reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

cześć dziewczyny... w piątek byłam u lekarza no i oczywiście w piątek rano jak na złość dostałam @...
ponad miesiąc spóźniona więc jestem zawiedzona... To co usłyszałam nie napawa mnie optymizmem biorąc pod uwagę że mam tylko 21 lat... lekarz nie powiedział mi bezpośrednio, że mam pcos, ale dzisiaj mam wizytę u jego znajomej endokrynolożki... kazał mi się nie martwić, opowiadał o laparoskopii itp... w sumie dopiero od miesiąca zdecydowaliśmy się z moim mężczyzną na maleństwo, więc mam nadzieję, że to nie jest to paskudztwo i uda mi się szybciutko zajść w ciążę :D

Cieszę się z Wami dziewczynki z malutkich fasoleczek i trzymam za pozostałe kciuki :)
Ja po wstępnym załamaniu i weekendzie spędzonym w łóżku zaczynam pozytywne myślenie i mam nadzieję, że zanim pojawią się moje wyniki i okaże się, że to jednak paskudne pcos dowiem się, że już mam fasoleczkę :D
 
reklama
Co do tych wynikow jwstem pewna!Bo gdybym dostala plamienia,@,miedzy jedna a druga betka tez pomyslalabym o jakims przedwczesnym poronieniu itd,ale obydwie betki byly robione przed @ i pierwsza lekko podwyzszona druga obnizona to niema szans:tak:A jednak betka daje 100% pewnosci jesli wlasnie drugi wynik wyzszy od pierwszego,i wykryje wczesniej ciaze niz usg i lekarz.
A pokoik pokaze napewno tylko jeszcze troche mam tam do roboty,chce zamowic jeszcze granatowe zaslonki dla dodania efektu :-)
Słonko jesli nie doszlo do zagnieżdzenia sie zarodka to nie ma zadnego plamienia tylko normalna @ przychodzi! i w zasadzie to nie jest poronienienie biorąc jeszcze pod uwage ze robione byly przed terminem @ !! probowalam znalesc wykresik w necie ktory widzialam w zeszlym tygodniu dokladnie z identyczna sytuacja jak twoja dziewczyna przed @ zrobila test wyszly II i betke tez dodatnia a 2 dni pozniej juz beta ujemna i test z I i zaraz @ i dlatego nie warto robic przed @ testow!
a i teraz znalazlam tez mala ciekawostke! :
SKUTECZNOŚĆ ZAPŁODNIENIA:
* 20-30% na cykl
* 16% strat przed implantacją
* 30 % po implantacji
* 15 % niepowodzeń w I tymestrze
* 30% zapłodnionych komorek konczy sie porodem!!!!!!! :szok:
 
No juz niedlugo przybedzie nam Mamus. :tak:
Czekam z niecierpliwoscia na wyniki betek i trzymam mocno kciuki.;-)

A ja rano zmierzylam temperature i znowu 36.7 wiec spada.Brzuch mnie pobolewa, plecy od przeszlo tygodnia ale @ nie widac.Tempka jednak spada wiec bejbika nie ma :-(Gdybym dostala dzis czy jutro@ to moglibysmy swieta przyjemnie spedzic z super efektem po 9 miesiacach.:-) byc moze...
Przykro mi jakos i smutno, bo podswiadomie chyba nastawilam sie, ze to musi wyjsc po pierwszych starankach. Nie lyknelam nawet pol tableteczki gdy bylam przeziebiona zeby nie zaszkodzic gdyby byla juz fasolina. :-p
Trzymam kciuki, musi sie udac:blink: A jak nie wyjdzie to zatestujemy w styczniu razem:tak::-D Ja tez czekam na @ i w święta mam zamiar działac:rofl2: by po 9 miesiącach ujrzec moje cudo:happy2:

witam się!

byłam już na betce. teraz do południa czekamy na wyniki!

Czekam razem z Tobą:blink::tak::-D kciuki zaciśnięte i myślę, że będziesz mamą:happy:

cześć dziewczyny... w piątek byłam u lekarza no i oczywiście w piątek rano jak na złość dostałam @...
ponad miesiąc spóźniona więc jestem zawiedzona... To co usłyszałam nie napawa mnie optymizmem biorąc pod uwagę że mam tylko 21 lat... lekarz nie powiedział mi bezpośrednio, że mam pcos, ale dzisiaj mam wizytę u jego znajomej endokrynolożki... kazał mi się nie martwić, opowiadał o laparoskopii itp... w sumie dopiero od miesiąca zdecydowaliśmy się z moim mężczyzną na maleństwo, więc mam nadzieję, że to nie jest to paskudztwo i uda mi się szybciutko zajść w ciążę :D

Cieszę się z Wami dziewczynki z malutkich fasoleczek i trzymam za pozostałe kciuki :)
Ja po wstępnym załamaniu i weekendzie spędzonym w łóżku zaczynam pozytywne myślenie i mam nadzieję, że zanim pojawią się moje wyniki i okaże się, że to jednak paskudne pcos dowiem się, że już mam fasoleczkę :D

Tak jest! Pozytywne myślenie to połowa sukcesu Kochana:tak::blink: Więc tak trzymaj:blink: I nie zamartwiaj się tym co lekarz powiedział, zresztą jeszcze czeka Cię wizyta u endokrynolożki. Lekarz ma racje, nie ma co się martwic!:tak::blink:
 
Witajcie Kochane!

Juz na wstępie przepraszam, że nie odniosę się do Waszych postów, ale ja dziś niestety chciałam się wyżalić i wypłakać. Oczywiście dla zafasolkowanych wielkie gratulacje a za starające się i planujące ciągle trzymam kciuki:tak:.
W poniedziałek poinformowałam swoją szefową, że jestem w ciąży, a ona zareagowała wielkim entuzjazmem (co mnie zresztą bardzo zdziwiło), ale kazała się niczym nie martwić, i że po macierzyńskim posada będzie na mnie czekać. Powiem szczerze, że mile mnie zaskoczyła. Jednak dzisiaj wezwała mnie do siebie i mówi, że przemyślała wszystko i musi wprowadzić pare zmian. Dodam, że pracujemy we dwie z koleżanką na tym samym stanowisku i oczywiście nie ma nikogo w firmie kto w razie nieszczęścia zastąpiłby tą drugą nieobecną. Nasza praca wiąże się ściśle z pracą na komputerach od 6 do 14, a jak prądu zabraknie to siedzimy i patrzymy się na siebie bo zwykłej roboty pisanej czy liczonej na kalkulatorze nie mamy. Tak więc szefowa zakomunikowała, że mam po 4 h wyłączać komputer i "se" zorganizować pracę. No normalnie szok, ale że co? Mam wziąść miotłę i zamiatać? Doskonale zna naszą specyfike pracy i takie bzdury wygaduje. Miałam naprawdę ambicje i chciałam popracować do końca kwietnia (termin mam na 20 czerwca), ale w takim układzie bede czuć się jak piąte koło u wozu. Koleżanka bedzie zasuwać za nas dwie a ja mam sobie siedzieć. Poczułam się niepotrzebna. A najlepsze było na koniec bo powiedziała mi, kogo z czego mam przeszkolić w swoich obowiązkach i wyszło... 5 osób. Tyle ludzi będzie zastępować mnie jedną. Chciałam być fair w stosunku do koleżanki, ale niestety szefostwo nie było w stosunku do mnie i chyba się poddam. Jest mi bardzo, bardzo przykro. Niestety argumenty typu, że przecież dokładnie rok temu wymienili nam sprzęt komputerowy na nowiusieńki i nie ma przeciw wskazań do pracy przy nowoczesnym sprzęcie, oczywiście usłyszałam, że nie dbam o siebie i że nie uwzględniam ich troski. Płakać mi się chce.
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale musiałam się wyżalić...
 
madzio - nie znam szefowej i nie odnoszę się do całego posta, ale szefowa ma racje w jednym - kobieta w ciąży nie może pracować przy komputerze (na siedząco) dłużej niż 4 godziny dziennie. Pewnie stąd wynikają zmiany o których się dowiedziałaś
mam nadzieje że będzie wszystko dobrze i nie "zostaniesz na lodzie" ... trzymam kciuki
ale jakby co, maleństwo jest najważniejsze! uszy do góry :))
 
Wlasnie zarejestrowalam sie do lekarza na 22.12.08
Musze zrobic sobie wszystkie badania, bo to mi sie nie podoba.:no:
Czesto jest tak, ze wiele objawow wmawiamy sobie, gdy chcemy lub nie chcemy ciazy. Potega podswiadomosci jest ogromna.Ale ja faktycznie jeszcze nigdy tak dziwnie sie nie czulam. Te plecy za dlugo mnie juz bola ( z reguly czulam lekkie pobolewanie 2-3 dni przed @), do tego brzuch - klucie silniejsze niz przy owulacji( tego nigdy nie mialam).Piersi mi sie powiekszyly i sa nadwrazliwe, nawet stanik mnie drazni!:angry: Mam wrazenie caly czas, jakby wlasnie @ przyszla.Wkurza mnie wszystko i drazni. I mogloby to wszystko wskazywac na ciaze, ale temperatura spadla (z 37 na 36.7) a dzis 29 dc. W 27 dc zrobilam test - wynik negatywny. Nic mnie nie mdli, zapachy mnie nie draznia.:no:
Powiedzcie czy ja moge sie jeszcze ludzic, ze to ciaza?Ja chyba w leb dostane :szok:
Kurcze, jestem praktycznie na 100 procent pewna ze mialam dni plodne gdy mielismy przytulanska.:tak::rofl2:

Przepraszam, ze ja tak tylko o sobie :zawstydzona/y:
 
reklama
Madzio 1980- szefowa ma racje z tym siedzeniem przed komputerem. W tym moge się z nią zgodzic. Jestem tez pewna, że posada będzie czekac na Ciebie, a to, że masz przeszkolic 5 pracowników to chyba dobrze... odciążą Twoją koleżankę i będziesz w stosunku do niej fair.
Takie jest moje zdanie. Dbaj o siebie i maleństwo i pamiętaj, że dzieciaczek odczuwa emocje. Życzę spokojnych 9 miesięcy:tak::blink:
 
Do góry