reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Ehh... u mnie w rodzinie jest taki "maczo" co ma 3 dzieci z dwiema różnymi kobietami i teraz czwarte w drodze, z kolejną.
Nie pracuje, nie płaci alimentów, w wieku ponad 40 lat mieszka z rodzicami, a dzieci narobił... A ja tylko sobie myślę, jakie to jest niesprawiedliwe, że taki, jak to na wsi ludzie mówią "co na babę siądzie to dzieciaka zrobi", a my, mając warunki do tego, żeby dziecku zapewnić dobre warunki życia i mnóstwo miłości nie możemy nawet jednego mieć :(
Life is brutal :( to jest szczera prawda....
Wczoraj coś w "UWAGA" było, że mieli 10 dzieci... jadły z miski psa, ojciec z nimi sypiał... szok i tragedia.... za jakie grzechy :( biedne dzieci
 
reklama
Też ostatnio się zastanawiałam jak ludzie żyją na 40m2 [emoji39] i to z dziećmi. Ale Bunia juz teraz dzieki Tobie wiem [emoji23]
Żyją. Ja mam 50 m i w moim mieszkaniu zylo małzenstwo z 3 dzieci praktycznie w tym samym wieku. Dwójka jeszcze ok, ale trójka byla strasznie upchnieta.
No dla mnie to też jest nie do pomyślenia :shocked2:

Najbardziej to szkoda mi rodziców tż bo wszystko co robią to z myślą o niej i jej dzieciach , cały czas jej pomagają odkąd urodziła 1 dziecko , jak byla na stancji to jej robili zakupy, dawali kase żeby dali radę z dziećmi jak miała 2 , póżniej zaszła w 3 ciążę i ojciec się wyparł dziecka i się rozstali , znowu rodzice jej pomogli , mieszkała cały czas u rodziców i mega jej pomagali finansowo i przy dzieciach a pozniej poznaławała chłopaków i mama się tylko wkurzała jak tylko z kimś pisała i ją kontrolowała, żeby pewnie znowu się jakiś nie przyplątał i jej dziecka nie zrobił no i poznała przez sms chłopaka i przyjechał do niej i od razu na kilka dni i to dla mnie był szok , ze się w ogóle mama na to zgodziła i zamieszkał u nich , dodatkowo spłodził jej 2 dzieci - w między czasie mieszkali chwilowo na stancji ale nie wiem chyba sobie nie dawali rady i wrócili do rodziców i gnieżdzą się w 2 pokojach nie dużych z dziećmi i właśnie teraz wzięli ślub kościelny jak ten najmniejszy ma prawie 2lata i oczywiście rodzice jej wyprawili wesele na jakieś 70 osób ? I jeszcze ona twierdziła, że to rodziców obowiązek dać kase na wesele :/ no szkoda mi ich, bo ani życia nie mają swojego i utrzymywać całe życie córeczkę i jej błędy życiowe - a jak przyjadą do nas posiedzieć na kawę czy gdzieś się przejść to tylko dzwoni o której wrócą - jakby nie mogli sobie odpocząć chociaż trochę od tego gwaru w domu to ciągle są jej potrzebni... I też ona była na macierzyńskim to poszła do MC Donalda na 3/4 etatu i zabrali jej macierzyński to w szoku była i zrezygnowała bo się jej to nie opłaciło z dojazdami a teraz mały ma prawie 2lata i siedzi w domu :/

Takie przykre to trochę , bo co jak kiedyś rodziców zabraknie? A mnie ona wkurza jak dzwoni do mojego tż bo dzwoni tylko wtedy jak coś chce i wiecznie ma z czymś problem i działa mi na nerwy - najchętniej bym się z nim gdzieś wyniosła , aby mieć jak najdalej do niej :wściekła/y:
Mega slaba sytuacja. Taki dorosly wrzód na tyłku. Szok i niedowierzanie, ze da się byc taką pijawą.
 
Hej tez jestem starajaca się :) pisałam już na kilku forach bo chyba swiruje ale tez uważam ze na istniejące fora ciężko się dostać wiec pytanie do Was czy mogę opisać moje obawy i liczyć na rade??
 
Oni mają jeszcze psa do tego wszystkiego ;P w dodatku na to mieszkanie wzięli 350tys kredytu ( Warszawa i piękne ceny za klitki ).
Chociaż hitem było mieszkanie w Warszawie kiedyś nawet w telewizji program był o nim dokładnie nie wiem ile miało M2 z tego co kojarzę nawet 20 nie miało tam był po prostu pokój który był zarazem kuchnia i przedpokojem a łazienka to była taka mini mini ale za to lokalizacja piękna bo przy metrze i babka wyceniła je jakoś na ponad 200tys :D nie wiem czy się śmiać czy płakać z takich historii że są prawdziwe ;P
Aha... No to fajnie się mają [emoji16] Jak im to pasuje to ok.

U nas jest 90m2 i z tysiącem zabawek Igi, hustawkami i kojcami, a jeszcze teraz ma dostać suchy basen - a jeszcze choinka... to będziemy sobie chyba po glowach skakać [emoji39] A co dopiero 40m2. [emoji848]


Ale mam plan wprowadzić się za 2 lata do nowego domu [emoji1787] to jakoś się trzeba przemeczyc [emoji23]
 
28 jeszcze w tym roku[emoji23]
Nie no jeszcze taka stara to nie jesteś ;P
Ale niestety jak się ma jedno dziecko nikt nie powiedział że z drugim będzie łatwo znaczy się wszystkie które miały to szczęście i mają jedno małe już drugie daleko w drodze [emoji14]
Ja to się zastanawiam ile nerwów i cierpliwości bym potrzebowała co miesiąc jeśli by mi się marzyła rodzina z pięciorgiem dzieci ;P
 
reklama
Do góry