reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

To jesteśmy we cztery do testów. [emoji177]
Ale powiem wam szczerze że mnie powoli zaczyna nachodzic taki dołek że te starania będą trwały wieki nie potrafię tego wyjaśnić ale czuję wewnętrznie taka bezradność pomimo dopiero 3 cyklu. No i męczy mnie ten fakt że jeszcze do owulacji to nie myślę o tym ale jak już jest po to zaczynam się niecierpliwic bo tak daleko do okresu i nie chcę myśleć ale ciągle te myśli mnie nachodza...
 
reklama
Ale powiem wam szczerze że mnie powoli zaczyna nachodzic taki dołek że te starania będą trwały wieki nie potrafię tego wyjaśnić ale czuję wewnętrznie taka bezradność pomimo dopiero 3 cyklu. No i męczy mnie ten fakt że jeszcze do owulacji to nie myślę o tym ale jak już jest po to zaczynam się niecierpliwic bo tak daleko do okresu i nie chcę myśleć ale ciągle te myśli mnie nachodza...
Czasami jest ciężko, czasami nawet bardzo ciężko. Rozumiem Cię, bo byłam tak zdołowana brakiem efektów, że na ten cykl tak naprawdę już machnęłam ręką. Było mi wszystko jedno. Zrobiłam sobie planów na najbliższe pół roku, zapisałam się na kurs. A tu życie napisało swój scenariusz.
 
Ale powiem wam szczerze że mnie powoli zaczyna nachodzic taki dołek że te starania będą trwały wieki nie potrafię tego wyjaśnić ale czuję wewnętrznie taka bezradność pomimo dopiero 3 cyklu. No i męczy mnie ten fakt że jeszcze do owulacji to nie myślę o tym ale jak już jest po to zaczynam się niecierpliwic bo tak daleko do okresu i nie chcę myśleć ale ciągle te myśli mnie nachodza...
Ja mam tak samo i u mnie jeszcze moj pesel też mi nie pomaga ;)
 
Ale powiem wam szczerze że mnie powoli zaczyna nachodzic taki dołek że te starania będą trwały wieki nie potrafię tego wyjaśnić ale czuję wewnętrznie taka bezradność pomimo dopiero 3 cyklu. No i męczy mnie ten fakt że jeszcze do owulacji to nie myślę o tym ale jak już jest po to zaczynam się niecierpliwic bo tak daleko do okresu i nie chcę myśleć ale ciągle te myśli mnie nachodza...

Dobrze wiem co czujesz. Ja najchętniej po owu to już bym testowała zaraz po zakończeniu płodnych [emoji23] ze to całe zachodzenie w ciąże tak długo trwa [emoji849]
 
Jeśli ciąża to bardzo dobrze :) ja teraz mam tam takie gąbczaste wszystko :p


Już po wizycie, brązowe plamienie jest ok, to stara krew i się oczyszcza, może być po implantacji albo podrażnienie po seksie.
Mam kartę ciąży i druga wizyta w czwartek, bo musimy dokończyć badanie i wywiad.
Teraz zastanawiam się kiedy iść prywatnie na usg.
super!:) dobrze ze nic zlego sie nie dzieje:)
 
reklama
Wcześniej na pewno nie biel na mnie źle wpływa [emoji14] ja przeważnie dostaje koło południa okresu więc ja w razie co zrobię test pod wieczór albo na drugi dzień rano. Mam w domu tylko jeden [emoji14]
A u mnie zawsze zaczyna sie od rana wstaje sie wysikac i juz leci. Wiec mam nadzieje ze tym razem nie poleci:(
 
Do góry