reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Juz trochę ochłonęłam. Mąż mi powiedzial abym aż tak dosadnie nie brała do siebie słów tego lekarza medycyny pracy bo to nie Jego dziedzina. I tylko kardiolog mi powie o co chodzi. Także sie trochę uspokoiłam.
Mowil też że jak pokonamy wszystkie przeszkody to będziemy niezniszczalni[emoji173]
To słuchaj męża i relaksuj się przy piątku :)
 
reklama
Juz trochę ochłonęłam. Mąż mi powiedzial abym aż tak dosadnie nie brała do siebie słów tego lekarza medycyny pracy bo to nie Jego dziedzina. I tylko kardiolog mi powie o co chodzi. Także sie trochę uspokoiłam.
Mowil też że jak pokonamy wszystkie przeszkody to będziemy niezniszczalni[emoji173]
Mąż dobrze prawi :) będzie dobrze takie wady serca ma bardzo dużo ludzi i nawet o tym nie wiedza... Trzymam kciuki jednak żeby wszystko wyszło w porządku [emoji110]
 
A ja mam takie niestaraniowe pytanie do tych które mają małe dzieci koło roku... Czy wasze tez takie niejadki? Już mi ręce opadają co zrobię innego poza zupami to nie chce jeść... I ciągle w kółko te same rzeczy dostaje no ile można... Macie jakieś super pomysły na obiady które nie są zupami naleśnikami plackami bo tego też nie tknie jak widzi to już odpycha ehh
 
Wiecie jak to czasami jest...uslyszymy coś od lekarza i juz z gory zakladamy ze jest zle. Poszperamy jeszcze w googlach i juz w ogole sie dolujemy zamiast wyniki skonsultowac z kims innym czy zrobic dodatkowe badania
 
A ja mam takie niestaraniowe pytanie do tych które mają małe dzieci koło roku... Czy wasze tez takie niejadki? Już mi ręce opadają co zrobię innego poza zupami to nie chce jeść... I ciągle w kółko te same rzeczy dostaje no ile można... Macie jakieś super pomysły na obiady które nie są zupami naleśnikami plackami bo tego też nie tknie jak widzi to już odpycha ehh
Moja ma 19 miesięcy. Po skończeniu roczku zrobiła się strasznie wybredna. To co smakuje jej jednego dnia, drugiego jest do kitu. Też ciągle kombinuje. Chyba najlepiej jej wchodzą zupy i makaron z sosem pomidorowym. Kaszki serki jogurty je. Największy problem jest właśnie z obiadami. Też najwięcej kombinowałam z różnymi plackami i naleśnikami. Czasem pół dnia w kuchni a wszystko i tak ląduje na podłodze. Wiem co czujesz. Mam nadzieje ze to kiedys przejdzie.
 
A ja mam takie niestaraniowe pytanie do tych które mają małe dzieci koło roku... Czy wasze tez takie niejadki? Już mi ręce opadają co zrobię innego poza zupami to nie chce jeść... I ciągle w kółko te same rzeczy dostaje no ile można... Macie jakieś super pomysły na obiady które nie są zupami naleśnikami plackami bo tego też nie tknie jak widzi to już odpycha ehh
Moze ryz lub makaron z warzywami? Filet z kurczaka? Nie wiem nie znam sie:) ale chetnie poslucham:)
 
Wiecie jak to czasami jest...uslyszymy coś od lekarza i juz z gory zakladamy ze jest zle. Poszperamy jeszcze w googlach i juz w ogole sie dolujemy zamiast wyniki skonsultowac z kims innym czy zrobic dodatkowe badania
W Googlach nie ma co ;P ja już nie powinnam żyć według wujka google ;) to tak samo jak w ciąży na 1 usg prenatalnym lekarz stwierdził że dziecko ma wadę serca... A po prostu nie potrafił się posługiwać sprzętem i dał taka diagnozę bo tak... A tak na prawdę żadnej nie było więc trzeba na spokojnie sprawdzić :) poza tym jeśli byś nie miała nic ciężkiego nosić tylko wykonywać lekkie pracę to przecież mała wada serca w niczym nie przeszkadza a są takie z którymi się żyje do końca życia i nie są groźne trzeba myśleć pozytywnie chociaż wiem że łatwo się mówi ciężej zrobić
 
Moze ryz lub makaron z warzywami? Filet z kurczaka? Nie wiem nie znam sie:) ale chetnie poslucham:)
No właśnie on nie chce jeść takich kawałków które nie są w zupie ;P nie wiem może jakiś sos nawale tylko żeby był dobry dla takiego dziecka a że mnie jakiś kucharz to też nie jest więc ciężko mi coś wymyśleć ;P
 
Moja ma 19 miesięcy. Po skończeniu roczku zrobiła się strasznie wybredna. To co smakuje jej jednego dnia, drugiego jest do kitu. Też ciągle kombinuje. Chyba najlepiej jej wchodzą zupy i makaron z sosem pomidorowym. Kaszki serki jogurty je. Największy problem jest właśnie z obiadami. Też najwięcej kombinowałam z różnymi plackami i naleśnikami. Czasem pół dnia w kuchni a wszystko i tak ląduje na podłodze. Wiem co czujesz. Mam nadzieje ze to kiedys przejdzie.
A sos pomidorowy to powiesz mi jak robisz ? Ja próbowałam z samych pomidorów ale kurde taki ze mnie kucharz że mi nie wyszedł no tragedia jeszcze teraz chyba te pomidory się robią już bez smaku a też próbuje jakoś go spaghetti mu dać ale ten sos mi nigdy nie wychodzi ;P
 
reklama
Do góry