reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Te myśli chyba ma każda kobieta przed 1 dzieckiem. Ja jeszcze nie mam dzieci i staram się myśleć pozytywnie, ale czasem w głowie też przechodzi mnie myśl, że może nie mogę :( U mnie w rodzinie dużo kuzynek nie może mieć dzieci... Fajnie, że masz już dzidzie i na pewno drugie też się uda zrobić :D
Ja podziam każdą kobietę która potrafi do tego tematu podchodzić na całkowitym luzie :D
 
reklama
Ja liczę w ten sposób, że 1 dpo jest dyień po pozytywnym teście owu. Tak wyznacza mi też ovuview wieć mam nadzieję, ze dobrze. Chociaż wiadomo jak to y owulacją bywa, może przyjść trochę później też albo rozmyślić się i nie pojawić się wcale ;)


Ja też jestem pesimistką i coraz trudniej mi myśleć, że się uda. A jednocześnie testy potrafię robić już tydzień po owu!
Ja też bym już najchętniej robiła tydzień przed okresem ;P a co do okresu to od wczoraj czuję już coś w podbrzuszu że się na ten okres przygotowuje. Ale jakby mi tak zechciał przyjść 27 i jakbym jakimś cudem zaszła w grudniu to termin porodu bym miała wyznaczony na dzień urodzin mojego małego :D
 
Ja też bym już najchętniej robiła tydzień przed okresem ;P a co do okresu to od wczoraj czuję już coś w podbrzuszu że się na ten okres przygotowuje. Ale jakby mi tak zechciał przyjść 27 i jakbym jakimś cudem zaszła w grudniu to termin porodu bym miała wyznaczony na dzień urodzin mojego małego :D
W ten sposób to Ty moja droga nie licz![emoji5] bo tylko sobie tym blokujesz głowę. Twoj mózg wie ze Ty tego bardzo chcesz, a wiesz ze jak sie bardzo chce to nic nie wychodzi?[emoji5]
 
Ja tez! Jedno już mam a przy drugim głupie myśli mam już od 1cs
Hahaha ;P nie wiem jak Ty ale zawsze mi się wydawało że przy drugim na pewno już nie będę się przejmować niczym tylko kiedy będzie to będzie nawet jak mój mąż stwierdził że się staramy od sierpnia to ja miałam jeszcze obawy i chciałam przekładać chociaż od września ( głupia ja ) ;P no ale trzeba działać innego wyjścia nie ma :D mi teraz listopad to w sumie na rękę że nie zajde bo jak już wspominałam wesele nam się szykuje a nawet nie jedno a 3 to akurat jeszcze będę mogła iść nawet jak bym zasLa w grudniu :)
 
W ten sposób to Ty moja droga nie licz![emoji5] bo tylko sobie tym blokujesz głowę. Twoj mózg wie ze Ty tego bardzo chcesz, a wiesz ze jak sie bardzo chce to nic nie wychodzi?[emoji5]
Eee ja nie liczę na to aż tak żebym płakała w grudniu jak się nie uda ;) tylko sobie pomyślałam a nawet ja już o tym pomyślałam rok temu jak mi okres wrócił na samym początku listopada że jak będę miała regularne miesiączki i bym zaszła znowu w grudniu to wypadnie bliski termin :D no a że potem mi przyszła 2 miesiące później miesiączka i utrzymuje się na stałym poziomie cykl to akurat by tak wypadło :D
 
Hahaha ;P nie wiem jak Ty ale zawsze mi się wydawało że przy drugim na pewno już nie będę się przejmować niczym tylko kiedy będzie to będzie nawet jak mój mąż stwierdził że się staramy od sierpnia to ja miałam jeszcze obawy i chciałam przekładać chociaż od września ( głupia ja ) ;P no ale trzeba działać innego wyjścia nie ma :D mi teraz listopad to w sumie na rękę że nie zajde bo jak już wspominałam wesele nam się szykuje a nawet nie jedno a 3 to akurat jeszcze będę mogła iść nawet jak bym zasLa w grudniu :)
Ja kiedyś myślałam, że starania to będzie okres radosnego seksu bez zabezpieczenia, luz i same pozytywy!
 
Hahaha ;P nie wiem jak Ty ale zawsze mi się wydawało że przy drugim na pewno już nie będę się przejmować niczym tylko kiedy będzie to będzie nawet jak mój mąż stwierdził że się staramy od sierpnia to ja miałam jeszcze obawy i chciałam przekładać chociaż od września ( głupia ja ) ;P no ale trzeba działać innego wyjścia nie ma :D mi teraz listopad to w sumie na rękę że nie zajde bo jak już wspominałam wesele nam się szykuje a nawet nie jedno a 3 to akurat jeszcze będę mogła iść nawet jak bym zasLa w grudniu :)

Haha no ja sobie zawsze mówiłam ze te drugie to już luz i jak będzie to będzie [emoji23] a tymczasem mi się tak marzy malenstwo, ze już bym chciała je tulić. Aktualnie moja siostra jest w ciąży i rodzi chyba jakoś kwiecień chyba a na październik maja termin ślubu [emoji16] i ja już bym chciała właśnie tak by urodzić najpóźniej sierpień / wrzesień ale wiesz jak to jest [emoji23] zapewne ja sobie moge planować a kiedy wyjdzie to wyjdzie
 
reklama
Mój mąż dalej tak myśli :D :D :D :D :D Robiłam wczoraj test owulacyjny i mu mówię "ile kresek widzisz?" :D a mój "to ciążowy?" :o :o :D

No to kochana! Ja dziś wysłałam zdjęcie porannego testu do niego ze pozytywny nareszcie a ten już mi zaczął gadać ze tak się martwiłam a w pierwszym cyklu się udało [emoji23] a ja mu dopeieo ze myślałam ze wie ze to owulacyjny [emoji23][emoji23]
 
Do góry