykl i mam naturalną owulacje. Ale niestety ciąży brak.
Staram się nie tracić nadziei ❤
Pozdrawiam Was ciepło dziewczyny
Nam się w końcu udało, ale też niestety poronilam. Teraz działamy dalej