reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starające się 2008

U mnie tempka też 36,9 - wieczorem nawet 37,4 ale wieczorny pomiar się chyba nie liczy. W sumie to ja sie nie znam na tych pomiarach. Obiecuje ze od nastepnego cyklu jeśli @ się pojawi to zacznę mierzyc regularnie i zawsze rano.

wieczorny pomiar się nie liczy .... więc systematyczność rano wskazana ...... :tak:

Katarzynko ja słyszałam ,że spada w dniu @:zawstydzona/y: aaa i zgadadzam się z Eve! NIE KRACZ! NOI! ;-))))

w dniu @, albo dzien przed @ ( tak jest w moim przypadku naprzykład ) :tak:

Ale dobrze, że teraz celujesz z przytulankami w dwie owulacje (w 16 dc i 24 dc) bo nigdy nie wiadomo jaki ten cykl może się zdarzyć.

Ja dokładnie teraz zrobię jak Ty, bo mam cykle 40 dniowe, a czasem 36-38 dniowe i ten ostatni własnie był krótszy, bo wyniósł 37 dni.

ten cykl był jednak na szczęście już normalny, bo własnie szanowna @ sie pojawiła, przynajmniej wiem,że wróciło wszystko pod kontrolę, i ostatni cykl to tylko wybryk :tak: a SYLWESTER bedzie w tym roku baaaaaaaaaaaaaardo szalony .... :tak:
 
reklama
Jestem caly czas Kochanie, tzn podczytuje. Kurcze zaz mi glupio bo odzywam sie tylko gdy ktos o mnie pyta....:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Ale jakos ciezko mi podtrzymywac na duchu innych jak sama psychicznie nie za dobrze sie czuje.....
A co u mnie... ah mialam nastepne badanie krwi bo jak sie okazalo zapomnieli mi sprawdzic poziom testosteronu i prolaktyny o ile sie nie myle.... (z tego co udalo mi sie wyciagnac od lekarza to wyniki progesteronu mialam nie za ciekawe:-:)-(
Zaciagnelam tez mezusia na wizyte do GP. Mezus zostal skierowany na badanie nasienia.Zrobi je w styczniu. Na poczatku stycznia bede miala wszystki wyniki tzn; poziom hormonow, cytologie i czegos jeszcze(sorki nie pamietam) ale to ale brali probke sluzu...Jesli sie okarze co jest nie tak wysylaja nas na bardziej specjalistyczne badania do cambridge. Moj GP powiedzial ze pomoga nam miec maluszka..:tak:
A jesli chodzi o @ to powtorka z rozrywki jak w zeszlym miesiacu.... Ostatna wywolywana mialam 5.11. dzis jest 16 i cisza....
Fasolki nie ma bo testy ujemne.....
A ha to do Lilu 19;, zrobilam test w dniu spodziewanej i oczywiscie 1 krecha.
Po kilku godzianach(oczywiscie wiem ze wynik po takim czasie jest niewazny)
zobaczylam jasniutenka kreseczke, nawet moj hubby ja widzial.Otworzylam test;-) zeby miec lepszy widok i rzeczywiscie byla jasniutenka ale pojakims czasie znikla....Nie przypuszczam nawet ze to byla ciaza bo robilam test kilka dni demu i ujemny.. Fasolinek sobie z nami igra:angry::angry::angry::angry: nie ladnie nie ladnie
A na swieta jedziemy do domku!! juz sie nie mogee doczekac. A na sylwestra do karpacza.....

Tak sobie marze ze na dniach dostane @ i w karpaczu trafimy na te dni i zmajstrujemy malego patryjote;-);-);-);-);-)Ale to tylko marzenia...
A ty Kochana kropeczko tez na swieta do domku?

Moja kreseczka nie znikla :zawstydzona/y: ale tescik poszedl do kosza, nie chcialam go zostawiac :-(
Dobrze ze masz dobrego lekarza GP i zajol sie waszym zdrowiem :tak:

EVE myślisz ze 36,9 to nie za mało jak na ciążę (też tyle mam 7 dni przed @)?Kiedy temperatura spaa jeśli nie doszło do zapłodnienia?

Mi tempka spadala 3 dni przed @ tak stopniowo.

W.kropeczko- Wesolych Swiat kochana w gronie rodziny i na ojczyznie :-)
Ja niestety zostaje na Swieta w Irlandii :-(

Milego dnia Babeczki :-D
 
hej no to tempke masz taką jak ja:tak: Na betkę nie idę, nie mam nawet kiedy i nie chce sobie psuc nastroju. chyba poczekam cierpliwie do terminu @ czyli do 24 a nawet 25 rano. Jak nie dostanę @ to zrobie test, wolę zobaczyć @ niż jedną kreskę....
no chyba że nie wytrzymam i zatestuję w wigilje rano żeby do kolacji juz mi wrócił dobry nastrój bo coś czuję że nic z tego...

za ciebie trzymam kciuki!!!!!!!!!!! i zaglądaj tu do nas jak najczęściej. Miłego i bezpiecznego lotu.
ps jak długo jesteś w Anglii?

Kasiu w Anlii-dokladniej w londynie jestem juz dlugooo, ..., a dokladnie 4 lata i prawie 9 miesiecy:-) -niemal 5 lat i nie wiem kiedy to zleciało...
dzieki za zyczenia, bede sie odzywala na pewno, bo forum uzaleznia, jak nie wiem:-D...z tym ze juz nie bede tak aktywna jak teraz, ale to szybko zleci:-) Trzymam kckiuki za Ciebie baaardzo mocno i za pozostale dziewczyny oczywiscie tez!!!!


w.kropeczko Tobie tez Kochana życzę fasolinki!! I te objawy...:tak::-D:rofl2:

Agniesiak-dziekuje bardzo!!! No moze sie udalo...a moze nie...50/50...ale jeszcze niecaly tydzien i bede wiedziala:tak: Buziaki!

w.kropeczko,ale Ci zazdroszcze wylotu...ja tu zgnije w te swieta!!!!masakra!!!!wiesz co,ja bym poszla na betke na Twoim miejscu....mam czuja ze Ci sie udalo...myl pozytywnie!!!pamietaj ze to czas swiateczny,czyli magczny,wiec wszystko moze sie zdazyc....pozdrawiam Cie i rowniez bezpiecznego lotu Ci zycze,pozdrow ode mnie Polske;-)

Romciu-kochanie nie martw sie! Szybko zleca swieta w uk, a najwazniejsze ze bedziesz ze woim ukochanym! A przeciez niedawno btylam w domku, no nie??? ja ostatnio w lipcuuuuuuu:zawstydzona/y:
dzieki za wsparcie-kochana jestes...moze faktycznie jak sie @ nie zjawi to pojde na betke...zobacze...!!! Buziaczki mocne i bedzie dobrze-zobaczysz! Spraw by siweta mimo tego ze poza domem byly radosne!:-)

Romka i Kropeczko jak dlugo mieszkacie w UK? Bo ja mieszkam w Szkocji prawie 3 latka, dlugoooo jak dla mnie, ale kiedys wroce:-):-):-)

Milego dnia zycze wszystki !!!!!


Ide cos zjesc w koncu, odezwe sie pozniej papa

Jak pisalam wyzej 4 lata 9 miesiecy...ale kiedys zamierzam wrocic, moze juz niebawem:-)...zobaczymy jak ojdzie mi z zafasolkowaniem:-):tak::-)

ten cykl był jednak na szczęście już normalny, bo własnie szanowna @ sie pojawiła, przynajmniej wiem,że wróciło wszystko pod kontrolę, i ostatni cykl to tylko wybryk :tak: a SYLWESTER bedzie w tym roku baaaaaaaaaaaaaardo szalony .... :tak:
...czyli tescik cie jednak nie oszukal:no:....przykro ze @ przylazla, ale-nie ma co!!! oby szybko przelecialo teraz do owulacji i bedziemy trzymac kciuki dalej Jarzebinko!:tak: Powodzenia kochanie i bezbolesnej@!!!
Ok ja juz prawie spakowana, ale wiadomo-prawie robi roznice...zawsze ten sam problem, co brac a czego nie brac, co bedzie potrzebne a co nie...nienawidze tego!!!! uwielbiam podroze ale bez pakowania najlepiej:-D

Ok narazie kochane-musze skonczyc, potem szybko cos zjesc i na lotnisko:tak:

ale pewnie jeszcze zajrze tu z 5 razy zanim z domu wyjde:rofl2:

LILU-kochanie-nie marwt sie...tak jak Romeczka-swieta beda cudowne dla was nawet na wyspach...zycze Ci duuuuzo radosci optymizmu i spelnianie najskrzytszych marzen!!!! I głowka do góry-pozdrowie od ciebie Olkusz i rycerzyka na k.k.wielkiego:-)
 
Ostatnia edycja:
katarzynka1979 oj zdziwiłam sie bardzo hihi, już nie mogę doczekać się piątku... sama nie wiem jak bym zareagowała na wieść o blizniakach hihi
 
Ok narazie kochane-musze skonczyc, potem szybko cos zjesc i na lotnisko:tak:

ale pewnie jeszcze zajrze tu z 5 razy zanim z domu wyjde:rofl2:

LILU-kochanie-nie marwt sie...tak jak Romeczka-swieta beda cudowne dla was nawet na wyspach...zycze Ci duuuuzo radosci optymizmu i spelnianie najskrzytszych marzen!!!! I głowka do góry-pozdrowie od ciebie Olkusz i rycerzyka na k.k.wielkiego:-)

Kochana życzę spokojnego lotu i udanego odpoczynku w Polsce :-)

A swoją drogą to w tym roku pierwszy raz w życiu leciałam samolotem i nie jest to dla mnie zbyt przyjemne przeżycie. Moje mysli katastroficzne sa silniejsze niż cała otoczka związana z fenomenem fruwania pośród chmur. BRRRRRR... jedynie start i lądowanie jest przyjmene, w pewien sposób ekscytujące, ale jednak we mnie przeważa strach i panika.
 
Jak pisalam wyzej 4 lata 9 miesiecy...ale kiedys zamierzam wrocic
Ok narazie kochane-musze skonczyc, potem szybko cos zjesc i na lotnisko:tak:
ale pewnie jeszcze zajrze tu z 5 razy zanim z domu wyjde:rofl2:
Kropeczko Kochanie to zycze bezpiecznej szybkiej podrozy :tak: daj znac juz jak bedziesz bezpiecznie siedziec w domku! oczywiscie w ramach mozliwosci! ;-)
powiem ci ze sporo czasu juz siedzisz za granicą! :nerd: podziwiam w zasadzie wszystkie dziewczynki ktore zyja w innym kraju ja chyba bym nie umiala! :dry:
 
Witam wszystkich serdecznie. Na forum babyboom trafiłam przez przypadek. Jednak bardzo chcemy mieć dziecko. Niestety przy rutynowych badaniach wykryto torbiel na jajniku. Pani doktor dała tabletki "Luteinę" i mówi, że spokojnie możemy się starać. Czy jest to bezpieczne, czy miał ktoś podobny problem. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
 
Witam wszystkich serdecznie. Na forum babyboom trafiłam przez przypadek. Jednak bardzo chcemy mieć dziecko. Niestety przy rutynowych badaniach wykryto torbiel na jajniku. Pani doktor dała tabletki "Luteinę" i mówi, że spokojnie możemy się starać. Czy jest to bezpieczne, czy miał ktoś podobny problem. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam
Witaj na forum!!! :tak::tak::tak:
co do torbielki to na jajniku nie mialam ale mialam za to w piersiach! i jedyne co to trzeba je kontrolowac bo one jak choragiewka zawieje rosna maleja znikaja!!! itp :tak: wiec nie martw sie na zapas! Luteina to nic innego jak progesteron! ;-) wiec nie jest to jakies straszne lekarstwo typowo na torbiel tylko dosyc powszechny specyfik przepisywany na rozne cele np dla potrzymania wczesnej ciazy! :tak:
 
reklama
Dziękuję bardzo za odpowiedz. Tak też mówiła mi pani doktor, ale ze względu na planowaną ciąze tzn. starania nie dała innego leku. Obawiam się trochę, a dziś mam badanie usg piersi bo coś mi tam przeszkadza. Ginekolog nic nie wyczuła ale wolę to sprawdzić urzadzeniem. Chęć posiadania dziecka zmusiała mnie do rutynowych badań i większej opieki. Pozdrawiam
 
Do góry