reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

Edzka w końcu jesteś, ja do Ciebie wysłałam 20 tysięcy wiadomości na gg (no może troszkę mniej hihi), a Ty milczałaś jak grób już zaczęłam się martwić.
Pisz mi tu zaraz nazwy badanek to może Ci coś powiem, bo nie rozumiem co to znaczy źle pracują, czy nie wypuszczaja pęcherzyków? A skąd gin to wie, robiła usg? Zresztą musiała by zrobic monitoring cyklu, żeby coś stwierdzić, więc nie masz sie co martwić, ciesz się ze za duże a nie za małe i zwiotczałe, to mniejsze zło. A rzyciła jakąś nazwą? Np, PCO?
 
reklama
Edzka nie martw sie na zapas, badania porobisz i wtedy bedzie wiadomo co i jak. Moze nie jest tak zle. Ja trzymam kciuki za Ciebie i twoja ginke tez( a co!), zeby pomogla.

Nenius no to swietnie, ze udalo Ci sie zalatwic ta wizyte tak szybko.

Ojej sliczna ta fasolka Gusiowa, prawie sie pobuczalam.
Gusiu, nie daj sie grypie! Zdrowiej szybciutko! Monik dla Ciebie tez duzo zdrowka!

Mama Pati - pulpeciki powiadasz...:-p.

A u mnie dzisiaj cisza na froncie. Nic mnie nie boli, nic mnie nie pika:confused:.
Zerknelam przed chwilka na watek 30-tek, ktory sobie podczytuje i tam dzisiaj zalogowala sie Migotka tyle ze 75, a nie 77. Napisala, ze jest w ciazy i wzielam to za dobry omen:-):-):-). Tak, ze Adiva w wahadelka nie wierze ale w Migotki tak:-D:-D:-D!!!!
 
Witam :) a mnie zlapalo jakies wstretne przeziebienie i w samo południe odwiedziła mnie wredna @ :( na dodatek wyslalam meza z tesciem na urlop, zeby troszke odpoczeli w meskim gronie i straaaasznie juz tesknie za moim ukochanym (wraca w środę). z pracy zwolnilam sie w polowie dnia, bo przez goraczke ledwo co widzialam i jutro tez posiedze w domku (sama :( ), ale naszczescie moje siostrzyczki przyjechaly dzisiaj wyjsc z moim pieskiem i przynajmniej o to nie musze sie martwic. ech .... te poniedzialki. pozdrawiam serdecznie i milusich snow zycze :)
 
Alicjo przykro mi że @ przyszła, a co do choróbska to nie daj się, witaminka C, herbatka z miodem
betiinko, no to czekamy na informacje
 
Witam wszystkich bardzo serdecznie. My pewnie bardzo niedługo dołączymy do Waszego grona.."starających się" tylko niech wszystko po poronieniu :-( się unormuje i ...bardzo pragniemy by nasz Aniołek wrócił do nas..i już nas nigdy nie opuścił.. więc będziemy śledzić już losy..i trzymać za wszystkie starające się pary kciuki.

Pozdrawiamy i ściskamy:-)
 
Witaj slodziutka_e, cieszę się, ze powoli dochodzisz do siebie. Powolutku wszystko się unormuje a potem zobaczysz 2 kreseczki i 8 miesięcy później urodzisz dzidzię :-) czego Ci z całego serca życzę (jak i nam wszystkim starającym się).

Edzka dobrze, że wróciłaś. Mam nadzieję, że szybko uda Ci się wyleczyć. Napisz coś dokładniej. I nie smutaj, będzie dobrze, czasem trzeba chwilkę poczekać, ale to nie znaczy, że trzeba tracić nadzieję :-).

Chorowitki wszystkie - kurować się!!!!

Dorotko trzymajcie się!

I pozdrówcie koniecznie Gusię i jej fasolkę :-). Bardzo uroczo prezętującą się na zdjęciu :-)

A ja mam dziś dzień obrzartucha, pozarłam pizzę (nie całą, podzieliłam się z mężem ;-p). Właśnie sobiepodgrzewam kawałek (żeby nie było, na kaloryferze ;-p). Poza tym doszłam do wniosku że ewolucję miałam 25 albo 26 lutego, przynajmniej wtedy 2 kreski na testach ewolucyjnych były wyrażniejsze...
 
Kluliczek - powoli zaczynamy z mężem myśleć pozytywnie..(hmmm może inaczej - my z mężem myślimy już pozytywnie - chyba lepiej?? ;-)) i jak wszystko się unormuje będziemy z wielką ochotą starać się aby pojawiły się dwie kreseczki na teście...i potem...:-D
Ale własnie tego życzę NAM wszystkim. Dziękujemy za powitanie
 
Juz wrocilam.W srodku wszystko ladnie wyglada a moje dolegliwosci to albo tarczyca,albo wczesna ciaza.Mialam pobrana krew i jutro rano mam dzwonic po wynik.
Jesli ciazy nie bedzie pani doktor poradzila mi monitorowanie cyklu ...ide na to:-):-):-)
 
reklama
Wczesna ciąża? Bardzo mi się to zdanie podoba, a co do monitoringu cyklu to jestem za, sama mam ten cykl monitorowany (tzn zacznę w poniedziałek monitoring), przynajmniej będziesz wiedziała co i jak, chociaż może nie będzie potrzebny, trzymam kciuki
 
Do góry