reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2018

W moim przypadku nie ma ani chwili bez nerwów ciągle coś, aż sił brak.
Wspolczuje Ci tych wszystkich przykrych sytuacji, z przyjaciolka, teraz z tym psem.. ale pamietaj, ze zawsze po burzy wychodzi słońce.
U mnie w tym cyklu spokoj. Mam totalnie wywalone na wszystko. Nawet specjalnie dni nie licze, musze spojrzec na aplilacje, zeby wiedziec ktory to dc. Maraton byl, ale ja i tak wiem, ze to.na nic. Chyba bardziej sie uspokoje, jak porobie badania w przyszlym cyklu :)

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wspolczuje Ci tych wszystkich przykrych sytuacji, z przyjaciolka, teraz z tym psem.. ale pamietaj, ze zawsze po burzy wychodzi słońce.
U mnie w tym cyklu spokoj. Mam totalnie wywalone na wszystko. Nawet specjalnie dni nie licze, musze spojrzec na aplilacje, zeby wiedziec ktory to dc. Maraton byl, ale ja i tak wiem, ze to.na nic. Chyba bardziej sie uspokoje, jak porobie badania w przyszlym cyklu :)

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja ten cytat o słońcu słyszę od każdego od jakiś dobrych kilku, kilkunastu lat. Od zawsze. Jakoś te słońce nie chce wychodzić, albo wychodzi i chowa się za chwilę by dać popis 'burzy'... A moja psychika szykuje czerwony dywan dla depresji.
 
Ja ten cytat o słońcu słyszę od każdego od jakiś dobrych kilku, kilkunastu lat. Od zawsze. Jakoś te słońce nie chce wychodzić, albo wychodzi i chowa się za chwilę by dać popis 'burzy'... A moja psychika szykuje czerwony dywan dla depresji.
Czy ja mam takie wrażenie...czy Ty jesteś straszną pesymistką.
Ja wiem że sytuacje życiowe tak się układają ze czasem jest wszystko "pod górkę" ale trzeba wierzyć ..." A po nocy przychodzi dzień ,a po burzy spokój"
 
Jak nie nastawiasz się optymistycznie to ciężko ran9 wstać.
Ja mam tak że nawet jak dostaje "w dupe" to...reset np.z butelką wina i do przodu!
Nie wolno zostawiać pustego miejsca na źle rzeczy i myśli.
Ja trzymam za Ciebie kciuki młodziutka koleżanko! Będzie dobrze. Wierzę w to. Na każdej płaszczyźnie Twojego życia:)
 
Ja ten cytat o słońcu słyszę od każdego od jakiś dobrych kilku, kilkunastu lat. Od zawsze. Jakoś te słońce nie chce wychodzić, albo wychodzi i chowa się za chwilę by dać popis 'burzy'... A moja psychika szykuje czerwony dywan dla depresji.
Kochana, moze za bardzo kumulujesz to w sobie. Ja od czerwca mam doslownie rozpierdziel w zyciu, ale mimo to staram sie zyc pelnia zycia i myslec pozytywnie, bo zawsze moze byc gorzej. W czerwcu moj brat chcial zrobic ogromna glupote, bo rzucila go dziewczyna, pierwsza milosc. Pewnie sie domyslasz co chcial zrobic. Na szczescie w pore go znalezlismy. Jakis czas pozniej poronilam, stracilam swoje wyczekiwane dziecko. Dwa tygodnie po tym zdarzeniu moj kochaby dziadek trafil do szpitala. Wyrok- glejak, zostalo mu kilka miesiecy zycia. Do tego mysle o zmianie pracy, co chwile cos mi sie wali na glowe. Od miesiaca nie mam lontaktu ze swoja przyjaciolka, bo poklocilysmy sie o glupote. I wiesz co? I tak ciesze sie tym co mam. I tobie tez trgo zycze, zebys potrafila cieszyc sie z tego co masz. Jestes bardzo mlodziutka, wiele problemow jeszcze przed Toba. Przedemna zreszta tez, przed kazdym. Ale kto da rade jak nie my? Kobiety są silne. Wybacz mi tą rozprawkę, ale musialam wyrzucic to z siebie.

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
W moim przypadku nie ma ani chwili bez nerwów ciągle coś, aż sił brak.
Niestety tak jest, to są uroki życia... Każdy ma swoje problemy, warto o nich rozmawiać. Chodziłam do psychologa, bo nie dawałam rady. Miałam głupie myśli. Teraz też jestem w ciężkiej sytuacji. Niby nie myślę o tym, ale jednak. I to nie da się, ot tak, zostawić problemy prywatne w domu, a zawodowe w pracy. To jest tylko głupie powiedzenie. Zawsze będziesz się martwić w pracy o rodzinę, a problemy z pracy będziesz przynosić do domu.
 
Ależ mówisz święte słowa. Dokładnie to miałam na myśli. Że trzeba żyć pozytywnie mimo że życie kopie nad w dupe...
Są ludzie którzy mają gorzej a mimo to żyją i uśmiechają się do innych a przede wszystkim do siebie.
Mój wujek kilkanaście lat temu dał mi dobrą radę na każdy poranek...
Wstajesz rano,rozkładana szeroko ręce i uśmiechając sie mówisz Dzień dobry słoneczko :) Głupie...może i tak,ale spróbuj -efekt gwarantowany;)
I w łazience przed lustrem mówisz ' jestem zajebista,mogę wszystko.
To działa;)
 
reklama
Do góry