Martkaaa5
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2018
- Postów
- 3 780
Trzeba wierzyć że będzie dobrze zawsze coś nam staje na drodze ale wszystko można pokonać ja też ostatnio miałam ważne badanie i tak strasznie się bałam okazało. Się że niepotrzebnie więc trzymam kciuki żeby wszystko było okKochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .