reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

reklama
Okolice Piaseczna, także obwodnicą nie będzie tak daleko, dzięki :-)
Ale od raZu mówię że jest to taki lekarz starszej daty i nie ma sprzętu nowoczesnego jak to teraz można spotkać w tych klinikach że sprzęt jest super nowoczesny on ma jakiś stary mega model ale wszystko na nim mi sprawdzał i mówił to samo co Ci z tych klink więc dla sprawdzenia samej owualcji to może i takim mi sprawdzić :)
 
Tyłozgięcie nie, ale ubytek już tak. mi lekarz mówi, ze może być tak, ze zarodek zagniezdzi się przy ubytku i wtedy ciąża będzie bardzo ryzykowna i być może nawet do usunięcia. Jeśli zagnieździ się w innym miejscu to będzie ok, ale i tak ciąża wyższego ryzyka i oczywiście będzie musiała być zakończona CC w 38 tyg by nie dopuścić do skurczy, bo blizna może się rozejść. Przynajmniej mój mi tak tłumaczy
Tak wiem że ubytek to inna sprawa ja pisałam o tyłozgięciu ;) mi mój ginekolog mówił że ubytek to w tych czasach po cc bardzo powszechna sprawa dużo kobiet je ma i że poprawia się go przeważnie przy drugiej cc.
 
Nie, gdyby mi lekarz nie powiedział o nim to bym nic na ten temat nie wiedziala. Mi powiedział żeby się nie przejmować że to brzmi strasznie ale nie jest straszne :)

To o tyle dobrze :) ja o ubytku dowiedziałam się rok po cc kiedy to miałam okropne bóle brzucha i dziwna wydzielinę. Wtedy ubytek miał 4 mm. Na dzień dzisiejszy jest 7mm ale już dolegliwości nie ma, ale kiedy miałam okropne bóle i ciągnącą się galaretkę z krwią to uwierz, ze strasznie się bałam i chciałam już nawet wybrać się na „naprawę” tego
 
To o tyle dobrze :) ja o ubytku dowiedziałam się rok po cc kiedy to miałam okropne bóle brzucha i dziwna wydzielinę. Wtedy ubytek miał 4 mm. Na dzień dzisiejszy jest 7mm ale już dolegliwości nie ma, ale kiedy miałam okropne bóle i ciągnącą się galaretkę z krwią to uwierz, ze strasznie się bałam i chciałam już nawet wybrać się na „naprawę” tego
To ja nie miałam nic z tych rzeczy po prostu na kontroli mi lekarz uświadomił że coś takiego mam, ale też mówiłam mu że chcemy drugie dziecko z małą różnica wieku to nie straszył że z tym ciężko zajść czy mogą być mega problemy on nie widział przeciwskazan tylko mówił że można to naprawić przy drugiej cc a tak to się z tym nic nie robi. Ale właśnie czytam na necie że to moze dawać bardzo dużo znaków jakieś krwawienia między okresami bóle itd. pisze też coś o wtórnej niepłodności. Może ja już nie będę nic czytac bo już przy Hashimoto stwierdziłam że zanim zajde mina wieki a teraz to już wogole według neta to nigdy nie zajde ;P
 
Ale od raZu mówię że jest to taki lekarz starszej daty i nie ma sprzętu nowoczesnego jak to teraz można spotkać w tych klinikach że sprzęt jest super nowoczesny on ma jakiś stary mega model ale wszystko na nim mi sprawdzał i mówił to samo co Ci z tych klink więc dla sprawdzenia samej owualcji to może i takim mi sprawdzić :)
Mam podobne zdanie, że do monitoringu raczej nie potrzeba najnowoczesniejszego sprzetu:-) , Myślę też, że lepiej trafić na lekarza który ma stary sprzęt ale się na nim zna i chce pomóc niż na takiego który ma super nowoczesny, ale wizyta u niego trwa 4 minuty, a na tym sprzęcie też nie do końca się zna...
 
reklama
Mam podobne zdanie, że do monitoringu raczej nie potrzeba najnowoczesniejszego sprzetu:-) , Myślę też, że lepiej trafić na lekarza który ma stary sprzęt ale się na nim zna i chce pomóc niż na takiego który ma super nowoczesny, ale wizyta u niego trwa 4 minuty, a na tym sprzęcie też nie do końca się zna...
Ten lekarz na pewno bierze do siebie przypadki i nie olewa klienta wszystko powoli bez pośpiechu . Jak ja do niego zadzwoniłam pierwszy raz żeby umówić się na wizytę to on nie znając mnie wszystko mi przez telefon powiedział. Ale lubi też dużo opowiadać o sobie co mnie trochę irytowało bo o połowie rzeczy nie miałam pojęcia i przedłużał tym wizytte jak nie miał nikogo po mnie ;0 chyba szukał towarzystwa :p dlatego chcę do niego iść jak się okaże że nie będzie owulacji to zacznie działać a nie powie mi żebym czekała bo młoda jestem.
 
Do góry