reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania 2018

reklama
A jej to można mówić to jak grochem o ścianę. Nie odzywam się do niej po prostu. A świadek nasz powiedział, że jak taka jest to niech swoje piękne 4 litery bierze w troki i spada. Powiedział też nam, że mamy sobie wybrać datę jaka nam będzie pasować a oni się dostosują i będą na pewno. ;) I to żaden przyjaciel narzeczonego tylko po prostu kumpel z pracy. A w razie czego, to jego dziewczyna nam poświadkuje. ;)

Wracając do psa, no kurcze ciężko mi się ogarnąć, boje sie jak cholera więc stąd czarne myśli. :(
To dobrze że świadków macie takich, którym zależy i można na nich liczyć!
I nie martw się, ze pies chory. Tez uważam, że małe prawdopodobieństwo, że będzie chory. Trzymam kciuki, żeby ten koszmar szybko się skończył .
 
Też myślę że z pieskiem wszystko ok. No oprócz jego skandalicznego zachowania.. :)
Gratulacje dla kolejnej przyszłej mamusi. Kompletnie was dziewczyny nie znam a to takie mile jak widzę że kolejnej się udało :)
Ja dzisiaj się lepiej czuje. Chyba mi choroba mija. No ale mój mąż od jutra w delegacji.
W ogóle tak mi mąż mówi że tak czuje że już się udało z dzidzia. No ale nie chce się nakręcac. Owu będę miała chyba najwcześniej za 3 dni. Szanse chyba małe? W ogóle powiem ze z jednej strony bardzo chcemy dziecko ale z drugiej jestem pełna obaw.
 
Ja już mam synka w czerwcu skończy 4 latka to była ciąża nie planowana ale bardzo się cieszyliśmy mimo że miałam 17 lat a teraz chcieliśmy rodzeństwo dla niego ale coś nie wychodzi nam, wcześniej myślam że zajść e ciążę to jest raz dwa ale się bardzo myliłam.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie dziś apogeum nudności i wymioty :( umieram [emoji24][emoji24]

ckai9jcgk10emd23.png


mhsv15nmhdmpbr2g.png
 
Ja już mam synka w czerwcu skończy 4 latka to była ciąża nie planowana ale bardzo się cieszyliśmy mimo że miałam 17 lat a teraz chcieliśmy rodzeństwo dla niego ale coś nie wychodzi nam, wcześniej myślam że zajść e ciążę to jest raz dwa ale się bardzo myliłam.

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
Chyba kazdy mysli, ze zajsc w ciaze jest tak latwo. Ja tez.mam nirplanowala corke i nawet za bardzo nie wiem.jak to mozliwe, ze wtedy zaszlam w ciaze [emoji23][emoji23][emoji23] a teraz jak chce, to se ne da.

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez wlasnie , a moje cykle od początku gdy zaczęłam miesiaczkowac były bardzo różnie, bywało że 4 msc nie mialam @ [emoji23][emoji23]

Napisane na SM-J730F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie ma badań dla ludzi, muszę czekać 3 tygodnie aż poobserwują psa. W ogóle każdy lekarz mówi, nawet Ci z centrum chorób zakaźnych mówią, że nie potrzeba tak szybko szczepienia... A ja najchętniej już bym się zaszczepiła, pi co czekać. W innych województwach dają szczepionki nawet jeśli pies był szczepiony...

Mnie jako dziecko ugryzł jamknik i miałam zastrzyki od razu.
 
reklama
A tu dostałam informację, że jak pies 'znany' i jest pod opieką weterynarzy na obserwacji to nie trzeba jeszcze dawać zastrzyków. Jutro zadzwonię do innego cenrtrum chorób zakaźnych.

Nie wiem, nie znam się. Mnie ugryzł nieznany pies. Jeździłam na hulajnodze i mnie złapał tak dosyć porządnie - bliznę mam do dzisiaj. Miałam wtedy z 7-8 lat to pewnie dlatego udało mu się tak dobrze złapać ;p pamiętam tylko tyle, że dostałam zastrzyki i to chyba kilka razy.
 
Do góry