reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Jak codzień zrobiłam test owulacyjny licząc na jaśniejsza kreske i co widzę? Trzeci dzień testy są pozytywne, a ja już mam 17dc
 

Załączniki

  • 15365652478707061508854965184902.jpg
    15365652478707061508854965184902.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 50
reklama
U nas ostatnio sąsiad też szalal...później powiedział, że rzucal talerzami, bo obraził się na mielone... a chciał schabowe na obiad. Biedna ta jego żona, że nie spelnila zachcianki męża [emoji849]

Moja znajoma też bil mąż, a tydzień po ślubie już siedział w więzieniu, bo podniósł rękę również na dziecko. Na szczęście znalazła gdzieś w sobie siłę i odeszła z trójką dzieci...
 
Szkoda , że ojciec nie zabrał Was ze sobą. Ale tak jak mówisz chciał normalnego życia.. Dobrze, że udało Ci się uwolnić z tej toksycznej relacji.. Ślad po tym wszystkim i tak w Nas pozostanie.. Ale teraz każda z Nas ma możliwość stworzyć normalną rodzine..
Ja utrzymuje kontakt z rodziną, bo jednak to nie wina mamy , że tak się ojciec zachowywał. Zawsze się starała żebyśmy mieli wszystko. Silna z niej kobieta.. Tylko zabrakło jej odwagiTo prawda.. Po pewnym czasie to musi być już przyzwyczajenie. Wątpię żeby żyła jeszcze nadzieją , że coś może się zmienić
Tylko ja bylam mała kiedy ojciec odszedl, siostry juz dorosłe byly, jedna juz wtedy 3dzieci miała i dawno miala swoje zycie,a druga to coreczka mamusi wiecznie z nią, nawet teraz caly czas z mamusia, 38lat, z matka mieszka, nie pracuje matka ją utrzymuje i próbowały mnie zniszczyc psychicznie [emoji849]
Po ostatniej akcji gdy siostra z matka posunely sie do gróźb ze jeśli ja nie dam im kilku tysiecy zlotych (na wyjazd za granice..) to one sobie pojda do mojego ex i beda na jego korzysc sciemniac przed sądem i dzieki temu nie odbiore mu praw rodzicielskich [emoji849] od tego czasu nawet nie chce o nich myslec wole zapomnieć ze mam taka "rodzine"
Toksyczna rodzinna relacja...[emoji21] tutaj tez się sprawdza powiedzenie, że "Z rodziną wychodzi się dobrze na zdjęciach "...
Oj tak ostatnio przekonalam sie jak bardzo cierpialam przez tą relację...
I jak jeszcze moglam przez to cierpiec...
 
Tylko ja bylam mała kiedy ojciec odszedl, siostry juz dorosłe byly, jedna juz wtedy 3dzieci miała i dawno miala swoje zycie,a druga to coreczka mamusi wiecznie z nią, nawet teraz caly czas z mamusia, 38lat, z matka mieszka, nie pracuje matka ją utrzymuje i próbowały mnie zniszczyc psychicznie [emoji849]
Po ostatniej akcji gdy siostra z matka posunely sie do gróźb ze jeśli ja nie dam im kilku tysiecy zlotych (na wyjazd za granice..) to one sobie pojda do mojego ex i beda na jego korzysc sciemniac przed sądem i dzieki temu nie odbiore mu praw rodzicielskich [emoji849] od tego czasu nawet nie chce o nich myslec wole zapomnieć ze mam taka "rodzine"Oj tak ostatnio przekonalam sie jak bardzo cierpialam przez tą relację...
I jak jeszcze moglam przez to cierpiec...
Łatwo się mówi, ale trzeba sobie uświadomić samemu,ze faktycznie coś jest nie tak....
A urywając taką relację to niw koniec świata. Lubię powtarzać to zdanie, że każdy koniec jest początkiem czegoś nowego [emoji16]
 
Tylko ja bylam mała kiedy ojciec odszedl, siostry juz dorosłe byly, jedna juz wtedy 3dzieci miała i dawno miala swoje zycie,a druga to coreczka mamusi wiecznie z nią, nawet teraz caly czas z mamusia, 38lat, z matka mieszka, nie pracuje matka ją utrzymuje i próbowały mnie zniszczyc psychicznie [emoji849]
Po ostatniej akcji gdy siostra z matka posunely sie do gróźb ze jeśli ja nie dam im kilku tysiecy zlotych (na wyjazd za granice..) to one sobie pojda do mojego ex i beda na jego korzysc sciemniac przed sądem i dzieki temu nie odbiore mu praw rodzicielskich [emoji849] od tego czasu nawet nie chce o nich myslec wole zapomnieć ze mam taka "rodzine"Oj tak ostatnio przekonalam sie jak bardzo cierpialam przez tą relację...
I jak jeszcze moglam przez to cierpiec...
Przykro mi.. Z tymi ludźmi, bo to nie jest rodzina lepiej już dać sobie spokój.. Aż ciężko uwierzyć jak rodzic może skrzywdzić swoją rodzine..
Dobrze, że spotkałaś swojego tz , na pewno jest dla Ciebie dużym wsparciem i jego rodzina
 
reklama
Przykro mi.. Z tymi ludźmi, bo to nie jest rodzina lepiej już dać sobie spokój.. Aż ciężko uwierzyć jak rodzic może skrzywdzić swoją rodzine..
Dobrze, że spotkałaś swojego tz , na pewno jest dla Ciebie dużym wsparciem i jego rodzina
Oj tak dobrze ze mam tz bo dopiero on otworzyl mi oczy na to wszystko [emoji57]
A jego rodzina, lepszej chyba nie mozna miec [emoji6]
 
Do góry