reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Mój M. powiedział, że najpierw ja mam zbadać sobie krew i iść do ginki z wynikiem i niech powie czy coś tam nie halo u mnie w hormonach, a on w międzyczasie chce też zrobić badanie nasienia. W końcu jako nałogowy palacz (za cholerę nie rzuci!) może mieć już problem.
 
Musi miec sprowadzone jądro do moszny.
To chyba dość prosty zabieg?
Rzeczywiście, wyślij Tz wtedy na badania, przynajmniej coś będzie wiadomo.

Mój M. powiedział, że najpierw ja mam zbadać sobie krew i iść do ginki z wynikiem i niech powie czy coś tam nie halo u mnie w hormonach, a on w międzyczasie chce też zrobić badanie nasienia. W końcu jako nałogowy palacz (za cholerę nie rzuci!) może mieć już problem.
No skoro taki palacz, to może tu jest problem! Nie może rzucić na kilka miesięcy?
 
Mój M. powiedział, że najpierw ja mam zbadać sobie krew i iść do ginki z wynikiem i niech powie czy coś tam nie halo u mnie w hormonach, a on w międzyczasie chce też zrobić badanie nasienia. W końcu jako nałogowy palacz (za cholerę nie rzuci!) może mieć już problem.

U mnie to samo, mój pali nawet po 2 paczki dziennie i to jeszcze te mocne czerwone :/
ja paliłam też dużo, ale teraz już prawe nic, a jak mnie przyciśnie to mam elektroniczny, wezmę kilka dymków i mam spokój. Chcę do końca roku całkiem przestać, a wiedziałam, że nie dam rady z dnia na dzień rzucić, więc robię to stopniowo.
Ale męża za nic nie umiem przekonać, żeby przestał :<
 
Jak macie wątpliwości co do możliwości poczęcia dziecka, to wyślijcie od razu faceta na badanie nasienia. Jedno badanie za ok. 150 zł potwierdzi lub wykluczy problemy ze strony faceta, a połowa przypadków niepłodności leży po stronie mężczyzn. U kobiet na płodność wpływa dużo więcej czynników i trzeba wykonać znacznie więcej badań.
 
To chyba dość prosty zabieg?
Rzeczywiście, wyślij Tz wtedy na badania, przynajmniej coś będzie wiadomo.


No skoro taki palacz, to może tu jest problem! Nie może rzucić na kilka miesięcy?

Kiedyś próbował. Ale nic z tego nie wyszło. Ma słaba silna wole. Ale palił też kiedy się poznaliśmy i przed obiema ciążami. Na szczescie nie jest to paczka dziennie.
 
To chyba dość prosty zabieg?
Rzeczywiście, wyślij Tz wtedy na badania, przynajmniej coś będzie wiadomo.


No skoro taki palacz, to może tu jest problem! Nie może rzucić na kilka miesięcy?
Niby prosty ale jednak pod narkoza.. ja na sama myśl jestem przerażona.. a jeszcze musze od naszego kardiologa dostac zaświadczenie ze nie ma zadnych przeciwwskazań do tego zabiegu..no i sam fakt ze dziecko ma byc w szpitalu to mi slabo [emoji849]
 
Niby prosty ale jednak pod narkoza.. ja na sama myśl jestem przerażona.. a jeszcze musze od naszego kardiologa dostac zaświadczenie ze nie ma zadnych przeciwwskazań do tego zabiegu..no i sam fakt ze dziecko ma byc w szpitalu to mi slabo [emoji849]

Znam twój strach. Moj młodszy jak miał niecałe 4 lata miał operowana przepuklinę. Narkoza, głupi Jaś itp. myslalam ze odlecę. Na szczescie rano zabieg a wieczorem juz był jak nowy.
 
Kiedyś próbował. Ale nic z tego nie wyszło. Ma słaba silna wole. Ale palił też kiedy się poznaliśmy i przed obiema ciążami. Na szczescie nie jest to paczka dziennie.
No to jeszcze pół biedy, ale lepiej niech się zbada. Tak jak Ania wyzej pisala, łatwiej tu wykluczyć problem.

Niby prosty ale jednak pod narkoza.. ja na sama myśl jestem przerażona.. a jeszcze musze od naszego kardiologa dostac zaświadczenie ze nie ma zadnych przeciwwskazań do tego zabiegu..no i sam fakt ze dziecko ma byc w szpitalu to mi slabo [emoji849]
Oj, rozumiem doskonale! Myśl o narkozie zawsze jest niefajna, ale będzie ok :)
 
reklama
Do góry