reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Właśnie biorąc pod uwagę mój pesymizm życiowy ( zanim zaczęłam starać się o 1 dziecko myślałam sobie że jestem bezpłodna bo u nas stosunek przerwany zawsze w tym 2 razy pękła prezerwatywa i dzieci z tego nie bylo ) więc już 2 lata przed ślubem miałam w głowie że na pewno coś ze mną jest nie tak [emoji14] no ale się udało więc żyłam sobie z myślą że skoro mam jedno to jest oczywiste że nie będzie problemów z drugim no i zaczęłam starania na luzie ale z każdym miesiącem mój pesymizm się powiększa i na prawde staram się nie siać paniki i już latać do każdego możliwego lekarza daje nam czas chociaż bardzo bym chciała żeby udało się bez żadnych interwencji w moim organizmie. Boję się monitoringów leków na owulacje bo to mnie nakręci niepotrzebnie czy tylko ja tak mam?

No ja właśnie też tak się zastanawiałam czy któreś z nas nie jest bezpłodne , bo jesteśmy ponad 6lat i w ciągu tego czasu ja przez rok stosowałam plastry anty tylko a tak ciągle bez zabezpieczeń , przerywany, bez gumek i żadnej wpadki - a jego siostra odkąd jesteśmy razem doszło jej 3 dzieci a nam żadne :szok:

No i nie wiem co jest na rzeczy, w sumie nasienie wyszło ok poza tymi bakteriami a u mnie też z USG i z badań nie wynikła bezpłodność , wiec nie wiem jak to działa .
Jak kiedyś nie chciałam dziecka, chciałam zdobywać doświadczenie i pracować to nic się nie wydarzyło a teraz jak chcę i jestem gotowa to też nic nie wynika :/
A też nie chce się nakręcać niepotrzebnie, testować i wyczekiwać bo to nie sprzyja - dlatego jakiś czas nie byłam na forum i już ciężko było nadrobić Was, ale i zmieniłam pracę w której mam pełno dodatkowych obowiązków i nie miałam kompletnie czasu :/
 
No cwany jest [emoji23][emoji23][emoji23] pomysłowy jaki no
Pod uj mnie bierze jak nic [emoji23][emoji23][emoji23] ale co sie będę buntować- na pstryknięcie ciężko pracował przez całe owu- nawet wypompowany po robocie. Mnie nawet do glowy nie przyszlo sugerowac- a ten mi ze ten dzien i ma byc [emoji23][emoji23][emoji23] żeby mi na 9 mcy starczylo
 
No ja właśnie też tak się zastanawiałam czy któreś z nas nie jest bezpłodne , bo jesteśmy ponad 6lat i w ciągu tego czasu ja przez rok stosowałam plastry anty tylko a tak ciągle bez zabezpieczeń , przerywany, bez gumek i żadnej wpadki - a jego siostra odkąd jesteśmy razem doszło jej 3 dzieci a nam żadne :szok:

No i nie wiem co jest na rzeczy, w sumie nasienie wyszło ok poza tymi bakteriami a u mnie też z USG i z badań nie wynikła bezpłodność , wiec nie wiem jak to działa .
Jak kiedyś nie chciałam dziecka, chciałam zdobywać doświadczenie i pracować to nic się nie wydarzyło a teraz jak chcę i jestem gotowa to też nic nie wynika :/
A też nie chce się nakręcać niepotrzebnie, testować i wyczekiwać bo to nie sprzyja - dlatego jakiś czas nie byłam na forum i już ciężko było nadrobić Was, ale i zmieniłam pracę w której mam pełno dodatkowych obowiązków i nie miałam kompletnie czasu :/
A chodziłaś na monitoring?
 
Pod uj mnie bierze jak nic [emoji23][emoji23][emoji23] ale co sie będę buntować- na pstryknięcie ciężko pracował przez całe owu- nawet wypompowany po robocie. Mnie nawet do glowy nie przyszlo sugerowac- a ten mi ze ten dzien i ma byc [emoji23][emoji23][emoji23] żeby mi na 9 mcy starczylo

Na 9 msc ? [emoji16] ja w ciąży miałam meeeega ochotę. A mój mąż chwile po ciąży. Już jak wróciłam po cc do domu to od razu wygłodniały się na mnie patrzył [emoji23]
 
No ja właśnie też tak się zastanawiałam czy któreś z nas nie jest bezpłodne , bo jesteśmy ponad 6lat i w ciągu tego czasu ja przez rok stosowałam plastry anty tylko a tak ciągle bez zabezpieczeń , przerywany, bez gumek i żadnej wpadki - a jego siostra odkąd jesteśmy razem doszło jej 3 dzieci a nam żadne :szok:

No i nie wiem co jest na rzeczy, w sumie nasienie wyszło ok poza tymi bakteriami a u mnie też z USG i z badań nie wynikła bezpłodność , wiec nie wiem jak to działa .
Jak kiedyś nie chciałam dziecka, chciałam zdobywać doświadczenie i pracować to nic się nie wydarzyło a teraz jak chcę i jestem gotowa to też nic nie wynika :/
A też nie chce się nakręcać niepotrzebnie, testować i wyczekiwać bo to nie sprzyja - dlatego jakiś czas nie byłam na forum i już ciężko było nadrobić Was, ale i zmieniłam pracę w której mam pełno dodatkowych obowiązków i nie miałam kompletnie czasu :/
Praca dobrze robi na głowę przynajmniej masz czym ja zająć :)
 
Jak jest u Was z prezentami np na Mikołaja lub pod choinkę od mężów? Dajecie im cos a Oni Wam?
Bo u Nas juz od kilku lat robimy tak, ze oboje z racji Świąt kupujemy sobie to co chcemy, a czego byśmy nie kupili na codzień bo np juz to mamy lub jest za drogie itp. I tego roku ja sobie kupię dawno upatrzoną torebkę, pomimo ze mam ich dużo, a mąż chce kolejną parę oryginalnych adidasow pomimo ze tez ma już kilka par[emoji6] Zdecydowaliśmy ze sami będziemy sobie coś kupować, bo nie zawsze prezenty niespodzianki się podobały[emoji38]
Moja kolezanka byla w szoku jak sie zapytala co ja kupuje mezowi na Święta i uslyszala ode mnie ze nic bo sam sobie kupuje[emoji38][emoji16] my chyba juz po prostu wyroslismy z dawania sobie prezentow.
A jak jest u Was?
 
reklama
A chodziłaś na monitoring?

Nie, nie chodziłam - ale jak byłam raz pod koniec @ i tak w ciągu cyklu to mówiła, że widać , ze jest końcówka @ , że dużo pęcherzyków i przyjaciółka mi mówiła,że jak dużo pęcherzyków to dobrze - bo najlepszy okres na zapłodnienie i raz byłam przed owulacją a się okazało, że owulacja była i nie było nic niepokojącego , więc nie dostałam zlecenia na jakiekolwiek badania poza USG piersi bo mam ciocie co miała raka piersi..
 
Do góry