reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
A ja dziś w dołku. Nie wymyśliłam sobie objawów. Wszystkie na 100% realne, temp. rownież pięknie szły. A dziś ten spadek mnie tak rozbił, że najchętniej bym ryczała.
I mam takie same spostrzeżenia jak Kamila. Zwłaszcza dziś mi to przeszkadza. [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Wybaczcie. Pomarudzę.
 
Masakra.. dobrze, że nic się Wam nie stało!
A odnośnie wina to nie znałam tego sposobu na wrzucanie winogron bezpośrednio do balona. A drożdże dodajecie? My wczoraj wyciskaliśmy prasą ale z 10 kg wyszło chyba tylko kilka litrów.
Bo żeby puścił sok trzeba owoc zasypać cukrem no i musi być skórka żeby zostały jakieś wartości odpowiednie do fermentacji. Jak już fermentacja się zacznie to usuwa się skórkę / pestki dodajemy drożdże winne. Na koniec % i woda. No mu rocznie robimy ok 200l. Tak na własny uzytek, ale większość rozdajemy no na święta lub inne okazje.
 
Masakra.. dobrze, że nic się Wam nie stało!
A odnośnie wina to nie znałam tego sposobu na wrzucanie winogron bezpośrednio do balona. A drożdże dodajecie? My wczoraj wyciskaliśmy prasą ale z 10 kg wyszło chyba tylko kilka litrów.
Bo żeby puścił sok trzeba owoc zasypać cukrem no i musi być skórka żeby zostały jakieś wartości odpowiednie do fermentacji. Jak już fermentacja się zacznie to usuwa się skórkę / pestki dodajemy drożdże winne. Na koniec % i woda. No mu rocznie robimy ok 200l. Tak na własny uzytek, ale większość rozdajemy no na święta lub inne okazje.
 
A ja dziś w dołku. Nie wymyśliłam sobie objawów. Wszystkie na 100% realne, temp. rownież pięknie szły. A dziś ten spadek mnie tak rozbił, że najchętniej bym ryczała.
I mam takie same spostrzeżenia jak Kamila. Zwłaszcza dziś mi to przeszkadza. [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Wybaczcie. Pomarudzę.
Marudz. Po to tu jesteśmy:*
 
A ja dziś w dołku. Nie wymyśliłam sobie objawów. Wszystkie na 100% realne, temp. rownież pięknie szły. A dziś ten spadek mnie tak rozbił, że najchętniej bym ryczała.
I mam takie same spostrzeżenia jak Kamila. Zwłaszcza dziś mi to przeszkadza. [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Wybaczcie. Pomarudzę.
Nigdy co prawda nie mierzylam temperatury ale czy to naprawdę tak przesądza o wszystkim? Nie marudzisz dobrze,ze piszesz od tego tu jesteśmy.
 
A ja dziś w dołku. Nie wymyśliłam sobie objawów. Wszystkie na 100% realne, temp. rownież pięknie szły. A dziś ten spadek mnie tak rozbił, że najchętniej bym ryczała.
I mam takie same spostrzeżenia jak Kamila. Zwłaszcza dziś mi to przeszkadza. [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Wybaczcie. Pomarudzę.
Kochana jeszcze się nie przejmuj! To na pewno nie pomoże. Temperatura jeszcze niczego nie przesądza [emoji8]
 
A ja dziś w dołku. Nie wymyśliłam sobie objawów. Wszystkie na 100% realne, temp. rownież pięknie szły. A dziś ten spadek mnie tak rozbił, że najchętniej bym ryczała.
I mam takie same spostrzeżenia jak Kamila. Zwłaszcza dziś mi to przeszkadza. [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

Wybaczcie. Pomarudzę.
Wiesz, wczoraj czytalam sobie w necie o tym moim rozciagliwym sluzie i natknęłam się na post dziewczyny która miała też taki sluz jak ja i 3 dni przed spodziewanym okresem miała nagły spadek temp gdzie do dnia miesiącZki już.się temp nie podniosła a okazało się ze jest w ciąży. Wiem.ze to odrębny przypadek i każda.z.nas ma inaczej ale.nie załamuj się póki okres nie przyszedł :*
 
Pokazałam mężowi i on mówi że szyba pękła bo prawdopodobnie zbyt mocno była zamontowana w tych metalowych ramkach, chodzi o zbyt silny ścisk tej szyby, nie do końca umiem ująć to co mąż mówi ale brzmi sensownie
Szok! Widziałam i czytałam jak same z siebie wybuchają stoły ze szkła hartowanego. Jak to zobaczyłam to powiedziałam że nigdy nie kupię takiego stołu.
 
reklama
Wiesz, wczoraj czytalam sobie w necie o tym moim rozciagliwym sluzie i natknęłam się na post dziewczyny która miała też taki sluz jak ja i 3 dni przed spodziewanym okresem miała nagły spadek temp gdzie do dnia miesiącZki już.się temp nie podniosła a okazało się ze jest w ciąży. Wiem.ze to odrębny przypadek i każda.z.nas ma inaczej ale.nie załamuj się póki okres nie przyszedł :*
Oczywiście, ciąża może być.. może temperatura podskoczyc np jutro:) też takie przypadki widziałam
 
Do góry