Super, wielkie gratulacje! To wspaniałe przeżycie!
A ja dziewczyny ostatnio mało się udzialałam bo tak głupio mi było pisać o moich ciążowych obawach w wątku staraczkowym... Chodzi o to, że cały czas plamię już od półtora tygodnia. W pierwszym dniu plamienia miałam USG i wszystko było ok i pewnie bym się uspokoiła gdyby plamienie minęło, no ale to ciągnie się cały czas. Wczoraj już miałam psychicznie dość i dziś poszłam do gina na kolejne USG. Na szczęście wszystko jest ok, nie wiadomo jaka jest przyczyna plamień, nie ma krwiaka ani nic. Dzidzi bije serduszko, ma juz 2 cm więc to jest najważniejsze. Zbadałam dziś równiez TSH, żelazo i cukier i wszystko mam w normie. TSH 2,1 więc chyba całkiem nieźle ale skonsultuję się z endo. Przed ciążą miałam ponad 5 chociaż mój mąż mówi, że chyba pomylili próbki w szpitalu
bo nie powtórzył się(odpukać) u mnie taki wynik, a robiłam już trzy razy od tej pory..