1
174974
Gość
Ja ogólnie miałam wcześniej problem z bardzo rzadkimi wypróżnieniami, mogłam chodzić do toalety w tym celu raz w tygodniu a nawet dwa razy w tygodniu. No ale teraz jak piję kawę, perystaltyka jelit jakby się polepszyła, co najmniej co drugi dzień się udaje, ostatnio nawet codziennie ale takie zatwardzenia, że szok... Taka jestem tam poraniona, że zawsze jest krew na papierze. Wybaczcie za takie zwierzenia, ale chyba jesteśmy tylko ludźmi. Muszę znowu zacząć pić herbatę konopną, tak conajmniej dwa razy dziennie no i coś z błonnikiem, tylko activia nie dość, że nabiał to jeszcze należy do słodkości więc już podwójnie nie będę przestrzegała diety... Właśnie, może suszone śliwki...Ja w ciążu jak się męczyłam z zaparciami to stosowałam takie płatki do mleka z dużą ilością błonnika( z netto). Ale jak zaczeły działać to musiałam odstawić bo przyplątała się cukrzyca ciążowa:-( przy niewielkich problemach to trochę pomagała avticia ze śliwką