8Ania8
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2018
- Postów
- 3 458
U nas tż też po wielkiej aferze zrezygnował z alko (on uważał, ze niemożliwe żeby to szkodziło ). Ja zanim tu przyszłam pisałam na wątku staraczki weteranki, ale tam prawie nikogo nie ma. Obawiam się, że też nas czeka in vitro, ale na razie nie jestem na to gotowa. Odgoń czarne myśli, bo przy dużych żylakach niemożliwe jest żeby mieć dobre wyniki. Znaleźliście przyczynę, zobaczysz, że wyniki znacznie się poprawią. U nas jest o tyle gorzej, że nie znamy przyczyny.Moj maz jest w stanie calkowicie zrezygnowac z alkoholu. Nawet mi wczoraj powiedzial ze do czasu badan chyba w ogole nie bedzie nic pil. Ani piwa ani nawet na Święta czy Sylwestra. Ale w Naszum przypadku watpie ze to cos pomoze. My i tak wyladujemy w klinice. Tak bardzo sie tego boje...czuje sie jak gowniarz ktory nie dorósł do takich problemów. Nawet sie zastanawiam czy sie dalej tu udzielac skoro ja i tak nie mam szans na naturalną ciążę. Po co ja tutaj[emoji53]