reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

W Anglii kurczę nawet nie ma nawet bety z tego co słyszę no chyba ze coś jest nie tak:| nawet u lekarza test jest z moczu tylko glownie, nie wspominając już o jakichkolwiek badaniach przed staraniami.
No wlasnie slyszalam ze niektóre babeczki specjalnie wracaja do Polski np na podtrzymanie wczesnej ciazy bo za granicą tego nie ma?
 
reklama
Wiesz co u Nas juz checi brak na seks po owulacji. Powaznie. W dni plodne bzykamy sie jak króliki, ale pozniej doslownie odpoczywamy od seksu...bo oboje mamy go dość...taki seks na luzie jest dopiero gdzies ok tygodnia po owulacji. Ja wiem ze tak nie powinno byc, ale zawsze kiedy zakladam sobie caly cykl bzykania to nic z tego nie wychodzi.
Ja w ogole nie wiem jak sie bzykac nawet! Bo my mamy problem z mala ilością plemnikow, z morfologia i ruchem...i na dzien dzisiejszy seks jest codziennie przez cale dni plodne bo zwyczajnie sie obawiam ze te plemniki mogą nie dotrzec na czas przy seksie co dwa dni skoro maja kiepski ruch...ich żywotność jest na poziomie pinad 60%, ale co z tego jak kiepsko sie ruszają. Nie wiem moze na przyszly cykl spróbujemy seksu co dwa dni
Ciekawa jestem jak to działa u osób, które lubię seks. Gdybyśmy mogli to pewnie codziennie byśmy się seksili bo oboje to lubimy. Ale u nas to trwa tydzień max. Chyba ze trafi z przyjazdem na @ to mniej. Marzy mi sie spróbować caly cykl, ale nie mamy opcji. I na caly cykl szybko tej opcji nie będzie...
To widzę, że u Was sytyacja jak u mojej przyjaciółki. Tez się seksili do owu, potem luzik. A okazalo się, ze maluszek "pochodzi" z dwóch dni przed @.
 
Ciekawa jestem jak to działa u osób, które lubię seks. Gdybyśmy mogli to pewnie codziennie byśmy się seksili bo oboje to lubimy. Ale u nas to trwa tydzień max. Chyba ze trafi z przyjazdem na @ to mniej. Marzy mi sie spróbować caly cykl, ale nie mamy opcji. I na caly cykl szybko tej opcji nie będzie...
To widzę, że u Was sytyacja jak u mojej przyjaciółki. Tez się seksili do owu, potem luzik. A okazalo się, ze maluszek "pochodzi" z dwóch dni przed @.
I dodam, ze to był seks na totalnej bani bo oboje juz calkiem odpuscili i byli na imprezie dosc mocno zakrapianej... [emoji23] takze z tym daniem na luz to chyba świeta prawda [emoji23] nigdy nie zapomnę jej miny, jaka byla zaskoczona z którego boboseksu maluszek pochdzi [emoji2]
 
Właśnie dlatego trochę się boję tutejszej opieki zdrowotnej :(
Betę mogę zrobić w polskiej przychodni w innym mieście ewentualnie. Podobnie jak inne badania, ale wszystko drogo.

Ja mam polskie dość daleko wiec nie będę na betę specjalnie jeździć, w okolicy mam angielskie prywatne przychodnie i np usg wczesne prywatnie £89 za skan, można robić w 7-11 tyg.
Mam prywatne ubezpiecznie zdrowotnie ogólnie wiec z niczym problemu nie mam i jestem zadowolona jeśli chodzi o opiekę zdrowotna i nie mam zastrzeżeń ale właśnie żadne ubezp zdrowotne prywatne nie pokrywa prawidłowej ciąży i porodu (chyba ze jest coś nie tak to wtedy diagnostyka itd wiadomo jest pokryta)
 
Ciekawa jestem jak to działa u osób, które lubię seks. Gdybyśmy mogli to pewnie codziennie byśmy się seksili bo oboje to lubimy. Ale u nas to trwa tydzień max. Chyba ze trafi z przyjazdem na @ to mniej. Marzy mi sie spróbować caly cykl, ale nie mamy opcji. I na caly cykl szybko tej opcji nie będzie...
To widzę, że u Was sytyacja jak u mojej przyjaciółki. Tez się seksili do owu, potem luzik. A okazalo się, ze maluszek "pochodzi" z dwóch dni przed @.
Wlasnie dlatego zalecaja wspolzycie przy staraniach o dziecko caly cykl, a nie tylko w dni plodne...a większość z Nas niestety ale bardziej skupia sie wlasnie na terminie okoloowulacyjnym. Stąd tyle "wpadek"- bo przeciez przed okresem lub po samym okresie nie można zaciazyc... A jak widac można...i duzo jest takich przypadkow.
Ale dla mnie, gdy wiem ze mamy problem problem ja sobie nie wyobrażam seksu w okresie oeulacji co 2-3 dni bo mam z tylu głowy ze te plemniorki mogą tyle nie dożyć
 
reklama
Do góry