reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

PYTANIE?? (troszke z innej beczki)ciągle wieczorem o tej samej godzinie wychodzi na sciane wielkie pajączysko,zabijam paskudztwo odrazu, ale nastrępnego dnia wylazi drugie...(nie mam w domu pajęczyn) jak to cholerstwo zlikwidowac, unicestwic czy cos podobnego?????????? (sorki za tresc i opytanie al;e nie mam kogo poradzic sie)

Jak by moja babcia powiedziala Masz za czysto w Domu;-) bo pajaki lubia czystosc. Nie zebym kazała Ci nie sprztac :-D
Kingus ma racje pdkurz dobrze domek moze zniknie pajeczysko:baffled:
 
reklama
tak myslalam ze zaraz powiecie żebym się wziela za sprzątanie a nie pisala o pajakach, ale to nie to....mam posprzątane dziewczyny, tylko że zostawiam lufcik jak wychodze do pracy i mam podejzenia ze te intruzy oknem wchodzą....:confused::baffled:ale do drugiego pokoju ani kuchni nie wchodzą....no ale już dobrze z tymi pająkami (a moze one jakiegos zapachu nie lubia?)

ale teraz zobaczcie co znalazłam w necie
" Lina Medina- najmłodsza matka świata "- przeczytajcie:shocked2:
 
Ostatnia edycja:
nic nie szkodzi kingus nawet mnie to rozbailo...:-)fakt jest taki że wszystko zniose ale nie takie wielkie "krzyzaki" na scianie, a w domu to sa raczej takie chude i siwe, a te to sa takie nie domowe:-D

szok z tą 5 letnią dziewczynką ktora byla w ciązy!!!!!:szok: straszne, przeczytajcie......
 
Hej dziewczyny...
kingus trzymam kciuki zeby bylo dobrze..ja przez ostatnie dwa dni umieralam z bolu jajnikow nie umialam chodzic, siedziec spac, przytulalismy sie przedwczoraj ale juz wczoraj nie dalam rady z bolu:(...nie wiem czy to byla owu czy nie....kupilam w srode testy owulacyjne i wczoraj wyszedl pozytywny ale temp dzis mi wzrosla do 37.14 czyzby po owulce juz?na usg ide w poniedzialek prywatnie-100zl szok ale warto przynjmniej zobacze jak tam wyglada....teraz zaczynam watpic ze nam sie uda w tym miesiacu bo jesli owu mialam wczoraj to jak sie dzis pokochamy to lipa....do tego m mi sie rozchorowywuje...
ale za to ostatni dzien w pracy i weekend:)
 
Czy biorac castagnusa i jak zajde w ciążę nie wiedzac jeszcze o tym (test dopiero przy spodziewanjej @) to moge zrobic fasolce krzywde ?


pytałam o to lekarza i powiedział mi , że spokojnie można brać do momentu spodziewanej miesiączki i jeśli ona się nie pojawi, to zrobić teścik i jeśli będzie pozytywny , to odstawić
czytałam tez na forach wypowiedzi dziewczyn które sie nim wspomagały i zaszły w ciążę i pisały to samo
 
witam piątkowo i już prawie weekendowo, byle do 15.00 ..... :tak::-D:tak:

magdaim83, ale przytulanie 2 dni przed owulką, to też dobry okres, więc więcej pozytywnego myślenia ....a bóle owulacyjne może miałaś przed owulką, więc przyjemność dzisiaj może też być na II kreseczki :tak::tak::tak: głowa do góry ........ aby było przyjemnie.....

miłego dzionka :cool2:
 
dzien dobry!

nie pisze u was czesto ale czytam w miare na biezaco.
kluliczek juz wie, ale dzis postanowiłam sie wam pochwalic....dołączam do zafasolkowanych....
@ spoznia sie juz 8 dni, 3 testy ciązowe, i 3 razy beta nie mogą się mylić!!!

dzis sprobuje sie dostac do mojego lekarza bez kolejki, a jesli mi sie nie uda to bede u niego 31 lipca...a 22 lipca pojde do innego lekarza, na usg, zeby zaspokoic ciekawosc...

tak wiec informuje, chwale sie i ciesze, oraz prycham fluidkami na wszystkie chętne
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 
Modroklejka, superaśne wielgachne gratulacje!!!!!Dzięki za fluidki, staram się je złapać.też tutaj rzadko coś piszę, raczej siedzę na trójmieście żeby trochę wyluzować i nie myśleć ciągle o zajściu w ciążę, minął już rok naszych staranek, w końcu wybieramy się do gina 12 sierpnia po jakąś pomoc.Ale ostatnio dziwnie się czuję więc łudzę się że może się w końcu udało.
 
reklama
Zobacz załącznik 86024

Przyznam sie bez bicia, że nie czytalam Waszych postów bo strasznie sie rozpisałyście :-)

Mam nadzieje, że przegapiłam wiele radosnych wiadomości :-)

Zalatana bylam z lekka, a własciwie jestem nadal. Nawet w niedziele bede pracowala.

Moje przygotowania do ciaży tzn. badania, dentyskta itp jak narazie troszeczke na dalszy plan zeszły, ale tak czy inaczej mam je cały czas w planach :-) Jak juz sobie postanowiłam, że w sierpniu zaczynamy starania to odkladać tego nie bede w nieskończoność. Zreszta M nie dal by i żyć. Moja sasiadka się smieje, że teraz naresztie sobie mój facet poużywa. No fakt, tabletek antykoncepcyjnych nie biore od dawna, no a wiadomo jaka przyjemność z ... :baffled:

Wracam do roboty.

Miłego dzionka kobitki :-)

Zobacz załącznik 86025
 
Do góry