Hej wam! U mnie nadal brak @ - 56dc... Byle do wizyty.
Pisałyście tutaj, że jedna dziewczyna usunęła konto. Teraz ja wam się przyznam dlaczego tutaj do was dołączyłam... Na poprzednim wątku nie było kwasu ale mi robiło się okropnie przykro kiedy kobietki, które mają już po kilkoro dzieci strasznie przeżywały, że się nie udaje a kiedy ja pisałam, że staram się o pierwsze dziecko od 3 lat to zaraz byłam sprowadzana na ziemię... Na poprzednim wątku 2018 nigdy czegoś takiego nie było, każdy wiadomo ubolewał nad swoim 4 cyklem starań o 2 dziecko, czy 20 cyklem o pierwsze ale było wyrozumienie od każdej dla każdej. No a pisanie zaraz po "sprowadzaniu na ziemię" kobiecie po kilku stratach, że jej znajoma też poroniła parę tam razy i w końcu się udało ale urodziła chore dziecko to też nietakt... Ja rozumiem jak się ogólnie tak rozmawia, spoko, są straszne historie. Ja nie chciałam się już tam wdawać w dyskusję, olałam to... Wolałam przyjść tutaj do was, a obserwowałam wasz wątek od dawna i widzę, że fajna tutaj atmosfera.