Eh ja sobie odposcilam mierzenie za duzo mnie to kosztule wystarczyl spadek na 36,9 ( a przy takiej b. czesto dostawalam @ i byla to tempka powyzej lini sporo) i juz swirowalam....Ale widzisz mi tez tempka skacze ostatnio 36,9 i tez pisalam na forum ze to nie fasolka a odebralam wczoraj bete i jest spora nadzieja musze zrobic po swietach czy jest przyrost. Widzialam poza tym wiele wykresow jak 15dpo tempka spadala na leb szyje a potem sie podnosila...dziewczyny mi zawsze powtarzaly ze nadzieja jest poki nie przyjdzie @ a ktory to dc??
reklama
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Kroptusia
Jasne, ze moze sie zdarzyc spadek tempki a potem wzrost. Tyle ze u mnie jest postepujacy spadek od 4 dni, codzinnie nizej. W takiej sytuacji raczej trudno sie spodziewac czegos innego
No i wogole nic nie czuje.....Juz sie pogodzilam z mysle,ze to nie ten cykl
Jasne, ze moze sie zdarzyc spadek tempki a potem wzrost. Tyle ze u mnie jest postepujacy spadek od 4 dni, codzinnie nizej. W takiej sytuacji raczej trudno sie spodziewac czegos innego
No i wogole nic nie czuje.....Juz sie pogodzilam z mysle,ze to nie ten cykl
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
To jest moj 32 dzien cyklu. U mnie to standard - 31 dni
Moje cykle tez zwykle tyle maja najdluzszy 32 dni...."nic nie czuje" a co bys chciala czuc ?? Nie ma sie co doszukiwac powiem Ci szczerze ze odkad zaczelismy sie starac (to moj 34 cykl staran) to czekalam na miesiac (oprocz testow) az wlasnie COS poczuje moze to co pisaly dziewczyny jakies podobno swedzace sutki czy drazliwe piersi obolale strasznie czy mdlosci lekkie odrzucenie od czegos sennos....nic sie nie doczekalam poki co tylko testy ciazowe pozytywne i ta beta 101. Dziewczyny mowia ze na objawy za wczesnie a te co maja to bardziej sugestywne piersi mam jak zwykle ani mniejsze nic nie bola moze troche jak nacisne z boku ale to dopiero dzis to moj 33 dc czyli tez dzien @...mimo wszystko trzymam kciuki ja juz jestem w stanie we wszystko uwierzyc ) czekalam rowniez na wybitny wykres 3 fazowy a temka od owu w sumie 36,9-37,1 jak co cykl ) bez zmian wiec gdyby nie ta beta czy test siedzialabym teraz ze sterta tamponow czekajac na atak malpicy
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Ano chcialabym czuc cos, coby sugerowalo ze to TO. Na chwile obecna, oprocz spadku tempki do niskiego poziomu i oczekiwania na krwiopijce nic sie nie dzieje.
Pozyjemy, zobaczymy.
Kroptusia - zycze powodzenia z tymi wynikami betki. Nie sluchaj sie tej laborantki, ze masz za niski jak na 5 tydzien. Liczy sie przyrost betki, a i miescisz sie w granicach normy.
A tak wogole - to jak wczorajszy dzien ? U mnie brzunio duze od jedzienia. Jak co roku
Pozyjemy, zobaczymy.
Kroptusia - zycze powodzenia z tymi wynikami betki. Nie sluchaj sie tej laborantki, ze masz za niski jak na 5 tydzien. Liczy sie przyrost betki, a i miescisz sie w granicach normy.
A tak wogole - to jak wczorajszy dzien ? U mnie brzunio duze od jedzienia. Jak co roku
za niski jak na 4 a wg mnie by to sie zgadzalo bo ostatnia @ mialam 23 listopada przy moich cyklach by to byl ew 4 tydz jak robilam nic zobaczymy .... wiem jak sie chce poczuc choc to COS ale jak widzisz po mnie nie zawsze musi byc nawet kawa mi smakuje odstawilam na wszelki papierosy a dym mnie nie odrzuca nie denerwuje nic zadne perfumy zapachy wielkie NIC....a test zrobilam z nudow bo lezal a nie dlatego bo cos podejrzewalam i to na poczatku owu ) od tego sie zaczelo
Wczoraj to jak wrocilam o 18 to bylam tak pelna wrazen ze nie wiem co sie ze mna dzialo troche zjadlam troche posiedzialam i az mnie kusilo by sie pochwalic wynikiem )
Wczoraj to jak wrocilam o 18 to bylam tak pelna wrazen ze nie wiem co sie ze mna dzialo troche zjadlam troche posiedzialam i az mnie kusilo by sie pochwalic wynikiem )
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Lepiej nie chwalic, by nie zapeszac. Poczekaj chwil kilka by byc pewnym...i wtedy zaatakuj
u mnie w pracy dowiedziali się w 9tc, nie ma sensu mówic wczesniej...zwłaszcza, ze różnie to bywa...niestety.... najlepiej poczekac z chwaleniem się az zobaczysz zarodek i bijące serduszko...7tc
jesli chodzi o rodzine to mamie powiedziałam od razu...a teściowie i rodzina m nie wie do tej pory i może im powiemy w dzień babci 21stycznia w 18tc...choc ja najlepiej bym wcale nie mówiła
jesli chodzi o rodzine to mamie powiedziałam od razu...a teściowie i rodzina m nie wie do tej pory i może im powiemy w dzień babci 21stycznia w 18tc...choc ja najlepiej bym wcale nie mówiła
reklama
ja wiem wiem z tym chwaleniem sie bo z 1 ciaza to wogole nie chcialam do 12 tyg ale wyszlo szydlo bo nie dalo sie po mnie niezauwazyc ) a w pracy niestety musze sie tajniaczyc ew do konca 3 mc...Poki co tylko najblizsza mi rodzinka czyli maz wiadomo a tak nie mowie wole nie zapeszac bo wiem wlasnie "jak bywa niestety" ale meza nie oszukam skoro pyta tez czeka jak ja a czemu najlepiej bys wcale nie mowila tesciom??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 33
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: