No to dobrze....bo jak tak dalej będzie to Masakra....My tu mieszkamy rok na poczatku byly tylko akcje z tymi drzwiami a teraz oprocz drzwi jeszcze to
Mieszkanie jest wynajete na szczescie wiec ze zmiana nie bedzie problemu
reklama
buterrfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2018
- Postów
- 2 926
Bardzo się cieszę [emoji8] Ale wszystko co piszą o moim imieniu się sprawdza , dużo do mnie pasujeUwielbiam imię Żaneta [emoji176]
Wiesz co, ale na Nas to nie robi jakiegoś wrażenia. Moja siostra teraz w tym miejscu ma salon i jakoś nigdy nieswojo się tam nieczuliśmyStare domy i ich historię mają wpływ na mieszkających w nich aktualnie ludzi
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 875
Wiesz co oni probuja wymowic dobrze,nie nabijaja sie ale nie wychodzi im,nawet Ola mowia jakos inaczej.Mysle ze to przez to ze oni od malego maja w kolo roznych ludzi z innych krajow jak Indie czy Afryka.Mam w pracy kolege z Afryki i ma na imie Thorah czyta sie Toraj,i jakos kazdy sie zapytal pare razy i juz.Ale w anglojęzycznych krajach czuję, że by nie reagowali tak jak polacy na ich imiona nadawane dzieciom w Polsce.![]()
Zegnali się w ten sposób....A ja usilnie staram się nie wierzyć w duchy i chyba nie wierzę. Jednoczesnie zapowiedzialam mojej mamie, ze jak zechce kiedyś umierać to ma mnie nie straszyć.
Dziwnym zbiegiem okoliczności gdy moja babcia umierała przyszla do mnie we snie. W sumie spoko sen. Jakaś sala w szpitalu. Na łózku jakaś kobieta, lekarze wkolo niej. Ja z babcią obserwujemy sobie sytuację wiszac jakby w górnym rogu sali. Ktoś na sali mówi, ze zgon nastapil o 5:30. Juz we snie stwierdzam ze porąbana projekcja, ale przyblizamy się do tej kobiety a ona okazuje się moją babcią.
Obudziłam się przerazona i zlana potem. Popatrzylam na zegarek a tam 5:40. Zasnąc juz nie mogłam, opowiedzialam mamie, ona stwierdziła ze ciocia by przeciez zadzwonila gdyby babci cos sie stalo.
30 minut pozniej zadzwonila, ze babcia po 5 zmarla, a nie mogli zadzwonic bo mieli awarię telefonu.
Podobnie ale dużo krócej przyśnil mi sie dziadziu gdy umarł. Wracałam ze szpitala nocnym autobusem i chyba mi się zasneło na chwilę. Jak mi się pokazał w tym autobusie to tylko co chwile sprawdzalam telefon, ale uspakajał mnie fakt ze nikt nie dzwonił. Za to telefon dostalam rano kolo 9.
Dlatego zapowiedzialam w rodzinie, ze ma mi sie nie snić bo ja mam słabe nerwy.
A pochowali tego Pana ze strychu ? Jeśli tak to zaznał spokoju i już nie powinien straszycBardzo się cieszę [emoji8] Ale wszystko co piszą o moim imieniu się sprawdza , dużo do mnie pasuje Wiesz co, ale na Nas to nie robi jakiegoś wrażenia. Moja siostra teraz w tym miejscu ma salon i jakoś nigdy nieswojo się tam nieczuliśmy
buterrfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2018
- Postów
- 2 926
Ja miałam podobną sytuacje. Przed każdą śmiercią wujka śnił mi się cmentarz..A ja usilnie staram się nie wierzyć w duchy i chyba nie wierzę. Jednoczesnie zapowiedzialam mojej mamie, ze jak zechce kiedyś umierać to ma mnie nie straszyć.
Dziwnym zbiegiem okoliczności gdy moja babcia umierała przyszla do mnie we snie. W sumie spoko sen. Jakaś sala w szpitalu. Na łózku jakaś kobieta, lekarze wkolo niej. Ja z babcią obserwujemy sobie sytuację wiszac jakby w górnym rogu sali. Ktoś na sali mówi, ze zgon nastapil o 5:30. Juz we snie stwierdzam ze porąbana projekcja, ale przyblizamy się do tej kobiety a ona okazuje się moją babcią.
Obudziłam się przerazona i zlana potem. Popatrzylam na zegarek a tam 5:40. Zasnąc juz nie mogłam, opowiedzialam mamie, ona stwierdziła ze ciocia by przeciez zadzwonila gdyby babci cos sie stalo.
30 minut pozniej zadzwonila, ze babcia po 5 zmarla, a nie mogli zadzwonic bo mieli awarię telefonu.
Podobnie ale dużo krócej przyśnil mi sie dziadziu gdy umarł. Wracałam ze szpitala nocnym autobusem i chyba mi się zasneło na chwilę. Jak mi się pokazał w tym autobusie to tylko co chwile sprawdzalam telefon, ale uspakajał mnie fakt ze nikt nie dzwonił. Za to telefon dostalam rano kolo 9.
Dlatego zapowiedzialam w rodzinie, ze ma mi sie nie snić bo ja mam słabe nerwy.
Szłam na cmentarz, albo spacerowałam po nim w tym śnie.. I za 3 dni była wieść, że zmarł ten czy tamten brat taty.. Aż strach spać
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 875
No to nie moje pokolenie,w moim sa Justyny,Kasie,Anie,Wojtki,Piotrki,Ole,Izy,MartHaha , ale dużo osób i tak to imię przekręca na Krystiana [emoji12]Bo te imiona to takie nie w pite nie w oko [emoji23][emoji23] Naszym rodzicą się podobało , a my musimy nosić [emoji12]
Z takich jeszcze ciekswszych imion wśród znajomych to : Sonia, Gracjana, Amadeusz , Gabriela, Honorata, Irmina, Sybilla ,Sylwiana , Remigiusz
umi2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2008
- Postów
- 15 034
Moj wlasnie sie nie chcial zgodzic bo dls niego Krystian to Krystyna. Nie zna się i tyle.No mi też się bardzo podoba Krystian, ale mężowi nie bardzo [emoji23] za to dla dziewczynki jesteśmy super zgodni [emoji16][emoji16] teraz tylko czekać aż się okaże kto to będzie [emoji16]
Boze umarlabym na zawał, gdybym znalazla szkielet we własnym domu. Szok.Masakra. Aż ciarki mnie obeszły..
Ja znam historię mojego domu. Nasz dom jest poniemiecki. Kiedy moi dziadkowie się w nim osiedlili po pewnym czasie zaczęli słyszeć kroki na strychu. Trwało to długo, codziennie. Dziadek się w końcu zdenerwował i zaczął zrywać podłogę z desek na strychu. Znalazł szkielet jakiegoś człowieka. Wiecie jak to wojna. Pewnie się ukrywał i pomoc nigdy nie nadeszła...
Zawsze mam problem ze snami. Często śnią mi się bliscy zmarli przeważnie z dnia pogrzebu. Jakieś strachy , demony. Masakra..
Albo często budzę się z uczuciem w nocy, że ktoś mnie obserwuje. Już myślam że jakaś nie normalna jestem
Z przymusu, bo mam bardzo obfite miesiaczki. Tzn naturalny bylby bez podpasek, albo z takimi co się pierze, ale to nie moja bajka. Kolezanka mnie juz ze 3 lata namawia ale ja sobie nie wyobrazam jak to przechowywac, prac. Oj nie[emoji14] odpadam w przedbiegach.Widzę, że bardzo naturalny i zdrowy tryb życia starasz się prowadzić![]()
Loli05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Październik 2018
- Postów
- 8 875
Dzieki bardzo teraz ja mam schizy maz na nocki robi...a jeszcze ostatnio na osiedlu powybijali szyby w samochodach bo chcieli ukrasc jesli cos w srodku bylo,nawet jakies grosze,i teraz jeszcze sie boje ze mi przez ogrod wejda...Nie gadajcie nic o duchach i innych bo bedw sie cykala do lazienki isc.Od jakiegos czasu co zamkniemy drzwi to spizarni to one sa otwarte i to bez jaj zamkne sprawdze dwa razy ide sie wykapac a one otware.Juz nawet koty posadzalam ze to one.
A od kilku dni budze sie z dziwnymi sladami najpierw mialam podrapany dekolt potem wstalam i po umyciu sie myslalam ze dostane zawalu bo mialam jakby reke odcisnieta na szyi nie krwiaka ale bylo widac.Dwa dni spokoju i potem podobny slad na rece.Wtedy juz zrobilam zdjecie zeby mezowi pokazac ze nie swiruje tylko serio cos takiego jest. Pomyslalabym ze to on ale byl wtedy na nocce wiec w pokoju spalam sama [emoji15]
reklama
buterrfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2018
- Postów
- 2 926
Tak. Zebrali szczątki, wykopali grób na cmentarzu , był nawet ksiądz. W domu też ksiądz był pokropić..A pochowali tego Pana ze strychu ? Jeśli tak to zaznał spokoju i już nie powinien straszyc
Chociaż przy remoncie poddasza znaleźliśmy pocztówkę i książeczkę, dowód w języku niemieckim i do dziś jest to w domu. Ale zastanawiam się czy tego nie zanieść na cmentarz i zakopać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 10 tys
1
- Odpowiedzi
- 13 tys
- Wyświetleń
- 739 tys
Podziel się: