reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2018

Ja mam bardzo widoczne zylki na piersiach przez caly cykl. A grudki faktycznie sa, ale nie wiem czy wczesniej byly- nie zwracalam na nie uwagi wcześniej

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wydaje mi sie dziewczyny, ze te objawy, ktore opisujemy sa takie same przed @ jak i na początku ciązy. Dlatego ja sie nimi w ogole nie sugeruje. Prawdziwe objawy potwierdzajace ciaze, typu: czeste oddawanie moczu, nudnosci, uczucie sennosci obserwowalam u siebie dopiero gdzies od 6-7 tygodnia ciazy.

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej dziewuszki:) ja do 23 stycznia naprawdę myślałam, że jestem w ciąży. Całe życie okres miałam co 28 dni-spóźniał mi się 2 dni, na piersiach miałam widoczne żyłki i naaaaprawdę powiększone piersi, ból podbrzusza, jajników.....niestety dostałam okres:/ także ja już wiem, że moje objawy są uniwersalne do wszystkiego;) dziwne tylko, że po raz 1 w życiu spóźnił mi się okres i to mnie zmyliło ale najwidoczniej mój organizm poprzestawiał się:) ale nie poddajemy się kolejny cykl uważam za otwarty:p
 
Hej dziewuszki:) ja do 23 stycznia naprawdę myślałam, że jestem w ciąży. Całe życie okres miałam co 28 dni-spóźniał mi się 2 dni, na piersiach miałam widoczne żyłki i naaaaprawdę powiększone piersi, ból podbrzusza, jajników.....niestety dostałam okres:/ także ja już wiem, że moje objawy są uniwersalne do wszystkiego;) dziwne tylko, że po raz 1 w życiu spóźnił mi się okres i to mnie zmyliło ale najwidoczniej mój organizm poprzestawiał się:) ale nie poddajemy się kolejny cykl uważam za otwarty:p
miałam dokładnie tak samo spóźniony okres jak nigdy i objawy typowo ciążowe. Już się nie sugeruje tym, mam 4dc i juz myślę o staraniach :-p
 
miałam dokładnie tak samo spóźniony okres jak nigdy i objawy typowo ciążowe. Już się nie sugeruje tym, mam 4dc i juz myślę o staraniach :-p
No to trzymam kciuki-jestem w 7 dc, ale jakoś w końcu na luzie do tego podchodzę (co mnie dziwi, że w końcu podchodzę do tego ,,bez spiny''). Jestem zmęczona już staraniami i wyznaję zasadę co będzie to będzie. A na Naszym forum jestem bo rewelacja jest popisać z kimś obcym co Cie zrozumie jak mało kto z rodziny:)
 
No to trzymam kciuki-jestem w 7 dc, ale jakoś w końcu na luzie do tego podchodzę (co mnie dziwi, że w końcu podchodzę do tego ,,bez spiny''). Jestem zmęczona już staraniami i wyznaję zasadę co będzie to będzie. A na Naszym forum jestem bo rewelacja jest popisać z kimś obcym co Cie zrozumie jak mało kto z rodziny:)
Ja dzis tez 7 dzień.Jestesmy na tym samym etapie.razem zawsze razniej.tez teraz staram sie nie stresowac ale znajac życie i siebie im blizej terminu@ bedzie duzo nerwów obaw itp.
 
No właśnie ja nie mam nawet żadnej spiny co do owu...ja staram się od 2 lat...tzn. nie całkiem od 2....z przerwami...więc wydaje mi się, że może około 6 miesięcy intensywnych starań bo zawsze przerywałam starania ze względu na rożne sytuacje życiowe...ale teraz już wiem, że nie ma nic ważniejszego...ale mniejsza z tym. Fakt jest taki, ze grunt to się nie poddawać i walczyć. Na tym etapie jestem zmęczona liczeniem, wykresami itp. W głębi duszy staram się, ale już mi się nie chce nawet liczyć ile dni do owu, okresu:) mam ochotę czy mój mąż to się przytulamy i już:):) mąż jest ze mnie dumny, ze doszłam w KOŃCU do takiego etapu. Powiem Wam wszystkie staraczki, że to jest prawda, że w pewnym etapie zaczyna Ci być obojętne...i może wtedy będą II kreski...zobaczymy co będzie:)
 
reklama
Hej dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z tym.seksem na.początku ciąży
można czy.nie i.na co uważać
Miłego wieczorku:)
Nam pani doktor zabroniła przez całą ciąże, tymbardziej ze byłam po poronieniu.
Hej dziewuszki:) ja do 23 stycznia naprawdę myślałam, że jestem w ciąży. Całe życie okres miałam co 28 dni-spóźniał mi się 2 dni, na piersiach miałam widoczne żyłki i naaaaprawdę powiększone piersi, ból podbrzusza, jajników.....niestety dostałam okres:/ także ja już wiem, że moje objawy są uniwersalne do wszystkiego;) dziwne tylko, że po raz 1 w życiu spóźnił mi się okres i to mnie zmyliło ale najwidoczniej mój organizm poprzestawiał się:) ale nie poddajemy się kolejny cykl uważam za otwarty:p
Trzymam kciuki za ten cykl
No właśnie ja nie mam nawet żadnej spiny co do owu...ja staram się od 2 lat...tzn. nie całkiem od 2....z przerwami...więc wydaje mi się, że może około 6 miesięcy intensywnych starań bo zawsze przerywałam starania ze względu na rożne sytuacje życiowe...ale teraz już wiem, że nie ma nic ważniejszego...ale mniejsza z tym. Fakt jest taki, ze grunt to się nie poddawać i walczyć. Na tym etapie jestem zmęczona liczeniem, wykresami itp. W głębi duszy staram się, ale już mi się nie chce nawet liczyć ile dni do owu, okresu:) mam ochotę czy mój mąż to się przytulamy i już:):) mąż jest ze mnie dumny, ze doszłam w KOŃCU do takiego etapu. Powiem Wam wszystkie staraczki, że to jest prawda, że w pewnym etapie zaczyna Ci być obojętne...i może wtedy będą II kreski...zobaczymy co będzie:)
I o to właśnie chodzi! Tak jest najczęściej, jak głowa się wyłączy to zaskoczy. Ale i tak podziwiam cię, ze po 2 latach ci się udało odpuścić, mi to zajęło 5 lat... i na całe szczęście, że drugim nie mam takiego ciśnienia :)
 
Do góry