reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Kiedyś wspominałam że mąż mojej siostry pracuje w nadleśnictwie. Właśnie się pochwalił na fb spotakaniem w pracy z...łosiem[emoji33]
Jezusie ja bym pięć razy zawału dostała gdyby ten olbrzym stanął mi na drodze[emoji33][emoji233]
Screenshot_2018-12-05-19-36-03~2.jpeg
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-12-05-19-36-03~2.jpeg
    Screenshot_2018-12-05-19-36-03~2.jpeg
    87,9 KB · Wyświetleń: 409
reklama
Muszę się przyznać bo nie wytrzymam po pierwsze zwariowalam ze szczęścia wczoraj jak się okazało ze mam jajeczko gotowe do zapłodnienia :D wiem fisnieta jestem ;) po drugie zaczęłam się zastanawiać nad czy jak się uda to jak ja mam to policzyć bo w sumie jak pisałam na początku krwawienia miałam dwa jedno po drugim a licząc od pierwszego to ta owulacja wystąpiła w 36 dc a jeśli liczyć od drugiego to w 24 dc oszalalam... Przepraszam chyba się nakrecam...
 
Hej dziewczyny, ja dziś wylądowałam u gina bo rano miałam różowy śluz :( na szczescie na usg wszystko wygląda dobrze, ciąża prawidlowo zagnieżdzona. Dostalam utrogestan dopochwowo. Jakby coś się działo to mam dzwonić, jeżeli nie będzie problemów to następna wizyta za 2 tyg.
No to dobrze, że wszystko w porządku [emoji7] rosnijcie zdrowo [emoji7]
 
Kiedyś wspominałam że mąż mojej siostry pracuje w nadleśnictwie. Właśnie się pochwalił na fb spotakaniem w pracy z...łosiem[emoji33]
Jezusie ja bym pięć razy zawału dostała gdyby ten olbrzym stanął mi na drodze[emoji33][emoji233]Zobacz załącznik 922412
Mojemu mężowi ostatnio łoś na samochód skoczył.. Na szczęście nic mu się nie stało, ale auta już chyba nie uratuje. Cała szyba potluczona i dach zgnieciony. Mówi że leciał skoczył i poleciał dalej....
 
U mnie @ przyszła dziś, 2 dni za wcześnie i to od razu z grubej rury. Jak za miesiąc będzie tak samo to dokładnie w Sylwestra mnie nawiedzi wredota :(
 
reklama
Do góry