reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Kochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny :( Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .
Trzeba wierzyć że będzie dobrze zawsze coś nam staje na drodze ale wszystko można pokonać ja też ostatnio miałam ważne badanie i tak strasznie się bałam okazało. Się że niepotrzebnie więc trzymam kciuki żeby wszystko było ok
 
reklama
Kochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny :( Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .
Pokaz te kreski na testach
 
Kochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny :( Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .
Póki nic się nie dzieje bądź dobrej myśli.. Wszystko może się ułożyć. Test może był wadliwy albo jakieś innej czułości i dlatego nie złapało .. Nie poddawaj się.. Bardzo mocno ściskam i wierzę, że się uda !
A beta na pewno rozwieje wszelkie wątpliwości ..
Tylko najgorzej z tymi lekarzami...
 
Kochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny :( Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .
O matko oby było jednak dobrze! A powtarzałaś jeszcze betę?
 
reklama
Kochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny :( Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .
Bądź dobrej myśli! Wiadomo, że testy bywają różne a bóle brzucha i okolic to w ciąży przecież niemal norma :) nie zazdroszczę sytuacji z terminami, ale idź na betę. A nie masz innego prywatnego?
 
Do góry