reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starające się 2008

reklama
Joasiu pewnie że tak może byc...testy maja owszem 99% skutecznosci (wg producenta) ale kazdy organizm jest inny.Wystarczy że masz bardziej rozwodniony mocz niż inne kobiety lub czesto przechodziłas zapalenie pęcherza i już test traci swoja wiarygodność...Ale skoro masz 2 to zrob sobie jeden...ale rano dla wiekszej pewności...
 
JOASIU1974 - ja w poprzedniej ciazy mialam takie leciutkie plamieniu w dniu kiedy fasolka sie zagniezdzala......tego bylo bardzo malusio i trwalo pol dnia to plamienie.....wtedy jeszcze nie mialam pojecia ze to od zagnizdzenia - to bylo 1 m-c po poronieniu i myslalam ze moze @ sie zbliza................Ja na Twoim miejscu zrobilabym juz test.....:tak:A jak dluzej bedziesz plamic to najlepiej do ginka :tak:

Kurdeeeeee.....mowicie ze te testy moga byc felerne......u mnie zaden nie wykazal owulacji....blada kreska byla i owszem, ale w instrukcji jest napisane ze musi byc taka sama albo mocniejsza niz ta kontrolna......taka slaba niby sie nie liczy :dry:
 
Właśnie z tymi testami to nie wiadomo jak jest. Ja też je miałam w tym miesiącu i pokazywały mi tylko blade kreseczki a w jeden dzień nie miałam w ogóle drugiej kreski, a owulacja raczej była bo miałam śluz płodny. I tak się nimi wkurzyłam, że przestałam je robić. Może faktycznie jakieś felerne są:sorry2:
 
Aneta23 to bardzo dobrze że podjęliście wcześniej decyzje o starankach co ma być to będzie i kiedy fasolinka będzie chciała to zamieszka u Ciebie
 
Pomyslałam sobie ze pojde do ginka w środe, bo i tak mi testy nie wychodza, powiem mu ze nie wiem czy jestem w ciazy i niech on sie martwi co z tymi plamieniami bo ja juz zgoopialam, a moze jak mnie zbada to powie czy jest fasolka czy nie ma, .to bardzo dobry i doswiadczony lekarz.A jak nie dostane @ w tym tygodniu to pojde sobie tescik z krwi zrobie i juz. A co do testów , miałam nadzieje ze wyjda 2 krechy ale pamietam jak byłam z synem w ciazy daaaawno temu to robilam test kilka dni po terminie @ i drugiej kreski prawie nie bylo widac, wiec moze jest szansa na moja fasolinke:):) pozdrawiam i dam znac jak mi sie sytuacja wyjasni
 
Joasia1974 przytoczę Ci moją sytuację ja poszłam do ginka jak tylko zobaczyłam 2 kreski tak się pospieszyłam że on nie mógł stwierdzić i kazał mi przyjść w poźniejszym terminie przez ten czas to myślałam że zwariuje z niecierpliwości czasem warto poczekać kilka dni ale to już Twoja decyzja...
 
Wiecie, no niby w instrukcji jest napisane, ze druga kreseczka musi byc ciemniejsza i wogole, ale ja nigdy takich nie mialam. Jest albo jasniejsza, albo nieco ciemniejsza, ale nigdy nie byla mocniejsza od testowej. Wiec jak tylko cos sie na tescie pojawia, to dobry znak!
 
reklama
Do góry