reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Dalej mam napisane tak:
Beta hcg (ICID-9: L46) - kontynuacja z poprzedniej strony. 23-40 tydzień 1600-49 413
Co to znaczy?
Chyba wykaz danej jednostki do tygodnia. Ale ja miałam 0.100 a po 6 dniach 456 więc wiesz... Ja bym powtórzyła betę bo skąd u Ciebie 1.2?? Chyba,ze lykasz hormony
 
Idę jutro do nowego gina i mam stracha :( Jakoś się obawiam, że jak powiem mu, że jestem po ciąży biochemicznej to uzna, że sobie coś wmawiam... Lekarz u którego byłam ostatnio nie chciał ze mną rozmawiać o ciąży na etapie wcześniejszym niż 6 tydzień. No i podejrzewam, że mam niski progesteron więc chciałabym dostać duphaston czy coś ale czuję, że mi nic nie wypisze bo jeszcze jestem przed badaniem proga (idę za tydzień aby być 7dpo).
Orientujecie się jakie powinno być endometrium w 9dc? I jaka powinna być wielkość pęcherzyka na tym etapie jeśli owu u mnie jest około 11-13 dc?
Coś dziwnego. Co to za gin :o szok.
 
Ja juz tyle razy sobie wmawialam różne objawy ze teraz już w żadne nie uwierzę, dopiero pozytywny test i beta mnie przekona[emoji23]
Ale w sumie to nie pamietam abym aż tak czula cycki, ze wystarczy lekkie szturchniecie przez przypadek i je czuje wyraźnie. Do tego wydają sie być takie ociężałe i gorące?[emoji13] nie wiem jak to opisać nawet. Mnie cycki nawet na okres nie bolą.
Do planowanego okresu 9 dni. Więc to pewnie nowy objaw okresowy i tyle[emoji5]
Brzmi jak objawy ciąży tak czy siak trzeba być dobrej myśli.
 
Kochane Kobietki, długo nie pisałam co u mnie, bo musiałam się trochę przegryźć z nowym tematem. Kreska już nie zrobiła się ciemniejsza wręcz przeciwnie, dwa dni temu test negatywny :( Zalamalam się. Żaden lekarz nie chce mnie przyjąć bo ma terminy. Prywatnie wizyta na wcisk na 1 pazdziernika na 19.40. umieram że strachu. Brzuch często boli. Przy pierwszej ciąży tak nie miałam. Nie plamie, nie krwawię więc do szpitala też mnie nie wezmą. 11 października wizyta w centrum zdrowia matki Polki w Łodzi. Miałam po synu do 2020 roku ważny dupheston j żelazo więc biorę od wczoraj. Ciągle czekam na gina ale czuję ,że pojadę niebawem ponowić betę. Ale tak się boję , że normalnie mam blokadę przed tym badaniem. Ciągle jestem pełna nadziei i niby optymistycznie się nastawiamy ale wchodzi mi irytacja cała ta sytuacja .
 
Czuje sie zmęczona! I to strasznie. A dziś tylko zrobiłam obiad, wstawiłam pranie i trochę posprzątałam. Nie mam sił. Dosłownie. I czuję sie jakbym miała być chora, zmierzyłam sobie temperature i mam rowno 37°. No tylko choroby mi jeszcze teraz brakuje[emoji37]
Moja koleżanka też była chora autentycznie i test negatywny dzień po spodziewanej@ a już dwa dni później jak się podleczyla pozytyw, więc choroba choroba a mała dzidIa już może się zadomawia.
 
reklama
Do góry