Dziewczyny, tyle tu nowych nicków, czytam was dalej tylko czasu nie mam zupełnie na pisanie, bo przeprowadzke mamy.
Martkaaa ja się tak cieszę że jesteś w ciąży, pamiętam twoja cb i potem wyczytalam tą niespodziankowa ciążę, niesamowite!!
Reszta dziewczyn, głowa do góry!! Ja wciąż mam nadzieję a tu 12cs...
U mnie wciąż hashimoto, plus prolaktyna którą dzielnie zbijam, dziś byłam na pobraniu krwi więc zobaczymy jak ta prolaktyna teraz.
Fajnie was czytać, szkoda że czasu nie ma i ciężko mi się tu wstrzelic...