reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2018

reklama
Przyjechała szwagierka z mężem i synem, więc mój mąż dziś będzie ledwo żywy i z mojego pokoju też będę musiała się przenieść, żeby oni mogli spać. Jeszcze te porównania, że mój syn to i tamto...

Najgorszy jednak ten alkohol, a mój mąż ma z nim problem.
 
Przyjechała szwagierka z mężem i synem, więc mój mąż dziś będzie ledwo żywy i z mojego pokoju też będę musiała się przenieść, żeby oni mogli spać. Jeszcze te porównania, że mój syn to i tamto...

Najgorszy jednak ten alkohol, a mój mąż ma z nim problem.
A ten problem jest dość poważny?a jakie porównania robią? Nie chcesz nie odpowiadaj. Bo z tegoco czytam, to z tą szwagierka masz przegwizdane:/ tj ja ze swoim szwagrem.
 
Gosia oby Inofolic pomógł, bo tylko czytałam o tych przypadkach ciąż po piciu go. Poleciłam go nawet mojej kuzynce, która ma PCOS, ale chyba się nie zdecydowała na jego stosowanie i całkiem odlozyli starania, ona ma 37 lat i chyba przestała wierzyć w to, że kiedykolwiek będzie miała jeszcze dzieci.
Wizyta u lekarza wszystko wyjaśni, ale idziesz teraz do kogoś innego niż zwykle? Skoro ten nic nie zauważył do tej pory, to może warto się przejść do kogoś nowego? ;)

Daga no i piękna ta kreska :) Jeszcze nie mocniejsza od kontrolnej ale może te testy tak mają. Owocnych staranek :)

Kiedys chodziłam do innego. Wtedy tez mialam puste jajo plodowe i lyzeczkowanie. Pozniej na kontrolach nic nie mowil ze cos nie tak z jajnikami ale moze to niedawno zaczal sie problem. Kiedys brałam tabletki anty. Nie biore juz z 2 lata. Jak zaczelismy sie starac w tamtym roku to wrocilam do lekarza ktory zajmowal sie moja ciaza. Jest na prawde dobry i ma dobre opinie. Na usg niby wszystko ok. Moze ja mam zespol psos bez tych torbieli...? Słyszałam ze tak tez moze byc. Jeszcze jedna rzecz ktora zadziala sie w grudniu. Wczesniej cykle zawsze 28-29 dni. W grudniu cykl mial 43 dni. Oczywiscie polecialam do lekarza ale nic nie bylo niepokojacego. Mogl to byc np torbiel czynnosciowy czy jakos tak ale podczas usg juz nic nie bylo. Od tego czasu cykle mi sie troche wydkuzyly 30-34 dni. Roznie bywa.
 
Też nie lubie takich akcji a się zdarzają..dlatego jak idzie unikam. Nie lubię męża w stanie wskazującym na spożycie. Czuję się bardzo nie komfortowo.

Gratuluję zanicnikowania! Ważny moment w życiu! Dziecka i rodziców! Ależ emocje! Kiedy test? Czuję, że teraz wszystkie będą po kolei zapylane hehe! Fajnie!! Zatem czekam kinga na wiesci.

Gosiu, może nie torbiel a bardzo pozna owulacja? U mnie kiedy nie brałam leków na tarczyce owulacja bywała nawet w 26 dc albo 30 . Stad zmiany w długości cyklu i najgorsze, że to nie cykl w cykl a raz za czas, potem znów ok i znów kilka takich cykli i znów np. rok, pół ok . Jak leki zaczęłam brać od 5 lat nic.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny. Gosia witaj. U mnie brak czasu. Wczoraj młodemu kupiłam nocnik i tak mu się spodobał, że zaczął wołać siku☺ dzisiaj tylko raz nie zdążył
Mój. Nadal nie chętny na nocnik. Bylo wszystko super, co zrobil siusiu na nio nio to z nim tańczyłam i spiewalam.:) zaczelam majtki zakładać, koniec nocnika bo mu w siuruna wieje:( i teraz jak majtusow mu nie zaloze, to potrafi dluuugo nie sikac, wiec zrezygnowalam.
 
No gorzej było jak zamieszkała tu przed porodem, potem jeszcze 2 miesiące po, a ja nie miałam jak szykować pokoju dla dziecka.. skończyło się tak, że chodząc po szpitalu z oksytocyna, mąż kończył pokój. Teraz jak przyjedzie raz na jakiś czas, to jest do zniesienia. W końcu to jej rodzice, a ja tu mieszkam po prostu na doczepkę.

U męża ten problem zauważyłam jak już się spotykaliśmy. Był nawet przypadek, że zadzwonił do mnie jego kuzyn w któreś wakacje i powiedział, że on wraca codziennie pijany na skuterze do domu (2 km). Zrobiłam mu awanturę i fakt faktem zmienił się. Powiedział, że on nie musi pić i dla mnie postara się go ograniczyć, tak było może przez 3 lata. Później zaczęłam przymykac oko. A teraz po ślubie jak mu zwrócę uwagę to totalna olewka, jakbym mówiła do ściany. Z tym piciem jest tak, że codziennie coś musi wypić albo piwo albo drinka, z kolegami już kilka piw, a jak zacznie pić wódkę, to nie wie kiedy przestać. Mąż szwagierki to Wam powiem, że nie umiał pić, bo przed ślubem wcale nie pił a tu go tak rozpili, że co spotkanie, to musi być chlanie i koniec :/

Porownania typu, że ich to już chodzi, a umie pokazać i zrobić to i tamto, a mój nie.. Albo że ich waży więcej. Dzielą ich 3 miesiace.

Andżelika a u Ciebie jaki jest problem? Też związany z alkoholem?

Gosia nie wiem czy tak może być z tym pcos, że na usg nie widać. Grunt, że nawet gdyby to było to, w ciążę też możesz zajść :)

U nas nocnik już nie zawsze jest ok. Jak go posadze a on wstaje, to go puszczam wolno :) Przyjdzie czas to będzie wołał :)
 
Nie no u mnie mąż nie pije w ogóle, a jak już chce się napić okazjonalnie to kieliszek. Daleko masz do swoich rodziców?
Powiem szczerze, ze moj ojciec taki byl niestety, nie pije juz 20 lat aleeee przeszedł na hazard, a to jeszcze gorsze jak alkohol.
Ta Twoja szwagierka, jak by na mnie trafiła to by miała przegwizdane:) ja męża bratowa co i raz przygaszam jak przyjeżdża:) przyjezdza i gwiazdorzy, jaka ona cudowna, mądra, piękna wspaniała i syn tez(dzikus) ;)
 
Cześć dziewczyny☺ ja mu pampersa jeszcze nie sciagnelam, jak mu się zachce leci się rozbiera tylko założyć trzeba☺ jak będzie pampers w większości suchy tak jak wczoraj to zdejme. Z Marysia też tak zrobiłam, chociaż podejrzewam, że nie z każdym dzieckiem tak można. Addika współczuję, ja nienawidzę alkoholu. My z tych nie pijacych, ja wcale, mąż okazjonalnie ale wiem co to znaczy problem z alkoholem dlatego nie mogę na niego patrzeć. Bo wiem, co robi z człowiekiem. Co do porównań to wiadomo, każde dziecko inne jedno coś robi wcześniej inne później, ale powiem Wam, że moja Marysia z tych wczesniejszych wszystko robiła wcześnie i czasami jak z kimś rozmawiam to głupio mi powiedzieć, że chodziła jak miała 9.5 miesiąca a mówiła na 1.5 roku bo nie chce żeby to zostało odebrane, że się chwalę tym bardziej, że Kacper już nie był taki szybki bo miał 11 miesięcy jak zaczął chodzić a zdania zaczął składać teraz jak skończył 2 latka i dla mnie też to jest radość, że już mówi co z tego, że później niż Marianna.
 
reklama
Do góry