reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Jak ci to sprawi lepiej marudz tu nam ile wlezie ja uważam że on sobie nie radzi z tym i milczenie to jest jego sposób na ten problem nie wiem co ci radzić poprostu dużo siły i wiary :)
Uważam tak samo [emoji53] pewnie jego głowa jest zabrudzona myslami tylko o tym czy wyniki się poprawiły.

Powodzenia
 
reklama
I tu jest najwiekszy problem, bo mój mąż woli wszystko przemilczec. A ja bym chciala o tym rozmawiac! W koncu ten temat dotyczy Nas dwoje! Chciałabym juz teraz miec jakis plan B, w razie gdyby wyniki sie nie poprawily. Chcialabym teraz juz moc sie przygotować jakos psychicznie do tego ze bedziemy musieli poszukać jakiejś kliniki, odłożyć pieniądze. Aleee nieee, bo moj szanowny małżonek woli o tym w ogole nie rozmawiać[emoji19] chcę sie starać, bierze leki. Ale rozmowy co dalej sa zakazane[emoji30]
Ale ok. Będzie tak jak moj mąż sobie tego życzy. Ale niech zapomni o tym że teraz będzie wszystko ok miedzy Nami. Bo nie będzie. I dam mu to wyraźnie odczuć.
A chcialam tylko trochę uwagi i rozmów. A wyszlo jak zwykle. Czyli ja jestem wszystkiemu winna, bo rozgrzebuje drażliwe tematy.
Ojjj mężu Ty mnie jeszcze popamiętasz[emoji48]
 
Azulka - powinnaś męża wspierać, nie jeszcze bardziej mu dokładać. Jeżeli ktoś milczy to znaczy, że woła o pomoc, on sobie nie radzi po prostu. Jezeli nie chce o tym rozmawiac to to zaakceptuj :) moze jest zmeczony tym wszystkim... Może wierzy, że wyniki się poprawia i zejdziesz w upragniona ciążę. Po coś poszedł na ten zabieg, prawda ????
 
Azulka - powinnaś męża wspierać, nie jeszcze bardziej mu dokładać. Jeżeli ktoś milczy to znaczy, że woła o pomoc, on sobie nie radzi po prostu. Jezeli nie chce o tym rozmawiac to to zaakceptuj :) moze jest zmeczony tym wszystkim... Może wierzy, że wyniki się poprawia i zejdziesz w upragniona ciążę. Po coś poszedł na ten zabieg, prawda ????
Ja nie chcialam go katowac non stop rozmowami. Chcialam tylko abysmy raz porzadnie przegadali temat co dalej. Abysmy mieli jakis plan dzialania. Tylko tyle chciałam[emoji45]
A skończyło sie tak jak widać[emoji19]
On jest jedyna osoba z która mogę realnie o tym porozmawiać. A teraz nawet juz i tego nie mogę zrobić bo On sobie tego nie życzy. Dorosły facet a ucieka od problemów[emoji30]
Tak sie nie robi[emoji25]
 
Azulka - powinnaś męża wspierać, nie jeszcze bardziej mu dokładać. Jeżeli ktoś milczy to znaczy, że woła o pomoc, on sobie nie radzi po prostu. Jezeli nie chce o tym rozmawiac to to zaakceptuj :) moze jest zmeczony tym wszystkim... Może wierzy, że wyniki się poprawia i zejdziesz w upragniona ciążę. Po coś poszedł na ten zabieg, prawda ????
Też tak właśnie sądzę :) po prostu mi się wydaje że może tak być że nie czuje się 100 % mężczyzna i faceci tacy są że w sobie to trzymają ja bym mniej o tym rozmawiała ale podtrzymywała na duchu :)
 
A ty mierzysz temperatury ? Ile juz dpo ?
Nie chce nakrecac ale ja tak mialam przed testem - duzo bialego sluzu, zero jakichkolwiek objawów na @ czy ||, nic mnie nie bolalo, cycki nie ciazowe zupełnie [emoji57]Ehh kochana współczuję że sie tak nie dogadujecie [emoji53] przykro to czytac[emoji52] mam nadzieje ze mąż zmadrzeje jednak szybko [emoji57]
Dziś 15dpo, mierze temperaturę, na dole mój wykres. Mnie piersi bolały przez dwa dni po owu dość mocno, potem tylko czasem coś zabolało i bolały w nocy a teraz cisza. Brzuch też dziś już nie boli. Ale czuję że przyjdzie @ bo rano jak się budzę to czuję się okropnie tak jak pierwszego dnia @ jest mi gorąco a jak się odkryje to dreszcze, to mój typowy objaw @.... A wczoraj robiłam test tylko że czułość 25 i po 5 minutach pojawił się taki jakby prześwit kreski ale raczej to fabryczna i w ogóle ten test jakiś dziwny bo nie chciał ten pasek na początku lecieć.... A 7 dni po owu progesteron miałam 20,23, może za wysoki i długo będzie spadał i @ przyjdzie później.... Ehh sama już nie wiem
Screenshot_20181125-144634.jpeg
 

Załączniki

  • Screenshot_20181125-144634.jpeg
    Screenshot_20181125-144634.jpeg
    90,2 KB · Wyświetleń: 374
Dziś 15dpo, mierze temperaturę, na dole mój wykres. Mnie piersi bolały przez dwa dni po owu dość mocno, potem tylko czasem coś zabolało i bolały w nocy a teraz cisza. Brzuch też dziś już nie boli. Ale czuję że przyjdzie @ bo rano jak się budzę to czuję się okropnie tak jak pierwszego dnia @ jest mi gorąco a jak się odkryje to dreszcze, to mój typowy objaw @.... A wczoraj robiłam test tylko że czułość 25 i po 5 minutach pojawił się taki jakby prześwit kreski ale raczej to fabryczna i w ogóle ten test jakiś dziwny bo nie chciał ten pasek na początku lecieć.... A 7 dni po owu progesteron miałam 20,23, może za wysoki i długo będzie spadał i @ przyjdzie później.... Ehh sama już nie wiem Zobacz załącznik 919475
Ja trzymam kciuki za 2 kreski[emoji173]
 
Dziś 15dpo, mierze temperaturę, na dole mój wykres. Mnie piersi bolały przez dwa dni po owu dość mocno, potem tylko czasem coś zabolało i bolały w nocy a teraz cisza. Brzuch też dziś już nie boli. Ale czuję że przyjdzie @ bo rano jak się budzę to czuję się okropnie tak jak pierwszego dnia @ jest mi gorąco a jak się odkryje to dreszcze, to mój typowy objaw @.... A wczoraj robiłam test tylko że czułość 25 i po 5 minutach pojawił się taki jakby prześwit kreski ale raczej to fabryczna i w ogóle ten test jakiś dziwny bo nie chciał ten pasek na początku lecieć.... A 7 dni po owu progesteron miałam 20,23, może za wysoki i długo będzie spadał i @ przyjdzie później.... Ehh sama już nie wiem Zobacz załącznik 919475
Ja bym jeszcze tego cyklu nie przekreslala [emoji57] wykres wyglada ładnie no i ten test [emoji848]zastanowilo by mnie to i na twoim miejscu bym jutro test powtórzyła najlepiej takim o czulosc 10[emoji57] trzymam moooocno kciuki [emoji110][emoji110]
 
reklama
I tu jest najwiekszy problem, bo mój mąż woli wszystko przemilczec. A ja bym chciala o tym rozmawiac! W koncu ten temat dotyczy Nas dwoje! Chciałabym juz teraz miec jakis plan B, w razie gdyby wyniki sie nie poprawily. Chcialabym teraz juz moc sie przygotować jakos psychicznie do tego ze bedziemy musieli poszukać jakiejś kliniki, odłożyć pieniądze. Aleee nieee, bo moj szanowny małżonek woli o tym w ogole nie rozmawiać[emoji19] chcę sie starać, bierze leki. Ale rozmowy co dalej sa zakazane[emoji30]
Ale ok. Będzie tak jak moj mąż sobie tego życzy. Ale niech zapomni o tym że teraz będzie wszystko ok miedzy Nami. Bo nie będzie. I dam mu to wyraźnie odczuć.
A chcialam tylko trochę uwagi i rozmów. A wyszlo jak zwykle. Czyli ja jestem wszystkiemu winna, bo rozgrzebuje drażliwe tematy.
Ojjj mężu Ty mnie jeszcze popamiętasz[emoji48]
Pewnie mysli ze nie ma po co gadac skoro w styczniu sie moze wszystko zmienicna lepsze i jesli badania nie beda lepsze to moze wtedy zacznie Cie pytac co robic
 
Do góry