reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

reklama
loretka znowy przesyłasz nam wspaniałe wieści od gusi. SUUUUUUUUUPER, że z dzidziolkiem wszystko oki:-):-):-):-):-)

Ja właśnie wróciłam od dentysty i moi chłopcy zostali ogłoszeni bohaterami. Dzielnie wysiedzieli na fotelach i żaden nawet nie pisnął. A Kacper miał zaklejany ząbek i jeden korzeń mleczny usuwany. Patrykowi usuwali aż dwa korzenie. Całe szczęście, że nie odziedziczyli po mnie bojaźni przed dentystą
 
Najbardziej doluje mnie to ze wszedzie rodza sie dzieci, kazda zachodzi w ciaze ale ja nie. Juz od grudnia 2005 nie moge zajsc. U mojego meza w pracy zona jednego kolegi niedawno urodzila, za kilka dni rodzi zona drugiego kolegi z pracy, moja ciotka rodzi w czerwcu, moja kolezanka urodzila 2dni temu. Wszedzie rodza sie dzieci a do mnie bocian nic nie przyniosl :-(
 
eh to nie tylko u ciebie tak sie dzieciaki rodzą....u mnie nic lepiej...gdzie sie nie obejze albo ktos już zaciążony albo sie własnie urodziło...juz nie mowie ile ja wydałam na ubranka...bo z pustymi rekami nie wypada iśc....moje to by juz pełna szafe miało :-)

Tylko że od 2 lat nic....a nie bylas u lekarza? Bo może cos nie tak z gospodarka hormonalna?
 
Najbardziej doluje mnie to ze wszedzie rodza sie dzieci, kazda zachodzi w ciaze ale ja nie. Juz od grudnia 2005 nie moge zajsc. U mojego meza w pracy zona jednego kolegi niedawno urodzila, za kilka dni rodzi zona drugiego kolegi z pracy, moja ciotka rodzi w czerwcu, moja kolezanka urodzila 2dni temu. Wszedzie rodza sie dzieci a do mnie bocian nic nie przyniosl :-(

Kochana przytulam mocno. Wiem jak to boli kiedy słyszy się naokoło o nowych fasolkach a do ciebie nie przychodzi. Ale skoro tak długo się staracie to może trzeba byłoby zasięgnąć opini lekarza, zrobić jakieś badania. Główka do góry, niedługo kolejne staranka może tym razem się uda:-)
 
Ja właśnie wróciłam od dentysty i moi chłopcy zostali ogłoszeni bohaterami. Dzielnie wysiedzieli na fotelach i żaden nawet nie pisnął. A Kacper miał zaklejany ząbek i jeden korzeń mleczny usuwany. Patrykowi usuwali aż dwa korzenie. Całe szczęście, że nie odziedziczyli po mnie bojaźni przed dentystą

gratulacje dla dzielnych chłopców!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Brawo!!! A i Tobie na pewno ulżyło :-)

Kochana przytulam mocno. Wiem jak to boli kiedy słyszy się naokoło o nowych fasolkach a do ciebie nie przychodzi. Ale skoro tak długo się staracie to może trzeba byłoby zasięgnąć opini lekarza, zrobić jakieś badania. Główka do góry, niedługo kolejne staranka może tym razem się uda:-)

podpisuję sie pod tym :tak::tak::tak:
 
Bylam juz dawno u lekarza bo mialam wysoka prolaktyne ale to bylo w 2006r. i juz to wyleczylam ale znow okazalo sie ze moj maz mial slabe wyniki nasionek. Dostal jakies antybiotyki ale to nic nie dalo. Odczekalismy z wizytami u lekarza (prywatnie 2 razy w miesiacu) na pewien czas bo myslalam ze to przez stres i liczylam na to ze wreszcie zajde w ciaze ale teraz juz zapisalam sie do lekarza panstwowo i najpierw maz zrobi ponowne badania i pojde z wynikami. Terminy sa odlegle i trzeba dlugo czekac na swoja kolej. Musimy troche zaoszczedzic na prywatne wizyty a puki co ide panstwowo:-(
 
reklama
Bylam juz dawno u lekarza bo mialam wysoka prolaktyne ale to bylo w 2006r. i juz to wyleczylam ale znow okazalo sie ze moj maz mial slabe wyniki nasionek. Dostal jakies antybiotyki ale to nic nie dalo. Odczekalismy z wizytami u lekarza (prywatnie 2 razy w miesiacu) na pewien czas bo myslalam ze to przez stres i liczylam na to ze wreszcie zajde w ciaze ale teraz juz zapisalam sie do lekarza panstwowo i najpierw maz zrobi ponowne badania i pojde z wynikami. Terminy sa odlegle i trzeba dlugo czekac na swoja kolej. Musimy troche zaoszczedzic na prywatne wizyty a puki co ide panstwowo:-(

tak to już jest z naszą służbą zdrowia, ja też coś wiem na ten temat. Powodzenia życzę kochana, obyście szybko rozwiązali wszystkie problemy!
 
Do góry